StoryEditorWiadomości rolnicze

Nie inseminujesz?! – To tracisz!

02.11.2020., 12:11h
W Polsce inseminacja krów prowadzona jest od ponad sześćdziesięciu lat. U podstaw wprowadzenia tej metody rozrodu była między innymi walka z chorobami bydła.

Bardzo duże straty ekonomiczne powodowały w hodowli takie choroby jak gruźlica, bruceloza, czy otręt. Efekt poprawy stanu zdrowia stad bydła uzyskano dwoma drogami: eliminując fizyczny kontakt między samcem i samicą oraz restrykcyjnie kontrolując stan weterynaryjny reproduktorów. Do dzisiaj buhaje utrzymywane w stacjach inseminacyjnych przechodzą wielokrotne i wieloetapowe badania weterynaryjne. Do wykorzystania w rozrodzie przeznaczane są tylko te z najwyższym statusem zdrowotnym.

Inseminacja zapewnia zysk
Najważniejszą zaletą inseminacji jest możliwość realizowania bardzo dużego postępu prowadzonego w linii męskiej. Postęp ten związany jest bezpośrednio z ostrością selekcji, czyli liczbą wybranych buhajów w stosunku do wszystkich ocenionych. Buhaj używany do naturalnego krycia zostawia po sobie około stu potomków rocznie. Inseminacja pozwala zwielokrotnić liczbę potomstwa uzyskiwanego od jednego buhaja do nawet kilku tysięcy rocznie. Dzięki temu pula buhajów potrzebnych do zapewnienia męskiej strony reprodukcji w stadach inseminowanych może być znacznie mniejsza, a co za tym idzie, można wybierać tylko osobniki o bardzo wysokich wartościach genetycznych...

Pozostało 77% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 18:33