StoryEditorWiadomości rolnicze

Burmistrz blokuje chlewnię mimo grzywny

07.10.2020., 14:10h
Od 2014 roku Paweł Kaszkowiak wraz ze swoim bratem Jarosławem próbują uzyskać decyzję o warunkach zabudowy niezbędną do tego, aby postawić nowy obiekt inwentarski na 150 loch. Władze gminy Strzelno wyroki zapadające w sprawie budowy konsekwentnie ignorują.

Decyzja o budowie chlewni dla macior zapadła w 2014 roku. Bracia Kaszkowiakowie, po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu, przejęli w 2008 roku gospodarstwo od rodziców. Zaczynali od 15 loch. W kolejnych latach powiększyli stado do 50 sztuk. Aby się rozwijać, potrzebowali nowego, większego budynku. Pozwolenia na budowę wydawane są przez starostwa powiatowe. Procedura wymaga przedłożenia decyzji środowiskowej oraz o warunkach zabudowy. Dwie ostatnie są wydawane przez urzędy gmin.

Hodowcom udało się uzyskać w 2014 roku decyzję środowiskową. Pozytywną opinię wydała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. Przeszkód nie widział Powiatowy Inspektorat Sanitarny. Powstał raport oddziaływania na środowisko.

Niezależny ekspert ustalił, że budynek inwentarski będzie bezpieczny dla środowiska oraz nie będzie uciążliwy dla sąsiadów. Raport oddziaływania na środowisko można porównać z badaniem technicznym pojazdu. Stacja sprawdza i następnie dopuszcza auto do ruchu. Pobiera za to opłatę, co nie oznacza, że dla zarobku diagnosta przystawia pieczątkę i pozwala jeździć niesprawnym pojazdom. ...

Pozostało 84% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
15. grudzień 2024 02:37