StoryEditorWiadomości rolnicze

Niech prokuratura wyjaśni podejrzenia

30.06.2017., 08:06h
Od dwóch zarządów PFHBiPM prezydent Leszek Hądzlik prowadzi obrady w asyście dwóch mecenasów, których wydaje się, że głównym zadaniem jest szukanie kruczków prawnych na nieujawnienie informacji, które zgodnie ze statutem powinny być jawne dla każdego członka Federacji. W statucie jest jasno napisane w § 14, ust. 4 „Gospodarka finansowa jest jawna dla wszystkich członków Polskiej Federacji”. Na posiedzeniu zarządu w dniu 20 czerwca 2017 r. zapytałem wprost mecenasa Michała Klimaszewskiego, co oznacza ten zapis. Niestety, nie odpowiedział na to pytanie. Domyślam się, że mecenas Klimaszewski jest opłacany przez PFHBiPM, czyli przez nas wszystkich hodowców PFHBiPM, to dlaczego nie służy swoją wiedzą i radą prawną również i nam?

Wielu hodowców i członków zarządu bulwersuje fakt, że nie mamy bezpośrednio żadnego wpływu na Polską Federację Spółka z o.o. Okazuje się, że barierą nie do przebicia jest prawo oraz prezydent Hądzlik, który reprezentuje nas w Spółce. Na wielokrotnie zadawane pytania co się dzieje w Spółce z finansami i dlaczego akceptuje tak wysokie wynagrodzenia dla zarządu, czyli prezesa, nie odpowiada.

Kiedy w 2008 roku hodowcy zakładali Polską Federację Sp. z o.o. głównie przyświecał im cel: umożliwienie prowadzenia działalności gospodarczej, z której zyski między innymi w formie dywidendy miały służyć lepszemu finansowaniu statutowej działalności Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Istnieje podejrzenie, że ten cel nie został osiągnięty. Między innymi dlatego, że bardzo duża część dochodów uzyskiwanych przez Polską Federację Sp. z o.o., wypłacona została między innymi władzom Spółki. Za 2015 rok wypłacono im 1 053 921,26 zł, co stanowi 22,5% przychodu Spółki. Dodatkowo w tym samym roku na 7 etatowych pracowników i około 500 pracowników z umową ajencyjną na sprzedaż kolczyków dla bydła wypłacono dodatkowo 1 356 873,61 zł, co stanowi dodatkowe blisko 29% przychodu spółki. Tych 500 pracowników zatrudnionych na umowę ajencyjną, to głównie zootechnicy i instruktorzy Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, którzy przy okazji pełnienia obowiązków pracy dla Federacji, zachęcali hodowców do kupowania kolczyków dla bydła. Należy dodać, że z tych 500 osób za rok 2015 wynagrodzenie otrzymało tylko około 130, mimo iż każdy z nich zachęcał nas do zakupu kolczyków. Za ten sam okres prezes Spółki otrzymał wynagrodzenie roczne w kwocie 746 038,33 zł, miesięcznie daje to kwotę 62 196,86 zł. Zysk w 2015 roku wyniósł 83 089,90 zł, co stanowi 1,78% dochodu. Za rok 2015 nie zapłacono dywidendy właścicielowi, czyli Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.

Jako członkowie zarządu Federacji wielokrotnie chcieliśmy dowiedzieć się dlaczego tak się stało i co kryje się pod tymi ogólnymi sumami, nigdy jednak na to pytanie nie otrzymaliśmy odpowiedzi od władz Polskiej Federacji Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, ani od naszego reprezentanta prezydenta Hądzlika.

Na zarządzie Federacji w dniu 20 czerwca 2017 roku po raz drugi złożyłem wniosek o powołanie komisji doraźnej, zwanej „komisją kontroli finansów” w sprawie kontroli finansów Polskiej Federacji Sp. z o.o. i Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka oraz przepływów finansowych między tymi jednostkami. Niestety, większość kolegów w zarządzie odrzuciła ten wniosek. Jest to dla mnie bardzo mocno zaskakujące, ponieważ prawie każdy chce wyjaśnienia tych spraw, ale jak przychodzi do głosowania, to brakuje kilku głosów. Rozumiem, że ci członkowie zarządu, którzy są przeciwni tej komisji akceptują działania prezydenta Hądzlika, prezydium i zarządu Spółki. Są też również i tacy, którzy twierdzą, żeby zapomnieć o sprawie i jej nie ruszać. Kolega z Wielkopolski powiedział; „lepiej gówna nie dotykać, bo się nim pobrudzimy”. To nie zarząd, ale prezydium doprowadziło do takiej sytuacji, a wszystko to było akceptowane przez prezydenta Hądzlika oraz komisję rewizyjną, która jak się okazuje, nie ma dostępu do wszystkich dokumentów finansowych. Mówi się im, że kwestie wynagrodzeń nie są w ich kompetencjach.

Wielu członków zarządu Federacji i hodowców z całej Polski uważa, że sprawę trzeba wyjaśnić dla dobra Federacji.

