Hierarchia w stadzie świń – dlaczego prosięta walczą już od pierwszych dni?
Hierarchia w stadzie kształtuje się już w pierwszych dniach życia prosiąt, czego przejawem jest agresja już w porodówce przy walce o sutek. Walki wśród prosiąt w odchowalni często mają charakter zabawy, ale ich skutki mogą być dotkliwe. Pozycja, jaką świnia zajmuje w grupie, wpływa bezpośrednio na poziom agresji oraz częstotliwość podejmowanych walk. Zwierzę, które pragnie zapewnić sobie dominującą pozycję w stadzie, musi stoczyć szereg walk z pozostałymi osobnikami, co wpływa niekorzystnie na wartość użytkową tusz. Należy zwracać uwagę na sztuki o słabszej kondycji, narażone na agresję osobników dominujących, i zapewnić im bezpieczne warunki, aby nie zmniejszyła się ich wartość użytkowa.
Najbardziej burzliwe 48 godzin – ustalanie hierarchii po łączeniu grupy
Do ustalania hierarchii dochodzi szczególnie gwałtownie w ciągu 24–48 godzin po łączeniu nowej grupy. Warchlaki w pierwszym dniu pobytu w nowym miejscu poświęcają około 40% czasu na poruszanie się. Wraz z jego upływem ich aktywność dobowa maleje nawet do 25%, ale aktywniejsze są rano niż po południu. Potrafią leżeć około 18 godzin w ciągu doby. Na aktywność wpływa jednak pora roku – latem są aktywne nawet przez 60% doby, zimą do około 46%. Gdy hierarchia w stadzie zostanie ustalona, wzrasta efektywność wykorzystania paszy i uzyskiwane są lepsze przyrosty. Aby ograniczyć zachowania agresywne, można stosować ażurowe przegrody między kojcami. Zwierzęta będą miały możliwość wcześniejszego poznania się, gdyż świnie, które przed połączeniem nie miały ze sobą żadnego kontaktu, znacznie agresywniej reagują na nowe osobniki.
Temperatura i mikroklimat – klucz do spokojnych świń i lepszej produkcji
Stworzenie odpowiedniego mikroklimatu w chlewni jest kluczowe dla zapewnienia dobrostanu zwierząt. W przypadku niewłaściwych warunków bytowych (na przykład zbyt małej powierzchni przypadającej na jedną świnię) zwierzęta będą wykazywały agresję, objawiającą się przede wszystkim walkami i gryzieniem ogonów i uszu. Może pojawić się również rywalizacja o pokarm lub miejsce odpoczynku. Liczebność zwierząt w kojcu oddziałuje na pobieranie paszy i wody – im więcej świń, tym krócej jedzą i piją. W badaniach stwierdzono, że przy liczebności 10 sztuk w kojcu w przypadku utrzymania na ściółce ponad 86% czasu zwierzęta śpią i odpoczywają, a około 10% czasu poświęcają na zabawę i rycie w podłożu. W drugiej dobie tuczu wydłuża się czas przeznaczony na pobieranie paszy, picie wody i rycie w ściółce do 17%. W kolejnych dniach mniej więcej tyle samo czasu poświęcają na jedzenie i picie co wcześniej, ale jeszcze dłużej ryją w ściółce. Przy utrzymaniu na rusztach świnie w pierwszej fazie tuczu jedzą częściej niż zwierzęta utrzymywane na ściółce.
Wentylacja chlewni – jak uchronić zwierzęta przed szkodliwymi gazami?
Oprócz zapewnienia świniom odpowiednich powierzchni kojców, należy również dbać o właściwą wymianę powietrza, tak aby nie przekraczać dopuszczalnego stężenia szkodliwych gazów. Nie powinno ono być większe niż 3000 ppm dla dwutlenku węgla, 20 ppm dla amoniaku i 5 ppm dla siarkowodoru – przy zachowaniu wilgotności względnej powietrza na poziomie 60–70%. Nadmiar amoniaku, dwutlenku węgla i siarkowodoru są szkodliwe dla zwierząt i dlatego należy monitorować stężenia tych gazów w różnych porach roku, aby interweniować w przypadku przekroczenia poziomów progowych. Odpowiednia częstotliwość mierzenia stężeń szkodliwych gazów jest istotna, gdyż warunki mogą się znacznie zmieniać z roku na rok, a także zależnie od pory roku.
Wentylacja pomieszczeń pozwoli na utrzymanie mikroklimatu odpowiedniego dla zdrowia i dobrego samopoczucia zwierząt. Należy wziąć pod uwagę liczbę wentylatorów oraz wlotów i wylotów powietrza, działanie systemów regulacji prędkości wentylatora i otwarcia wlotów powietrza. Ważne mogą być również położenie chlewni w stosunku do kierunku przepływu powietrza, obecność innych budynków, nachylenie dachu, szerokość budynku, prawidłowe rozmieszczenie otworów wentylacyjnych. Dobrze działający system wentylacji utrzymuje temperaturę otoczenia sprzyjającą komfortowi zwierząt i optymalnym wynikom w zakresie przyrostu masy ciała i wykorzystania paszy. Za taką temperaturę dla tuczników uznaje się około 22°C. W niektórych krajach jednak, takich jak Dania czy Niderlandy, rolnicy zadają systemom temperaturę około 18°C, zapewniając, że wciąż utrzymują produkcyjność świń, a jednocześnie zmniejszają emisję amoniaku.
