Bez względu na przyczyny, brak rui lub jej niewykrycie do 60. dnia po wycieleniu jest zjawiskiem patologicznym. Niezbędnym elementem prawidłowego wykrywania rui i wyznaczenia zwierząt gotowych do inseminacji jest znajomość fizjologii rozrodu krów. Należy pamiętać, że nie każda krowa powtarza ruję co 21 dni. Zakres ten kształtuje się od 18 do 24 dni. W opinii prof. dr. hab Jana Twardonia z UP we Wrocławiu, fakt ten wynika z różnej liczby fal pęcherzykowych pojawiających się cyklicznie na jajnikach. U krów mających cykl dwufalowy, ruja występuje w odstępie 18–19 dni, natomiast u trójfalowych w 22–24. To skutkuje tym, że liczba 21 jako okres międzyrujowy wynika z uśrednienia obu przedziałów. Nie oznacza to oczywiście, że nie ma krów z 21-dniowym cyklem rujowym, niemniej okresu tego nie należy traktować jako standardu w prognozowaniu kolejnej rui.
Ruja u bydła trwa od 18 do 24 godzin (u jałówek zwykle trochę krócej), co stanowi jedynie 4–5% całego cyklu. Owulacja występuje 12–15 godzin po zakończeniu objawów rujowych, a więc od rozpoczęcia rui do momentu, kiedy będzie zbyt późno na inseminację, upływa średnio 36 godzin. Badania potwierdziły, ...