Nie ma woli ani władz Spółki, ani prezydenta Hądzlika, ani prezydium, ani większości członków zarządu na wyjaśnienie tych spraw, dlatego w kilku członków zarządu złożyliśmy do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez władze Spółki.

Chciałem między innymi o tym powiadomić członków zarządu na ostatnim posiedzeniu, ale pan prezydent Hądzlik na zakończenie wolnych wniosków nie dopuścił mnie do głosu mimo tego, że prosiłem kilka razy. Wcześniej pozwolił między innymi dwóm kolegom z Podlasia zaatakować mnie i oskarżać o sprawy, których miałbym się dopuścić i zamknął obrady. Jak się okazuje prezydent Hądzlik knebluje mi usta, ale ja sobie na to nie pozwolę. Walczę o sprawiedliwą, czystą i przejrzystą Federację i robię to dla każdego z 11 tys. członków. 

Cud finansowy Spółki

Wiceprezydent Sylwester Mierzejewski złożył wniosek formalny o sprzedanie Polskiej Federacji Sp. z o.o. związkom regionalnym i rasowym. Mecenas prezydium pan Klimaszewski przedstawił możliwości prawne i zyski finansowe, jakie osiągnie w 2017 roku Spółka. Na podstawie prognoz prezesa Kautza, Spółka w roku 2017 będzie mogła wypłacić dywidendę w wysokości 400 tys. zł. Zaskoczenie było olbrzymie. Po wstępnej euforii pojawiły się wątpliwości. Zapytałem pana prezesa jak to możliwe, że przez 8 lat działalności Spółki w 2015 roku zysk wyniósł zaledwie 83 tys zł, a w 2017 wyniesie 400 tys.? Czyli wzrost prawie o 500%. Raczej są małe szanse, by Spółka zwiększyła swoje obroty z 4,6 mln do 20 mln. Jedną z realnych możliwości osiągnięcia tak wysokiego wyniku finansowego jest mniejsze wynagrodzenie dla władz Spółki. Zapytałem, jak zrobi to prezes Kautz. Odpowiedział zdawkowo, że już teraz widzi, że będzie to możliwe. Szkoda, że nie widział tego w poprzednich latach działalności. Nagle, po tym jak podniosłem temat wysokich wynagrodzeń Spółki, w 2016 roku zysk skoczył do około 200 tys., czyli ponad 240%, a na dywidendę przeznaczono 160 tys zł. Teraz nagle chcą sprzedać Spółkę hodowcom, pozbywając się tym sposobem gorącego ziemniaka, który parzy dłonie każdego z władz Spółki, pokazując jak to dużo ta Spółka może zarobić. Czasami się zastanawiam za kogo nas mają członkowie prezydium.

Jestem bardzo sceptyczny do zakupu udziałów w tej Spółce, gdyż jest ona w pełni zależna od Polskiej Federacji. Jednym z głównych źródeł dochodu jest sprzedaż czasopisma „Hodowla i Chów Bydła”. Kiedy władze Federacji dojdą do wniosku, że jakiś inny podmiot będzie taniej wydawał i sprzedawał ów miesięcznik, niż Polska Federacja Sp. z o.o., to dogada się z tym tańszym wydawcą. Inaczej władze Federacji mogłyby być posądzone o niegospodarność. W takiej sytuacji Spółka szybko popłynie. Ponadto nie sądzę, by setki pracowników na umowę ajencyjną, czyli de facto pracowników Federacji chciało pracować na dotychczasowych dyskryminujących ich zasadach. Dziś wynagrodzenie za sprzedane kolczyki otrzymuje tylko ta osoba, która sprzeda kolczyki do więcej niż 40% gospodarstw, które obsługuje na swoim terenie, a do zeszłego roku było to nawet 50% gospodarstw.

Powinniśmy rozważyć przeniesienie działalności ze Spółki do Federacji, a Spółkę zamknąć.
Z pewnością zaoszczędzimy na tym jako Federacja przynajmniej około 1 mln zł na rok, czyli to co poszło w 2015 roku na wynagrodzenie dla władz Spółki.

Nadzwyczajny Walny Zjazd

Chcemy poprawy statutu, tak by nie było niejasnych sytuacji i wykorzystywania kruczków prawnych przez osoby stanowiące władzę w Federacji. Pamiętajmy, że nadzwyczajny Walny Zjazd dnia 7 lipca 2017 roku został zwołany z inicjatywy 8 związków, a nie z inicjatywy zarządu. To dzięki złożonym wnioskom przez związki Mazowieckie, Pomorskie, Warmińsko-Mazurskie, Kujawsko-Pomorskie, Łódzkie, Świętokrzyskie, Lubuskie, Galicyjskie, Koszalińskie, Dolnośląskie i Lubelskie zarząd został zobowiązany do zwołania Zjazdu, bo jest to zapisane w statucie. Gdyby nie hodowcy, tych reformatorskich związków nie mielibyśmy szansy na ulepszenie statutu. Pan prezydent Hądzlik, prezydium i większa część członków zarządu początkowo była przeciwna, później musieli się zgodzić, zobowiązywał ich statut.