Niższa temperatura w chlewni – mniej gazów i lepsze wyniki tuczu
Wyniki badań przeprowadzonych w stacji badawczej Instytutu IFIP w Romillé we Francji nie wykazały statystycznie istotnych różnic w masie ubojowej, przyroście dziennym oraz jakości tusz świń utrzymywanych w niższych temperaturach. Analiza wskaźnika wykorzystania paszy (FCR) pokazała, że był on niższy w pomieszczeniach o temperaturze 18°C niż w kojcach o wyższych bądź niższych wartościach temperatury. Niższa temperatura przez cały okres tuczu zmniejszyła też zużycie wody przez świnie, a w konsekwencji zmniejszyło to o 25% ilość gnojowicy wyprodukowanej podczas tuczu. Emisja amoniaku z pomieszczeń o temperaturze 16 i 18°C była istotnie mniejsza o odpowiednio –42 i –36% w porównaniu z pomieszczeniami, w których utrzymywano temperaturę 22°C. Emisja metanu została zredukowana o ponad 50% dla pomieszczeń o temperaturze 16 i 18°C.
Poród i stres lochy – kiedy pojawia się ryzyko kanibalizmu?
Dla loch czynnikiem silnie stresogennym jest poród, a jeśli warunki bytowe są niewłaściwe, to mogą one przejawiać szczególnie niebezpieczne zachowania – zarówno dla prosiąt, jak i dla siebie. W skrajnych przypadkach może dojść do kronizmu, czyli zjadania potomstwa przez matkę po porodzie. Im większą swobodę mają lochy podczas porodu, zwłaszcza jeśli mają możliwość budowy gniazda, tym większa jest ich opiekuńczość macierzyńska. Stąd zapewne naciski na udostępnianie ściółki maciorom i odchodzenie od utrzymania wyłącznie rusztowego. W przypadku stosowania jarzmowych kojców porodowych maciora nie może swobodnie się poruszać i tylko przechodzi z pozycji siedzącej do leżącej i odwrotnie, co stanowi potencjalne zagrożenie dla prosiąt. Trudności w poruszaniu się ograniczają kontakt lochy z prosiętami, co blokuje przejawianie się instynktu macierzyńskiego, a tym samym prosięta nie otrzymują odpowiedniej opieki ze strony matki. Szacuje się, że liczba loch atakujących swoje potomstwo i zachowująca się wobec niego agresywnie wynosi do 15%. Częściej zdarza się to pierwiastkom niż wieloródkom i może mieć podłoże genetyczne. Przygniatanie prosiąt przez lochy najczęściej natomiast występuje w ciągu pierwszych 48 godzin po wyproszeniu.
Śmiertelność prosiąt – co zagraża im najbardziej?
W 6–17% przyczyną śmiertelności prosiąt jest niedostateczna produkcja mleka, jednak najczęściej zbyt niska temperatura. Wyziębione prosięta są mniej aktywne i rzadziej podchodzą do maciory, aby napić się siary, a później mleka. Pobranie zbyt małej ich ilości skutkuje mniejszą odpornością, niedożywieniem i upadkami. Poza tym zbyt mało pokarmu wywołuje ospałość, która sprawia, że są mniej czujne i łatwiej jest je przygnieść.
Światło w chlewni – jak wpływa na dobrostan świń?
Aby zapewnić dobrostan zwierząt, a także zdrowie i wydajność, należy zwrócić uwagę na intensywność i czas, w jakim świnie są wystawione na światło i ciemność. Preferencje zależą, oczywiście, od wieku i grupy technologicznej, niemniej wyniki wskazują, że świnie wystawione na dłuższe okresy oświetlenia osiągają wyższy stopień dobrostanu. Ekspozycja na światło odgrywa ważną rolę w pobieraniu paszy, osiąganiu dojrzałości płciowej i zachowaniach świń, w tym obgryzaniu ogonów. W zapobieganiu temu ostatniemu problemowi pomaga urozmaicenie środowiska, czyli zapewnienie złożonego otoczenia zaspokajającego instynkt odkrywania nowego, zabawy czy rycia. Wyniki sugerują, że wybór materiałów do urozmaicenia może wpływać na poziom zainteresowania i aktywności oraz zmiany skórne świń. Świnie wolą manipulować przedmiotami znajdującymi się poniżej ich ryja, dlatego istotna jest wysokość zawieszenia zabawek. Te, które wiszą na wysokości ryja, nie są zauważane. Najlepsza wysokość to 5 cm nad podłożem, ale wówczas, niestety, szybciej się brudzą. Jeżeli świnie są utrzymywane bezściołowo, materiał wzbogacający środowisko powinien być podawany w specjalnych podajnikach.
Zabawki i materiały urozmaicające – sposób na spokojniejsze świnie
Co ważne, świnie dość szybko nudzą się przedmiotami do manipulacji, więc warto wykorzystywać różne materiały. W badaniach najniższy odsetek świń interesował się materiałem wzbogacającym takim, jak łańcuchy, a największa aktywność była w przypadku bawełnianych sznurów i lin. Popularność wszystkich przedmiotów malała jednak wraz z upływem czasu. Niezależnie od tego materiały manipulacyjne zawsze zmniejszały liczbę uszkodzeń skóry.
Dominika Stancelewska
