StoryEditorWiadomości z branży

2 lata temu przez ASF zrezygnowali ze świń i zajęli się produkcją mleka. Czy to dobry pomysł?

15.10.2019., 14:10h
Jeszcze dwa lata temu byli producentami trzody chlewnej, sprzedając rocznie około 250 tuczników. Utrzymywali również bydło mleczne, jednak tylko jako dodatkowe źródło dochodu. Dziś wszystko wygląda tu zupełnie inaczej. W gospodarstwie Ewy i Sławomira Pietrzykowskich – bo właśnie o nich piszemy – nic już nie przypomina, że niegdyś trzodą ono stało, za to czołowe miejsce w obejściu zajmuje nowoczesna, uwięziowa obora.
Państwo Pietrzykowscy zawsze starali się rozwijać. Dwa lata temu zdecydowali więc wybudować nowy obiekt inwentarski z myślą o wyspecjalizowaniu gospodarstwa. W produkcji trzody lub też mleka. Rozprzestrzeniający się w kraju ASF ułatwił gospodarzom wybór, a przypieczętował go z pewnością syn Rafał, który nie tylko że zdecydował się pracować w gospodarstwie, to jeszcze robił to z ogromną pasją. Ostatecznie wybór padł na bydło mleczne i w 2017 roku rodzina rozpoczęła użytkowanie nowej obory, do której obok sztuk własnych hodowcy dokupili 25 sztuk krajowych jałowic hodowlanych.

Dawna chlewnia ma być przystosowana do potrzeb bydła

Rodzina Pietrzykowskich zdecydowała się zainwestować w budynek uwięziowy z 50 stanowiskami, docelowo wyłącznie dla krów dojnych. Gdy uda się obsadę tę osiągnąć, sztuki zasuszone przebywać będą w odrębnym pomieszczeniu, czyli w dawnej chlewni, którą czeka adaptacja dla potrzeb bydła.

Na pytanie, dlaczego rolnicy wybrali system uwięziowy pan Sławomir bez zastanowienia i z uśmiechem stwierdził, że mieli zbyt „małą kieszeń” na oborę wolnostanowiskową. A trzeba wspomnieć, że inwestycja powst...
Pozostało 78% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. grudzień 2024 12:13