Czy idealny TMR istnieje? Historia z Gorzykowa zaskakuje
Wszystko zaczęło się od uczestnictwa pana Bartosza w jednym z cyklicznych spotkań, jakie Agrifirm – od prawie dwóch lat – organizuje na terenie całego kraju (wiele z nich prezentowaliśmy już na łamach naszego tygodnika). Hodowca długo nie zastanawiał się, czy warto podjąć wyzwanie, by udoskonalić żywienie swojego stada i niemal od razu zaprosił do swojego gospodarstwa doradcę żywieniowego Agrifirm – Anetę Konieczną. Po roku współpracy, jak sam przyznał, efekty obopólnej pracy przerosły jego oczekiwania.
– Pomyślałem, że przecież praktycznie wszystko w gospodarstwie mam: wóz paszowy, kiszonki. Jedyne co potrzeba, to bardziej przyłożyć się do żywienia. A jak się okazało, nie było to nic trudnego – wspomina Bartosz Nowicki, który wspólnie z żoną Sylwią utrzymuje 120 krów mlecznych o wydajności (za 2024 rok) na poziomie 11 200 kg mleka. Hodowcy są dostawcami mleka do Spółdzielni Mleczarskiej Udziałowców w Strzałkowie, sprzedając do niej ponad 120 tysięcy litrów miesięcznie.
Wzrost wydajności krów o 8 litrów dziennie? To możliwe dzięki jednej zmianie
16 czerwca br. mleczne gospodarstwo państwa Nowickich zdecydowało się podzielić – z odwiedzającymi je tego dnia hodowcami – swoimi doświadczeniami i sukcesami po wdrożeniu konceptu Constant Feeding. Bo po roku jego funkcjonowania niewątpliwie takowe są. Dość powiedzieć, że wydajność krów ze średniej stada wynoszącej wcześniej 28 litrów mleka dziennie wzrosła do 36 litrów, poprawiły się parametry mleka – obecnie to 3,56% białka i 4,16% tłuszczu oraz długowieczność krów, która wynosi 3,6 laktacji (a warto zaznaczyć, że średnia krajowa to zaledwie 2,7 laktacji).
