– Syn skorzystał z premii dla młodego rolnika w ubiegłym roku i całą kwotę przeznaczył na zakup ziemi. Ja teraz robię się małorolny, a on rozwojowy. Taka kolej rzeczy. Cieszymy się, że mamy następcę, bo z wielu nawet doinwestowanych gospodarstw młodzi uciekają. Teraz tylko potrzeba mu drugiej połówki. Niestety, widzimy coraz większy problem młodych rolników ze znalezieniem żony, wszak produkcja mleka to niełatwy kawałek chleba – przyznał Dariusz Krawczyk.
Premia za lojalność
Wiesław Gaj zaczynał od schładzalnika mleka o pojemności 450 l, ten obecny ma 1100 l i jest za mały, dlatego odbiór mleka odbywa się każdego dnia, a nie co 2 dni jak jest to przyjęte w standardzie współpracy z mleczarnią.
– Rozglądamy się za większym schładzalnikiem, ponieważ niewykluczone, że mleczarnia wprowadzi opłaty za codzienny odbiór mleka. To ma sens i jest podyktowane prostą ekonomią, wszak dużą część kosztów w mleczarni stanowi transport związany z odbiorem mleka z gospodarstw – oznajmił Dariusz Krawczyk. Zwrócił również uwagę, że nigdy nawet nie rozważał zmiany mleczarni, bo wie, że to jest jego spółdzielnia, której jest współwłaścicielem. Natomiast dost...