Szczep wirusa u dzików pod Barceloną jest podobny do tego używanego w badaniach nad szczepionką. Dlatego nie wyklucza się scenariusza, że źródłem zakażenia mogła być placówka badająca ASFCReSA
StoryEditorŚwinie

Skąd ten wirus w Hiszpanii? Zaskakujące ustalenia po wykryciu ASF

23.12.2025., 11:00h

Tegoroczny grudzień przynosi dwa niepokojące sygnały o afrykańskim pomorze świń. W Polsce podejrzenie sabotażu, a Hiszpania bada hipotezę wycieku wirusa z laboratorium pracującego na szczepie Georgia 2007. Dwa groźne incydenty dotyczące ASF zmusiły służby do natychmiastowych działań i nie dają spokoju producentom trzody chlewnej.

Badania próbek pobranych od pięciu martwych dzików znalezionych w pobliżu zakażonego i – jak twierdzą rolnicy oraz służby – podrzuconego wypatroszonego dzika na terenie gminy Rozprza, w powiecie piotrkowskim, w województwie łódzkim potwierdziły zakażenie wirusem ASF. Sekwencjonowanie wykrytego wirusa jest w toku, a w powiecie wprowadzono zaostrzone środki bezpieczeństwa. Zastanawiająca jest jednak rozbieżność między deklaracjami służb a stanem faktycznym.

Dzik „zero” – sabotaż czy przypadek?

Główny lekarz weterynarii przekazywał, że teren ten był regularnie monitorowany i do tej pory nie stwierdzano żadnej zakażonej padliny ani dzików wykazujących objawy choroby. Tymczasem Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach potwierdził zakażenie ASF u pięciu dzików znalezionych w tej okolicy. Jeden z padłych dzików, znaleziony 10 km od tzw. przypadku zero, nie był zakażony. 9 grudnia poinformowano o odnalezieniu dwóch kolejnych martwych dzików w strefie objętej działaniami. Próbki bada Zakład Higieny Weterynaryjnej w Piotrkowie Trybunalskim, a służby kontynuują intensywne przeszukiwanie terenu.

Pierwsze sygnały o ASF w powiecie piotrkowskim pojawiły się 28 listopada i szybko okazały się prawdziwe. Już od początku uwagę zwracały nietypowe okoliczności znaleziska. Martwy dzik był oskórowany, pozbawiony narządów wewnętrznych, a do jednej z kończyn przytwierdzona była linka. Znaleziono go w odludnym, podmokłym terenie, z dala od dróg i miejsc uczęszczanych przez ludzi.

Szef resortu rolnictwa, Stefan Krajewski, na konferencji 4 grudnia powiedział otwarcie, że okoliczności wskazują na możliwość celowego działania, a nawet dywersji gospodarczej. Zasugerował, że może być to kolejna forma sabotażu inspirowanego przez Rosję.

Dzień później potwierdzono zabezpieczenie czterech kolejnych trucheł dzików w promieniu 1,2 km od miejsca, gdzie znaleziono „zwierzę zero”. Teren został przeszukany z użyciem psów tropiących.

– Naszym zdaniem pierwszy ujawniony przypadek nie był zwykłym aktem kłusownictwa. Nie było tam skóry ani narządów wewnętrznych zwierzęcia. Niczego, co wskazywałoby, że dzik był oprawiany na miejscu. Wyniki sekwencjonowania mówią, że szczep pochodzi od dzika podrzuconego i jest powiązany ze szczepami występującymi w Polsce – mówił minister.

Sprawę badają ABW, Policja oraz Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim.

Zakaz polowań na dziki i intensywne przeszukiwanie terenu

W wyznaczonej strefie zakażenia znajduje się 188 stad, w których utrzymywanych jest 18,6 tys. świń. W całym powiecie piotrkowskim funkcjonuje ponad tysiąc stad, obejmujących 430 tys. świń, co czyni go drugim największym obszarem produkcji trzody chlewnej w Polsce, tuż po powiecie żuromińskim.

Rolnicy zostali zobowiązani do rygorystycznego przestrzegania zasad bioasekuracji: używania odzieży i obuwia ochronnych, dezynfekcji rąk, narzędzi oraz sprzętu, a także zwracania uwagi na wszelkie niecodzienne sytuacje w pobliżu hodowli.

Duże emocje wzbudził zakaz polowań na dziki, jednak obowiązuje on wyłącznie w wyznaczonym obszarze o promieniu 10 km wokół miejsca znalezienia „dzika zero”. Pozostały teren jest wciąż wyłączony z zakazu (mogą być organizowane polowania). Ministerstwo rolnictwa wyjaśniło, że decyzja ta jest zgodna z rekomendacjami Komisji Europejskiej dla obszarów wolnych, na których wykryto świeże ogniska ASF.

Po oczyszczeniu terenu ze stanowiącej rezerwuar wirusa ewentualnej padliny planowane jest zintensyfikowanie odstrzału dzików, co ma ograniczyć ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się wirusa. Eksperci tłumaczą, że ASF w powiecie piotrkowskim może pochodzić z innych regionów kraju, a jego rozprzestrzenianiu sprzyja sezon huczki i intensywniejszego w związku z tym przemieszczania się dzików.

Dominika Stancelewska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. grudzień 2025 11:02