<p>W zakresie unasienniania rolnik współpracuje z dwoma inseminatorami, jak jeden nie może przyjechać, to dzwoni do drugiego.</p>

W zakresie unasienniania rolnik współpracuje z dwoma inseminatorami, jak jeden nie może przyjechać, to dzwoni do drugiego.Andrzej Rutkowski

Prosto z gospodarstwa

Rolnik inseminuje krowy nasieniem seksowanym. Kiedy wybiera HF-a, a kiedy byki mięsne?

Ciekawą strategię inseminacji przyjął Sławomir Pawlak. Wszystkie jałówki oraz wybrane krowy, czyli te najwydajniejsze oraz niemające większych problemów z rozrodem kryje nasieniem od buhajów rasy hf, ale zawsze seksowanym. Wszak po hf-ie mile widziane są tylko cieliczki, które zostaną na remont, ewentualnie powiększenie stada.

Najlepsze krowy inseminowane nasieniem seksowanym, a reszta krów nasieniem buhajów mięsnych

– Wszystkie pozostałe krowy, a więc te, po których córki niekoniecznie są pożądane w stadzie oraz te, które nie pokryły się za pierwszym razem nasieniem seksowanym, inseminujemy nasieniem od buhajów mięsnych. Wystarczy, że cielę odziedziczy umaszczenie po takim mięsnym ojcu, a więc jak to mówią, jest kolorowy, to od razu uzyskujemy za niego lepszą cenę. Ponadto syn zostawia też grupkę cieląt na opas do wagi ciężkiej i tu również pożądane są mieszańce z rasami mięsnymi. Osiągają wyższe przyrosty dobowe i uzyskują atrakcyjniejsze ceny niż typowe hf-y – wyjaśnił Sławomir Pawlak.

W zakresie unasienniania rolnik współpracuje z dwoma inseminatorami, jak jeden nie może przyjechać, to dzwoni do drugiego. Pierwszy z nich inseminuje nasieniem ze SHiUZ-u Bydgoszcz, a drugi z takich firm jak: Konrad i WWS.

– Najważniejsze jest to, aby pokryć krowę na czas, stąd pomysł na dwóch inseminatorów, którzy w pewien sposób się uzupełniają. Obaj są fachowcami w tym co robią – podkreślił rolnik.