StoryEditorDobry hodowca

Rozwój mlecznego gospodarstwa możliwy dzięki wielopokoleniowej pracy

11.02.2021., 16:02h
Dziś są jedynymi producentami mleka w swojej wsi. I bynajmniej nie odliczają wyłącznie czasu do zasłużonej emerytury tylko aktywnie rozwijają gospodarstwo i hodowlę bydła mlecznego. Motywacją i prawdziwym motorem napędowym wszystkich przedsięwzięć są synowie Renaty i Ireneusza Kaczorów – o których to piszemy – Michał i Sylwester, którzy ze swoimi rodzinami dołączyli do rodziców i w pokoleniowej zgodzie wspólnie inwestują w rozwój mlecznej produkcji.

Utrudniona praca w starej oborze uwięziowej

Jeszcze do niedawna produkcja mleka w gospodarstwie państwa Kaczorów odbywała się w dużej co prawda, ale uwięziowej oborze. W takim budynku niełatwo było oporządzać liczne pogłowie krów, aż na 80 stanowiskach.

Sam dój zajmował nam dużo czasu, ale najtrudniejsze i najcięższe było zadawanie paszy. Owszem bardzo pomocny był wóz paszowy, ale do niskiej stropowej obory nie można było nim wjechać. Całość sporządzonej mieszaniny musieliśmy rozwozić taczkami. Każdego dnia ręcznie rozładowywaliśmy 70 taczek paszy – wspominał Ireneusz Kaczor.

Pierwszy etap zakończony, ale…

Uciążliwość pracy, świadomość konieczności poprawy dobrostanu zwierząt i oczywiście potrzeba dalszego rozwoju gospodarstwa, zmotywowały rodzinę do działania. Rozważnego, oszczędnego, rozłożonego w czasie i jednocześnie efektywnego. I tak we wrześniu ubiegłego roku Kaczorowie oddali do użytku pierwszą część nowej inwestycji, jaką była rozbudowa starej obory, a dokładniej budowa nowej, która powstała na bazie jednej ze ścian podłużnych starego budynku inwentarskiego. Prosty projekt okazał się bardzo fu...
Pozostało 83% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. kwiecień 2024 07:56