Lochy charakteryzują się bardzo dużą produkcją mleka, więc rolnik musi uważać, aby nie doszło do zapalenia wymieniaDominika Stancelewska
StoryEditorReportaż z gospodarstwa

Świnie rasy puławskiej rodzą prosięta i dopłaty

10.05.2024., 14:00h
Rasa puławska jest najstarszą polską rasą świń. Groziło jej wyginięcie, ale wprowadzenie dotacji do ras rodzimych objętych programem ochrony zasobów genetycznych przyczyniło się do wzrostu pogłowia loch do ponad 2 tys. sztuk. Stada zlokalizowane są głównie w województwach lubelskim, kujawsko-pomorskim i mazowieckim.

Z artykułu dowiesz się:

Dlaczego warto zająć się hodowlą świń puławskich?

Rafał Kądziela z Łyskowa w powiecie tucholskim utrzymuje świnie rasy puławskiej od 6 lat, kiedy to zdecydował się na zakup 20 loszek. Wcześniej również zajmował się produkcją trzody chlewnej w cyklu zamkniętym, ale była to rasa polska biała zwisłoucha.

Na spotkaniu zorganizowanym na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy Sławomir Homeja, który od lat zajmuje się rasą puławską na naszym terenie i ma duże doświadczenie, przekonywał mnie, że warto zająć się hodowlą rasy rodzimej. Sytuacja na rynku świń była wówczas trudna, ceny żywca niskie, więc poszukiwałem alternatywy dla siebie, żeby nie dokładać do produkcji. Po rozmowach z ekspertami z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie zdecydowałem się na udział w programie ochrony zasobów genetycznych – opowiada rolnik.

Pozostało 90% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
15. grudzień 2024 02:30