Technika Rolnicza

Parą wodną w chwasty

Para wodna o temperaturze 165–170 stopni niszczy chwasty i ich nasiona równie skutecznie jak herbicydy – tak przynajmniej twierdzi francuska firma Simon, która wprowadziła na rynek maszynę Steam’R wykorzystującą tę niekonwencjonalną technikę odchwaszczania. Sprzęt może jeździć po polu nawet całą dobę, bo wykonuje zabieg automatycznie.

Powstanie Steam’R to odpowiedź na ograniczenia w stosowaniu preparatów chwastobójczych zawierających glifosat. Odchwaszczanie parą wodną jest ekologiczne. Jest też stuprocentowo skuteczne, a przeprowadzone badania potwierdziły, że po użycia pary wodnej jako czynnika chwastobójczego w uprawach, problem zachwaszczenia jest rozwiązany nawet przez cały sezon uprawy.

A jakie są mankamenty tej metody? Bardzo niska wydajność, bo „sparzenie” gleby na powierzchni 1 hektara zajmuje aż 40 godzin, ale to i tak o 20–25 procent szybciej w porównaniu do innych tego typu maszyn pochodzących z firm konkurencyjnych.

Jak skonstruowany jest Simon Steam’R?

Maszyna jest napędzana trzycylindrowym wysokoprężnym silnikiem Deutz’a o mocy 50 KM. Nie posiada zbiornika na wodę. Zamiast tego woda jest dostarczana do kotła parowego wężami, które mogą mieć długość 200, 300 lub 400 m. Są rozwijane lub nawijane automatycznie na zamontowanej szpuli. Kocioł ma pojemność 1000 litrów i tworzy parę o temperaturze 180 stopni, ale gdy jest podawana do gleby ma o 10–15 stopni mniej. To jednak wystarcza, bo, jak podkreśla francuski producent, aby zabieg był skuteczny gleba mu...