Nie jeden maluch chciał wsiąść na Ursusa C-325 czy C-328. Ursusy C-451 i C-45 robiły szczególne wrażenie na dorosłych, zwłaszcza po odpaleniu silnika, co dostarczyło u najbardziej sędziwych więcej wspomnień niż dymu i warkotu wydobywanego się z rury wydechowej. Równie dużym zainteresowaniem cieszył się stuningowany Ursus C-330. Wielu zwiedzających miało okazję pierwszy raz podziwiać ciągniki znacznie starsze od siebie.
Regionalny Zlot Starej Motoryzacji i Maszyn Rolniczych w Zduńskiej Dąbrowie i stare ciągniki, auta i motocykle
Wszystko dzięki Retro-Łowiczance, czyli Stowarzyszeniu Miłośników Starej Motoryzacji i Maszyn Rolniczych wywodzącemu się z gminy Zduny pod Łowiczem, które po raz piąty zorganizowało Regionalny Zlot Starej Motoryzacji i Maszyn Rolniczych w Zduńskiej Dąbrowie. Impreza odbyła się w dniach 5–6 sierpnia 2023 r. na terenie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Jadwigi Dziubińskiej.
Wydarzenie było wyjątkowe, gdyż wystawiono nie tylko zabytkowe traktory i stare maszyny rolnicze, ale również klasyczne samochody, motocykle, rowery czy furmanki.
Ponad 80 ciągników, w tym Ursusy, Zetory czy Deutz z 1936 roku
W sumie zaprezentowano ponad 220 sztuk, w tym 80 ciągników. Podczas sobotniej parady traktorów zobaczyć można było Zetory, Ursusy oraz takie perełki jak Deutz z 1943 roku z produkcji wojennej, Porsche, Guldner z 1942 r., Bukh, Volvo z lat 50. czy też Massey-Harris i wiele innych okazów wyprodukowanych w Polsce i za granicą na przestrzeni prawie stulecia, począwszy od lat trzydziestych XX wieku. Najstarszym ciągnikiem był Deutz z 1936 roku.
Podziwianie zabytkowych pojazdów urozmaicały różnorakie atrakcje jak np.: pokazy młocki starymi urządzeniami, zawody sprawnościowe czy też konkurs na najciekawsze maszyny. W kilku kategoriach np. ciągniki, maszyny rolnicze, motocykle czy też samochody przyznano po trzy pierwsze miejsca, które wybrali sami zwiedzający głosując na swoich faworytów. Na koniec imprezy spośród wszystkich głosujących rozlosowano liczne nagrody rzeczowe ufundowane przez sponsorów.
Ciągnik Ursus C-451 z 1960 roku odpalił po 14-latach przerwy
Wśród ciągników w konkursie na najciekawszy egzemplarz głosami zwiedzających wygrał Ursus C-451 z 1960 roku wystawiony przez Artura Golisza.
– Ten ciągnik remontowałem i odnawiałem cztery lata. Przez 14 lat u poprzedniego właściciela nie był uruchamiany, a ja od razu go odpaliłem, a potem doprowadziłem do użytku i całkiem dobrego stanu. Jest to ostatnia i najnowocześniejsza wersja Ursusa z jednocylindrowym silnikiem Bulldog o mocy 45 KM, która powstała w wyniku modernizacji starzejącego się modelu C-45. W ciągniku zwanym "saganem na gumowych kołach" wprowadzono szereg unowocześnień m.in. podnośnik hydrauliczny umożliwiający pracę z narzędziami podwieszanymi, tylne błotniki, rozruch benzynowy, wtryskiwacz paliwa o zamkniętej budowie, wentylator o zwiększonej wydajności w układzie chłodzenia, wzmocniony wspornik osi przedniej oraz wał korbowy hartowany powierzchniowo – powiedział Artur Golisz
Stuningowany Ursus C-330, czylo 50-latek z nowymi możliwościami
Równie dużym zainteresowaniem cieszył się ciągnik, który w konkursie zajął drugie miejsce. To stuningowany Ursus C-330, który przyciągał publikę nie tylko swoim wyglądem, ale również możliwościami wykraczającymi poza model bazowy. Najbardziej szokowało to, że wyglądał jak fabrycznie nowy, a jednocześnie zupełnie inaczej niż typowa trzydziestka. Ciągnik wystawił Marcin Kroc z Kawęczyna spod Skierniewic, który jest mechanikiem.
– Ten ciągnik jest inny niż wszystkie. Wyremontowałem i zmodernizowałem go na zamówienie kolegi, który na co dzień używa go do pracy na plantacji porzeczki. Bazowałem na Ursusie C-330 z roku 1972, który poddałem kapitalnemu remontowi uwzględniającemu wszystkie podzespoły m.in. silnik, skrzynię biegów, sprzęgło, tylny i przedni most. Zmodyfikowałem hydraulikę, montując nowy rozdzielacz, nowe węże oraz mocniejszą pompę o wydajności 32 litrów. Teraz traktor posiada cztery wyjścia hydrauliczne z przodu i sześć z tyłu. Silnik jest oryginalny, ale nieznacznie zmodyfikowany, wykonałem kilka przeróbek, które zwiększyły jego moc. Założyłem najnowszy model maski dedykowany dla Ursusa C-330. Błotniki i rama ochronna są od Deutz-Fahra. Ciągnik ma też nowe opony, które są szersze i wyższe od oryginalnych – powiedział Marcin Kroc.
Prototypowy ciągnik Ursus U-310 wjechał na podium
Trzecie miejsce przypadło dla prototypowego ciągnika Ursusa U-310 wystawionego przez Wojciecha Burego, który prowadzi Muzeum Motoryzacji Motonostalgia w Nieborowie.
– Te prototypy powstały na przełomie lat 60. i 70. i jest ich nie więcej niż 100. W sumie udało nam się zgromadzić kilka prototypowych ciągników z serii U, najmocniejszy z nich to U-710, który posiada 4-cylindrowy silnik o mocy 75 KM – powiedział Wojciech Bury.
Model, który zajął 3 miejsce został wyprodukowany w 1972 roku i poddany gruntownemu remontowi. Posiada dwucylindrowy silnik o mocy 30 KM.
Zakłady Ursus najprawdopodobniej zrezygnowały z masowej produkcji ciągników z serii U ze względów politycznych, gdyż polskie władze zakupiły licencję na produkcję modeli firmy Massey-Fergusson.
Uzupełnieniem dobrej zabawy w Zduńskiej Dąbrowie był przepyszny poczęstunek przygotowany przez Retro-Xężanki. Dzieci mogły pobawić się w dmuchanym zamku oraz ujeżdżać byka, którego jednak najchętniej ujeżdżali nieco starsi zwiedzający. Impreza pomimo zmiennej pogody cieszyła się ogromnym zainteresowaniem lokalnej społeczności.
Andrzej Rutkowski