Sukces w cieniu kryzysu mleczarskiego
Takich gospodarstw w rejonie działania Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Krasnystawie jest wiele, a to najlepszy dowód, że solidny i stabilny podmiot skupowy daje szansę na utrzymanie się na rolniczym rynku każdemu mlecznemu gospodarstwu. Oczywiście pod warunkiem, że produkuje mleko wysokiej jakości oraz dobrze jest zarządzane. Trzeba też wspomnieć, że Bartoszkowie są jedynymi w swojej wsi producentami mleka, którzy zrezygnować z niego nie zamierzają. A dziś trend jest przecież zupełnie odwrotny i z roku na rok kurczy się mleczarska mapa kraju, a produkcja mleka likwidowana jest również z powodu braku następców. Na szczęście tego zamartwienia Iwona i Krzysztof Bartoszkowie nie mają, bo ich syn Adrian rolniczego bakcyla już dawno połknął i na gospodarstwie pozostał. I podobnie jak rodzice, zamierza zostać producentem mleka, ale… Marzy mu się nowa, większa i nowoczesna obora.
Nowoczesna obora? Dopiero po ślubie!
– Będzie, będzie – zapewniał nas i syna pan Krzysztof, żartobliwie i z uśmiechem dodając, iż stanie się tak, gdy tylko syn znajdzie swoją drugą połówkę.
Póki co Adrian Bartoszek skutecznie przekonuje rodziców do inwestowania w nowoczesny park maszynowy gospodarstwa. Ostatnią inwestycją, z której, jak każdy młody rolnik jest bardzo zadowolony, jest nowa prasa marki Massey Ferguson, którą dumnie zaprezentował nam podczas wizyty w gospodarstwie.
