StoryEditorWiadomości rolnicze

Ponad 1000 hektarów w 24 godziny

13.10.2014., 14:10h
Uzyskano już rekordy świata w orce, siewie zbóż i kukurydzy, prasowaniu bel, zbiorze zbóż czy sporządzaniu dawki TMR w wozie paszowym. Od 4 września br. można mówić również o rekordowym oprysku. Tego dnia zakończył się bowiem wyczyn firmy Amazone, która sprawdziła możliwości swojego opryskiwacza UX 11200. W ciągu 24 godzin wykonano nim zabieg herbicydem zawierającym glifosat na łącznej powierzchni 1032 hektarów.

Zbiornik 12 tys. litrów i belka polowa o szerokości 40 m. Amazone UX 11200, to jeden z największych opryskiwaczy polowych niemieckiego producenta. Powstał z myślą o największych gospodarstwach, które wymagają precyzji i dużej wydajności. Dlatego postanowiono ocenić w praktyce jego możliwości. Na ten cel wybrano gospodarstwo w Golzow (kraj związkowy Brandenburgia), które ma powierzchnię 6490 ha. Celem do zrealizowania był oprysk herbicydem do zniszczenia samosiewów rzepaku na 15 różnych polach. Dawka oprysku wynosiła 100 l/ha. Pracę rozpoczęto w południe 3 września br. Zadanie nie było łatwe ze względu na zmienną wysokość ścierniska. Ponadto, trzeba było zmagać się z przeszkodami (słupy, przyłącza wody). Niezwykle pomocny przy pracy okazał się system automatycznego prowadzenia GPS wsparty sygnałem korekcyjnym RTK, gdzie wszystkie te przeszkody były sygnalizowane operatorom. Na bieżąco monitorowane były warunki pogodowe: prędkość wiatru, temperatura i wilgotność powietrza. Do tego celu wykorzystano stację pogodową gospodarstwa Golzow. Ponadto siłę wiatru, temperaturę i wilgotność mierzono również bezpośrednio na polu, dzięki dodatkowemu zestawowi pomiarowemu. Jak się okazało, warunki podczas 24-godzinnej pracy były stałe. W ciągu dnia prędkość wiatru wynosiła 

2–3 m/s. Nocą nie było wiatru. 

W trakcie ustanawiania rekordowego wyczynu ciągnik Fendt 933 Vario o mocy 330 KM współpracujący z opryskiwaczem jechał ze średnią prędkością 13–15 km/godz. Momentami, gdy nie było wiatru i rosy na roślinach, zestaw poruszał się z prędkością 17 km/h. Napełnianie opryskiwacza odbywało się bezpośrednio na polu z dwóch beczkowozów Annaburger mieszczących 21 tys. litrów wody. Ponadto na platformie ładunkowej jednego z ciągników Mercedes-Benz Unimog, który poruszał się z beczką, umieszczony był 1000-litrowy pojemnik ze środkiem ochrony. Dane zbierane podczas próby, pokazały, w jak dużym stopniu wielkości i kształty pól wpływają na rzeczywistą wydajność powierzchniową. Pola miały powierzchnię od 40 do 124 ha oraz były długie na około 0,5–1,5 km. Osiągano na nich wydajność między 38 ha/godz. (na polu niekorzystnym) do 45 ha/godz. (na polu najlepszym). Odpowiada to 18-procentowej różnicy w wydajności powierzchniowej. Mimo tego, zestaw osiągnął średnią wydajność 43 ha/godz. W sumie dało to 1032 ha opryskanej powierzchni. 

Podczas bicia  rekordu opryskiwacz zużył ogółem 103 200 litrów cieczy roboczej. Napełniany był dziesięć razy. Czas jednego tankowania zbiornika kształtował się – w zależności od ilości resztek cieczy roboczej – między 10 min 55 s, a 13 min 45 s. Łącznie czas napełniania wyniósł dwie godziny. Pełne półtorej godziny, czyli około 6 procent czasu, zajęło przemieszczanie się opryskiwacza między polami. Drogi przejazdu osiągnęły całkowitą długość prawie 20 km. Najwięcej czasu stracono jednak na objeżdżanie słupów i przyłączy wody oraz nawroty na skraju pól. Mimo w większości korzystnej struktury powierzchni pól, zajęło to ogółem 3,5 godziny.

Przemysław STANISZEWSKI

 
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 18:02