Co się bardziej opłaca, a raczej nie opłaca – krowy żyjące 6 lat i produkujące 4000 kg mleka w laktacji, czy krowy produkujące 15 000 w pierwszej laktacji, która jest jednocześnie ich ostatnią. Jak zatem postępować, by nasze krowy długo żyły i dawały nam jak najwięcej mleka? O tym hodowcy bydła i producenci mleka mogli dowiedzieć się 6 listopada br., podczas seminarium zorganizowanego przez firmę DeLaval, w ramach dorocznego Dnia Otwartego w Grudusku (woj. mazowieckie).
Jeszcze do niedawna średnia długość użytkowania krów w Polsce wynosiła prawie 4 laktacje. Obecnie krowy mleczne utrzymywane są w naszym kraju niecałe trzy laktacje. Mamy co prawda bardzo dobrą genetykę zwierząt, większość z nich ma doskonały potencjał, ale niestety nie umiemy go wykorzystać.
– Nasze krowy nie są długowieczne przede wszystkim z powodu błędów popełnianych w rozrodzie bydła i jego odpowiedniej organizacji, a w dalszej kolejności z powodu mastitis oraz kulawizn – mówiła dr Renata Kubiak-Włodarczyk – doradca z firmy Delaval. – Największym kosztem w produkcji mleka jest oczywiście żywienie, drugim jest remont stada. To, ile kosztuje nas odchów jałówki, jak wcześ...
Szacuje się, że krowa jest rentowna przy życiowej wydajności na poziomie minimum 30 tysięcy litrów mleka. Bezpiecznym celem wydaje się więc uzyskanie od niej 40 tysięcy litrów mleka. Hodowcy sami muszą jednak odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób mogą ten cel osiągnąć. To znaczny, czy ich krowy wyprodukują 40 tysięcy l mleka w trzech, czterech czy pięciu laktacjach?