W ostatnim numerze naszego tygodnia zaprezentowaliśmy zagadnienia dotyczące kluczowej kwestii wpływającej na długowieczność krów, a mianowicie rozrodu. Drugim po rozrodzie powodem brakowania krów jest mastitis, które to w 35% przyczynia się do przymusowej eliminacji zwierząt z mlecznych stad.
– Aby zwiększyć ilość produkowanego mleka, bardzo często hodowcy decydują się na inwestycje w zakup różnorakich dodatków paszowych. A okazuje się, że wystarczy dobrze przygotować wymię do doju i szybko zaczyna pojawiać się mleko. Warto zatem zacząć od podstaw – przekonywała dr Renata Kubiak-Włodarczyk.
20% mleka w wymieniu znajduje się w tzw. cysternie mleka (położonej w dolnej części gruczołu mlekowego). 80% mleka jest jednak w komórkach pęcherzykowych, położonych w górnej części wymienia. Uwolnienie tego mleka wymaga odpowiedniej ilości oksytocyny-hormonu produkowanego w podwzgórzu, dlatego tak bardzo ważne jest prawidłowe przygotowanie wymienia, które – jak obliczyli specjaliści – zajmuje nam nie więcej niż 15 sekund na krowę. Wystarczy wymię umyć, wytrzeć i wykonać szybki masaż, a natychmiast następuje uwalnianie oksytocyny i… mleka z komórek pęcherzy...
– Nasze krowy – niestety – nie są długowieczne, głównie z powodu błędów popełnianych w rozrodzie bydła. W dalszej kolejności z powodu mastitis oraz kulawizn – mówiła dr Renata Kubiak-Włodarczyk z firmy DeLaval, podczas seminarium zorganizowanego w ramach dorocznego Dnia Otwartego, który miał miejsce 6 listopada br. Grudusku.