Gwałtowne zasuszanie krów jest dobre pod kątem zdrowia wymienia, ekonomii produkcji oraz zarządzania w stadzie, ale ma jednak spore ograniczenia pod względem dobrostanu zwierzątBeata Dąbrowska
StoryEditorPorady dla hodowców

Czy gwałtowne zasuszanie krów jest dobre?

27.10.2023., 14:00h
Rosnąca wydajność krów sprawia, że nierzadko sztuki produkujące powyżej 20 kg mleka dziennie bardzo źle reagują na zasuszanie z dnia na dzień. Ich wymiona puchną, wzrasta ciśnienie, a zwierzęta odczuwają ból i stres.

Jakie procesy w wymieniu zachodzą podczas zasuszania krowy?

Podczas zasuszania gruczoł mlekowy w dalszym ciągu wytwarza mleko, które gromadzone jest w pęcherzykach i przewodach wymienia, co powoduje powstanie ciśnienia w wymieniu nawet przez 16 godzin po zasuszeniu. Po około 16–18 godzinach po zasuszeniu ciśnienie dowymieniowe gwałtownie wzrasta, powodując wyciek mleka oraz łagodną reakcję zapalną. Wielu hodowców zastanawia się, czy podawane wcześniej antybiotyki do zasuszania i uszczelniacze strzyków również usuwane są wraz z mlekiem. Jak dowiodły badania kliniczne, kilka godzin jest zwykle wystarczające, aby preparat do zasuszania osiągnął skuteczny poziom w wymieniu, dlatego też nie jest wskazane ponowne podawanie antybiotyku kilka dni później. Takie działanie niszczy bowiem naturalny czop keratynowy, który tworzy się w kanale strzykowym chroni wymię przed wnikaniem patogenów powodujących mastitis. Jeżeli ciśnienie w wymieniu jest zbyt wysokie, mleko z pozostałościami antybiotyku przepływa obok tego sztucznego korka.

Jak przygotować krowe do zasuszenia i zmniejszyć u niej produkcję mleka?

Aby zmniejszyć ilość produkowanego mleka przed zasuszeniem, powszechną praktyką jest podawanie krowom niskoenergetycznej paszy, co powoduje spadek produkcji mleka. W opinii znanego specjalisty w tej dziedzinie – prof. Alexa Bacha, zmniejszenie ilości paszy nie idzie jednak w parze z proporcjonalnym zmniejszeniem wielkości produkcji, która spada z pewnym opóźnieniem, ponieważ krowy posiadają pewne zasoby, które produkcję mleka pozwalają utrzymać.

Jeżeli ograniczymy żywienie przed zasuszeniem, to krowa wykorzysta część swojej kondycji i tak się też dzieje na początku laktacji. Nie doprowadzi to jednak do ketozy, ponieważ na tym etapie krowa ma dużo glukozy, nie gromadzą się więc ciała ketonowe, ale wzrasta poziom niezestryfikowanych kwasów tłuszczowych (NEFA). Wzrost ten następuje wtedy, gdy mamy ograniczoną podaż składników pokarmowych, a ograniczenie podaży energii może niekorzystnie wpływać na układ odpornościowy. Z powyższych powodów nie zaleca obecnie zmniejszania składników pokarmowych krowom przed zasuszeniem. Preferowane jest natomiast gwałtowne zasuszenie bez względu na to, ile mleka w danej chwili krowa produkuje, dlatego, że jej system odpornościowy będzie lepiej funkcjonował.

Beata Dąbrowska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
14. grudzień 2024 04:38