– Mamy plan, by do końca tego roku zwiększyć mleczne pogłowie do 35 krów, a gdyby się udało to nawet do 40 – mówi Marek Guluk, podkreślając, że proces ten odbywać się będzie jak dotychczas, czyli wyłącznie w oparciu o odchowane, własne sztuki.Beata Dąbrowska
StoryEditorReportaż z gospodarstwa

Młodzi rolnicy inwestują w produkcję mleka. Ale na zasadzie małych kroków

13.07.2024., 13:00h
Od kiedy mleczne sprawy wzięli w swoje ręce następcy, gospodarstwo zaczęło się rozwijać, a prowadzona w nim przez długie lata produkcja mleka zwiększać.

Rozwijają i inwestują w swoje gospodarstwo z głową

Niemniej, próżno szukać w nim nowej obory, bo Karolina i Marek Gulukowie – bo o nich piszemy – którym aktywnie pomagają jeszcze rodzice, do inwestycji podchodzą z ogromną rozwagą i ostrożnością. Licząc siły na zamiary, powoli, ale systematycznie inwestują w produkcję mleka z roku na rok zwiększając jego sprzedaż.

Niewątpliwie – jak potwierdził Marek Guluk – ogromnym impulsem do tego stało się rozpoczęcie współpracy z Okręgową Spółdzielnią Mleczarską w Krasnymstawie, która zapewnia swoim dostawcom nie tylko pomoc i wsparcie, ale przede wszystkim stabilność finansową.

Kiedy pod koniec kwietnia, wspólnie z kierownictwem działu skupu krasnystawskiej spółdzielni odwiedziliśmy to prawdziwie rodzinne gospodarstwo Guluków, utrzymywanych było w nim ponad 60 sztuk bydła, z czego 30 stanowiły krowy dojne.

Mamy plan, by do końca tego roku zwiększyć mleczne pogłowie do 35 krów, a gdyby się udało to nawet do 40 – poinformował nas Marek Guluk, podkreślając, że proces ten odbywać się będzie jak dotychczas, czyli wyłącznie w oparciu o odchowane, własne sztuki.

Pozostało 81% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
10. grudzień 2024 20:11