Sierpień odwrócił sytuację na rynku i po dłuższym okresie wzrostu sprzedaży liczba rejestracji nowych ciągników gwałtowanie spadła. Czy jest to zapowiedź pojawiającego się kryzysu? Specjaliści z branży uspokajają, że z analogiczną sytuacją mieliśmy do czynienia w poprzednich latach. Pozytywem może być natomiast fakt, że sierpień był kolejnym miesiącem, w którym zanotowano lepszy wynik rejestracji w porównaniu do tego samego miesiąca roku 2018 roku.
Na szczyt podium powróciła marka New Holland. Wydano tablice rejestracyjne do 143 traktorów tego producenta – a więc na rynek trafiła tylko jedna sztuka więcej niż w lipcu br. Mocno za to stracił wicelider zestawienia John Deere, który w lipcu wprowadził na rynek 160 nowych maszyn, a w sierpniu o 41 traktorów mniej. Pocieszeniem dla amerykańskiej marki może być fakt, że dwa modele tego producenta przewodzą stawce najczęściej rejestrowanych nowych traktorów w Polsce. Pierwszym jest 6120M (moc. max. 126 KM), który w sierpniu był rejestrowany aż 23-krotnie i z wynikiem 178 sztuk przewodzi temu zestawieniu. Tuż za nim jest 6150M (moc. max. 164 KM), który w omawianym miesiącu trafił do 19 gospodarstw, a od stycznia do końca sierpnia poddano rejestracji 138 takich traktorów.
Najwięcej tablic ponownie wydano na Mazowszu. Mieszkańcy tego województwa zdecydowali się w sierpniu br. na rejestrację 101 ciągników. Dokładnie analizując dane CEPiK, można zauważyć, że na terenie tego województwa w omawianym miesiącu najwięcej zarejestrowanych zostało traktorów New Holland (22 szt.), Deutz-Fahr (15 szt.) oraz John Deere (11 szt.). Drugie miejsce przypadło Lubelszczy...
