StoryEditorWiadomości rolnicze

Wiceminister rolnictwa: oczekujemy działań KE w kwestii cen nawozów i trzody chlewnej

14.12.2021., 17:12h
- Polska oczekuje działań KE w kwestii cen nawozów i złej sytuacji na rynku trzody chlewnej – powiedział po spotkaniu unijnych ministrów rolnictwa wiceminister rolnictwa Krzysztof Ciecióra. Komisarz Janusz Wojciechowski nie wyklucza interwencji.

Wczoraj w Brukseli odbyła się unijna Rada Rolnictwa i Rybołówstwa. Polskę reprezentował wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Ciecióra. Rozmowy zdominowały wysokie ceny nawozów i trudna sytuacja na rynku wieprzowiny. 

Wiceminister rolnictwa: opłacalność produkcji staje pod znakiem zapytania przez wysokie ceny nawozów

Unijni ministrowie rolnictwa oczekują zdecydowanych działań od Komisji Europejskiej w sprawie wysokich ceny nawozów. Bo do tej pory, mimo obietnic składanych w październiku przez komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, urzędnicy UE nie zrobili nic, by ceny nawozów obniżyć lub chociażby złagodzić skutki drastycznych podwyżek. Od deklaracji minęły dwa miesiące, mocznik zdrożał jeszcze bardziej, a wsparcia jak nie było, tak nie ma. 

Wiceminister rolnictwa Krzysztof Ciecióra po spotkaniu Rady Rolnictwa i Rybołówstwa zaznaczył więc, że dalsze wzrosty cen nawozów "stawiają pod znakiem zapytania opłacalność produkcji w najbliższych latach".

- Wiemy o tym, że ceny nawozów w Europie są bezpośrednio powiązane z szantażem energetycznym, jaki jest prowadzony obecnie przez Rosję. Nie wyjdziemy, nie poradzimy sobie z tym problemem, nie podejmując wspólnych działań - powiedział Ciecióra. 

Dodał, że Polska zabiega o to, by Komisja takie działania podjęła. 

- Zresztą szereg innych państw europejskich również o tym mówi i to wnosi. My jako pierwsi już w październiku o tym mówiliśmy. Nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z tym kryzysem bez współpracy, bez skoordynowanych działań - przyznał Krzysztof Ciecióra.

Hodowla trzody chlewnej znika z UE

Kryzysowa sytuacja na rynku trzody chlewnej to drugi temat, jaki omówili ministrowie. Ograniczone możliwości eksportowe, ASF, wysokie koszty produkcji i drastycznie niskie ceny powodują, że hodowla stała się kompletnie nieopłacalna. Rolnicy ograniczają więc liczebność swoich stad lub całkiem rezygnują z prowadzenia chlewni. Co prowadzi oczywiście do silnego spadku pogłowia trzody chlewnej w krajach UE, wyłączając jedynie Hiszpanię i Danię (tam akurat świń przybywa).

Jak zauważył tuż po posiedzeniu Ciecióra, jeżeli nic się nie zmieni, to w całej Unii hodowla zostanie praktycznie wyeliminowania, co spowoduje drastyczny wzrost a importu mięsa spoza UE.

- Nie chcemy się na to zgodzić. Apelujemy, prosimy, wnosimy, aby Komisja postawiła to jako wspólny europejski problem, co do którego będziemy podejmować działania wspólne - powiedział wiceminister.

Dodał, że zarówno kwestia nawozów, jak i ASF wymaga skoordynowanych działań na poziomie Komisji Europejskiej.

Wojciechowski: możliwa interwencja na rynku wieprzowiny

Czy w tej sytuacji uda się uruchomić unijną interwencję na rynku wieprzowiny? Naciska na to większość państw, więc presja na komisarza Wojciechowskiego jest spora. Na wczorajszym posiedzeniu Rady Rolnictwa obiecał, że przyjrzy się sytuacji branży po nowym roku. W jego ocenie uruchomienie mechanizmu interwencji rynkowej  w okresie przed Bożym Narodzeniem mogłoby jedynie pogorszyć sprawę. 

- Pierwszym sygnałem, że sytuacja wychodzi z tego dołka z tego najniższego poziomu, to wzrost cen prosiąt, które wzrosły o ponad 4%. Ceny wieprzowiny ustabilizowały się i obserwowany jest wzrost w granicach 1%. Po nowym roku przeanalizujemy sytuację jeszcze raz. Jeśli pozytywne sygnały będą dalej trwały, a ceny będą dalej rosły, to oczywiście żadnej interwencji nie będzie. Jeśli by się okazało, że to tylko krótkotrwałe sygnały i dalej jest głęboki kryzys to oczywiście trzeba będzie sięgnąć po instrumenty interwencji rynkowej – powiedział komisarz Wojciechowski.  

Kamila Szałaj, fot. MRiRW

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 13:40