Wizytówka gospodarstwaBeata Dąbrowska
StoryEditorProsto z gospodarstwa

Obora bez fundamentów i posadzki, krowy zachwycone. Rolnicy spod Osięcin zaskoczyli pomysłem

21.08.2025., 17:00h

Budowa nowej obory to obecnie gigantyczny wydatek idący w miliony złotych. I o ile na ceny materiałów i usług budowlanych hodowcy wpływu nie mają, to na ograniczenie kosztów jego powstania już tak. Liczy się dobry pomysł i projekt dostosowany do warunków mlecznego gospodarstwa. Taka właśnie „oszczędnościowa” obora powstała w gospodarstwie Radosława i Sebastiana Szymczaków z Borucina.

Wprowadzili krowy do niewykończonej obory – efekt zaskoczył wszystkich!

Co prawda, kiedy odwiedziliśmy gospodarstwo pod koniec maja br. obiekt nie był jeszcze wykończony, to hodowcy wykorzystując letnią aurę postanowili przeprowadzić do niego krowy. I jak się okazało, była to bardzo dobra decyzja, bo zwierzętom absolutnie nie przeszkadzał brak ścian bocznych, czy niedokończone pokrycie dachowe. Dużo przestrzeni, świeżego powietrza i dobrej paszy w zupełności im wystarczało.

Chociaż obora funkcjonuje dopiero od miesiąca, to już widać, że krowy doskonale się w niej czują, w porównaniu do warunków panujących w starym obiekcie – potwierdził Radosław Szymczak, który w nowym obiekcie utrzymuje 160 krów dojnych, a docelowo może ich pomieścić ponad 200.

image
Krowy utrzymywane są tutaj bezpośrednio na gruncie, na którym znajduje się warstwa piachu i który dodatkowo ścielony jest słomą
FOTO: Beata Dąbrowska

Obora bez fundamentów i posadzki – czy to w ogóle działa?

Trzeba przyznać, że nowa obora jest jedyna w swoim rodzaju i trudno byłoby znaleźć jej podobną. Dlaczego? Przede wszystkim budynek nie posiada tradycyjnych fundamentów oraz żadnej posadzki. Jego stalowa konstrukcja nośna posadowiona jest wyłącznie na betonowych stopach i przykryta lekkim dachem z blachy, którego hodowcy nie zamierzają ocieplać. Obiekt jest szeroki na 30 m i długi na 58 m, a wysokość w kalenicy wynosi 11 m. Jego centralną część zajmuje oczywiście korytarz paszowy o szerokości 6 m, który wykonano z betonowych płyt.

Do obu stron korytarza przylegają dwie analogiczne części legowiskowe dla krów, a jedynym wygrodzeniem jest tutaj rura karkowa nad stołem paszowym. Co ciekawe, część legowiskowa znajduje się bezpośrednio na gruncie, na którym znajduje się warstwa piasku, a na nim słomy, która wybierana będzie co około 2 miesiące. Jak poinformował Radosław Szymczak, roczne zapotrzebowanie na słomę wynosi ok. 4000 balotów, z których zdecydowaną część gospodarze muszą zakupić od okolicznych rolników.

image
Nowo wzniesiona obora to niespotykanie lekki budynek o wymiarach 30 x 58 metrów i wysokości w kalenicy – 11 m. Nie posiada on żadnej posadzki, a korytarz paszowy wykonano z betonowych płyt
FOTO: Beata Dąbrowska

Skąd pomysł na taką oborę?

Zapytałam hodowcę, jakie argumenty przemówiły za budową nowej i w takiej właśnie postaci obory.

Pozostało 66% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. grudzień 2025 07:13