StoryEditorWiadomości rolnicze

Uwaga na jakość kukurydzy

20.10.2014., 13:10h
Rolnicy chętnie wykorzystują kukurydzę na paszę dla zwierząt. Choć w porównaniu z innymi zbożami jest ona uboższa w białko, a przez to też ma mniej niezbędnych aminokwasów. Jednak nie zawiera substancji antyodżywczych, charakteryzuje się wysoką strawnością, jest smaczna i chętnie pobierana przez świnie.

W tym roku zbiory kukurydzy na świecie będą wysokie, a w Unii Europejskiej osiągną nawet rekordowe poziomy. Według analityków tak dobre prognozy tegorocznej produkcji są odzwierciedleniem w większości bardzo korzystnych warunków dla upraw. Tam, gdzie plony są szacowane niżej niż w ubiegłym roku, zbiory zapowiadają się dobrze ze względu na zwiększony areał upraw. Ceny więc będą niskie, a to sprzyja wykorzystaniu tego surowca na pasze dla zwierząt. Jednak zapotrzebowanie na ziarno może być mniejsze ze względu na ograniczanie skali produkcji oraz zwiększoną dostępność na rynku pszenicy paszowej, której udział jest większy niż przed rokiem.

U nas jakość tegorocznej kukurydzy pozostawia wiele do życzenia. Jest ona bardzo zróżnicowana. Występowały okresy suszy, a wiosną było zimno, co utrudniało wzrost roślin. Szczególnie ucierpiał rejon Kujaw i Pomorza oraz centralnej Polski. W wielu regionach z powodu suszy ziarno kukurydzy jest słabo wypełnione. Na niektórych plantacjach pojawiły się też naloty grzyba, a więc należy obawiać się rozwoju mikotoksyn w ziarnie. Problemem mogą być grzyby z rodzaju Fusarium. Ich rozwojowi sprzyja wilgoć i ciepło. Dlatego czasem lepiej jest zebrać wilgotne ziarno i je dosuszyć, niż ryzykować stratą plonu i skażeniem mikotoksynami. Koszty suszenia są wysokie, z reguły przekraczają 30% ogólnych kosztów uprawy.

Niebezpieczne grzyby

Rozprzestrzenianiu się Fusarium sprzyjają uszkodzenia powodowane przez szkodniki, w tym omacnicę prosowiankę. Ubocznym produktem przemiany materii grzybów pleśniowych są mikotoksyny, do których należą deoksyniwalenol (DON), zearalenon (ZEA), fumonizyny, ochratoksyny oraz aflatoksyny. I tak na przykład na kukurydzy bardzo często występują fumonizyny. Jest to grupa około 15 mikotoksyn, których oddziaływanie może objawiać się utratą apetytu, uszkodzeniem systemu nerwowego, wątroby, zmianami chorobowymi w płucach. Kolejną mikotoksyną porażającą zboża i kukurydzę jest zearalenon, nazywany inaczej naturalnym estrogenem, powodujący problemy hormonalne u świń. Może wywoływać poronienia i zaburzenia w rozrodzie objawiające się m.in. obrzękiem gruczołów mlecznych, zamieraniem płodów, wypadaniem pochwy i odbytu. U prosiąt pochodzących od loch żywionych mieszankami skażonymi zearalenonem obserwuje się m.in. rozkroczność.

Aflatoksyny mogą być przyczyną uszkodzeń wątroby, obumierania i wad zarodków, zaburzeń ze strony układu immunologicznego. Najbardziej widocznym objawem klinicznym chronicznej aflatoksykozy jest zahamowanie wzrostu młodych zwierząt. Ochratoksyna może wywołać poważne uszkodzenie nerek oraz wątroby. Deoksyniwalenol natomiast zmniejsza pobieranie paszy, a w większym stężeniu powoduje wymioty, biegunkę, obniża odporność i zmniejsza przyrosty masy ciała.

Na rynku dostępne są preparaty, które dodawane do pasz wiążą i neutralizują mikotoksyny. Najlepiej oczywiście jest wykonać analizy ziarna pod tym kątem w laboratorium. Niestety badania na obecność mikotoksyn w zbożach czy kukurydzy nie są popularne wśród rolników. Mogłyby niejednokrotnie uchronić ich przed obniżeniem wyników produkcyjnych, co kosztuje ich znacznie więcej. Badanie na jedną toksynę to koszt powyżej 200 zł.

Suszenie pewniejsze, kiszenie tańsze

Kukurydza w żywieniu trzody chlewnej może być skarmiana jako śrutowane ziarno lub też w postaci kiszonki – CCM. Jest surowcem lekkostrawnym i chętnie pobieranym przez świnie. Suche ziarno zawiera mało włókna oraz przewyższa wszystkie pozostałe zboża zawartością energii, ale zawiera mniejsze ilości białka ogólnego, z niższym poziomem aminokwasów w porównaniu do innych zbóż. Jednak jest to białko o bardzo dobrej strawności. Ponadto występują różnice pomiędzy składem suchego ziarna kukurydzy a kiszonym ziarnem kukurydzy. Suszone ziarno zaleca się podawać w ilości do 30–40% w mieszankach dla prosiąt i warchlaków oraz do 20% w końcowym okresie tuczu.

Ziarno kukurydzy doskonale nadaje się do kiszenia ze względu na wysoką zawartość skrobi i cukrów, a stosunkowo niewielką białka. Rozdrobnione ziarno ściśle układa się w rękawie foliowym, w silosie lub na pryzmie. Kiszone ziarno może być stosowane oczywiście w żywieniu na mokro jak również jako dodatek do pasz suchych. W przypadku kiszenia zbyt mokrej kukurydzy mamy duże straty energii podczas kiszenia. Zbyt suche zakiszenie to z kolei problem z ugnieceniem i właściwym pH (psucie się). Kukurydzę wysuszoną łatwiej przechować, natomiast mokra jest znacznie tańsza. Niektórzy przechowują w rękawach foliowych całe ziarno kukurydzy do czasu jego sprzedaży lub późniejszej możliwości wysuszenia. Coraz popularniejsza staje się też metoda konserwacji całego ziarna zaraz po zbiorze kwasem propionowym.

 

Dominika Stancelewska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 00:29