W opinii prof. Mariny Von Keyserlingk z University of British Columbia z Vancuver, dotychczas hodowcy skupiali się przede wszystkim na właściwym żywieniu w tym okresie, upatrując w nim jedynej przyczyny występowania chorób. A tak – w ocenie specjalistki– być nie powinno. Okazuje się, że najczęściej występującym i –niestety –rzadko diagnozowanym schorzeniem w okresie przejściowym jest zapalenie błony śluzowej macicy( metritis). Jest to bardzo bolesna dla krów choroba, która istotnie wpływa na ich zachowanie. Cierpiące krowy unikają np. interakcji społecznych, wymagających konkurowania o paszę. Konsekwencją takiego stanu jest spadek pobrania suchej masy. Metritis zazwyczaj stwierdza odwiedzający oborę lekarz weterynarii. A okazuje się, że niejednokrotnie wystarczy dokładna obserwacja zachowania krów. Potwierdzeniem może być doświadczenie, któremu poddano 100 krów w okresie przejściowym. Na 25 dni przed planowanym wycieleniem zwierzęta monitorowane były między innymi pod względem pobierania paszy: w którym miejscu stołu paszowego i ile pobierały karmy oraz jak często podchodziły do stołu paszowego. Monitorowanie pobrania paszy – co do godziny – odbywało się na dzień przed porodem,...
Okres przejściowy jest krytycznym etapem fizjologicznym u krów. W tym czasie choruje od 30 do 50% krów i dlatego zwierzęta powinny być objęte szczególną troską hodowcy.