StoryEditorPorady

Czy w czasie pandemii warto inwestować w gospodarstwo mleczne?

26.10.2020., 18:10h
Doskonale wiedzą o tym niemal wszyscy hodowcy bydła, a najlepszym tego przykładem może być gospodarstwo Sylwii i Tomasza Jakackich, którzy od dekady rozwijają i udoskonalają przejętą po rodzicach produkcję mleka.

Wolnostanowiskowa obora i 180 krów dojnych

Ta zaś, już wówczas do małych nie należała, bowiem Jakać Borki to od lat najbardziej mleczna wieś w Polsce, w której mleko produkuje kilkanaście prężnie działających gospodarstw. Tak więc już 10 lat temu w ręce następców przeszła wolnostanowiskowa obora licząca 100 krów dojnych. Młodzi hodowcy nie zamierzali jednak na tym poprzestać i systematycznie zwiększali produkcyjną obsadę zwierząt.

Obecnie Sylwia i Tomasz Jakaccy utrzymują pogłowie liczące ponad 340 ogonów, w tym 180 krów dojnych.

I dziś już nasza obora dosłownie pęka w szwach – podkreślił pan Tomasz – dlatego też stoimy przed trudną decyzją o rozbudowie użytkowanej obecnie obory.  Obaw mamy wiele bowiem opłacalność produkcji mleka spada, jej koszty rosną, a przyszłość jest niepewna. Marzy nam się dobudowanie do obory nowej części, o wymiarach 40 x 40 m, co pozwoliłoby na powstanie w niej 160 nowych legowisk.

Plany na rozbudowę obory

W rozbudowanym obiekcie powstałyby dwa korytarze paszowe. Z jednego korzystałaby młodzież, z drugiego tylko krowy w laktacji, których pogłowie zwiększyłoby się – na początku – o 8...
Pozostało 82% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
10. grudzień 2024 00:12