Na nadzwyczajnym Walnym Zjeździe przedstawiony będzie projekt uchwały zarządu z propozycjami zmian statutu. Niestety, w tym dokumencie nie znalazły się bardzo ważne proponowane zmiany przez związki: Lubelski, Mazowiecki, Galicyjski, Świętokrzyski, Łódzki i Warmińsko-Mazurski dotyczące § 9 Obowiązki zarządu Polskiej Federacji. Należy przenieść kompetencje decyzyjności z prezydium do zarządu. To pozwoli na szerszą kontrolę hodowców nad Federacją. Poprawki te zgłosimy jeszcze raz na Zjeździe. Prosimy wszystkich delegatów o zapoznanie się z nimi i głosowanie za tym, by wprowadzić je do statutu.


Zmienić treści § 7 pkt 5 w ten sposób, że otrzymuje on brzmienie:  
  
„Nadzwyczajny Walny Zjazd Delegatów zwołuje Zarząd Polskiej Federacji z własnej inicjatywy lub na pisemny wniosek:
1) co najmniej 1/3 związków;
2) komisji rewizyjnej,
3) prezydium zarządu.
Nadzwyczajny Walny Zjazd Delegatów powinien być zwołany i odbyć się w terminie 3 miesięcy od daty zgłoszenia wniosku.
Nadzwyczajny Walny Zjazd Delegatów rozpatruje sprawy, dla których został zwołany, może jednak także rozpatrzyć inne sprawy, o ile zostaną one zgłoszone przez co najmniej 1/3 obecnych delegatów.”

Zmienić treści § 7 pkt 11 w ten sposób, że otrzymuje on brzmienie:

„Głosowanie na Walnym Zjeździe odbywa się jawnie za wyjątkiem wyboru i odwoływania władz Polskiej Federacji opisanych w § 5 ust. 1 pkt 2–5 statutu, a także za wyjątkiem wszystkich innych głosowań personalnych”.

Dodanie w § 8, po pkt. 5, pkt. 6 o treści:

„Członkiem prezydium zarządu, w tym wiceprezydentem Polskiej Federacji i sekretarzem Polskiej Federacji, nie można być dłużej niż przez dwie kadencje członka zarządu.”

Zmienić treść § 9, ust 1, pkt 5 w ten sposób, że otrzyma on brzmienie:    

„wybór i odwołanie wiceprezydentów Polskiej Federacji i sekretarza Polskiej Federacji w głosowaniu tajnym”

Zmienić treść § 9, ust1, pkt 9 w ten sposób, że otrzyma on brzmienie:

„powoływanie i odwoływanie dyrektora Polskiej Federacji kierującego pracami biura Polskiej Federacji oraz określenie zakresu jego obowiązków i uprawnień kompetencyjnych,”

Dodać w § 9, ust. 1, pkt 19 o treści:

„podejmowanie decyzji w sprawie wszelkiego rodzaju wynagrodzeń oraz maksymalnych premii wypłacanych osobom kierującym pracami biura Polskiej Federacji, w szczególności dyrektorowi Polskiej Federacji, dyrektorom i wicedyrektorom,”

Zmienić treść § 9 ust. 7 w ten sposób, że otrzymuje on brzmienie:

„Do kompetencji prezydium należy:
1)  wykonywanie decyzji podjętych przez zarząd,
2)  nadzorowanie i kierowanie bieżącą działalnością Polskiej Federacji zgodnie z wytycznymi zarządu,
3)  bieżące zarządzanie majątkiem Polskiej Federacji zgodnie z wytycznymi i w zakresie powierzonym przez zarząd,
4)  dysponowanie środkami przekazanymi z budżetu państwa oraz bezpośrednio z organizacji ponadpaństwowych, zgodnie z obowiązującymi przepisami i statutem, w zakresie powierzonym przez zarząd,
5)  podpisywanie sprawozdań finansowych Polskiej Federacji sporządzanych na podstawie odrębnych przepisów.”

Zmienić treść § 10 ust. 1, pkt. 3 w ten sposób, że otrzymuje on brzmienie:

„Zawieranie i rozwiązywanie umów z dyrektorem Polskiej Federacji zgodnie z wytycznymi zarządu Polskiej Federacji”

Zmienić treści § 11 pkt 11 w ten sposób, że otrzyma on brzmienie:

„Posiedzenie Komisji Rewizyjnej zwołuje:
1) przewodniczący Komisji,
2) co najmniej 3 członków Komisji,
3) prezydent Polskiej Federacji,
4)zarząd Polskiej Federacji.”

Przed nami historyczne wydarzenie.

Tylko mocna i zdrowa Federacja pozwoli nam na chronienie naszych interesów.

Do tego jest nam potrzebny przejrzysty i w pełni demokratyczny statut. Gdybyśmy dziś mieli takie możliwości, nie byłoby takich sytuacji jak w Spółce i wiedzielibyśmy co dzieje się w finansach Federacji. Szanowni delegaci, pamiętajcie proszę, że bardzo wielu hodowców w Polsce nie godzi się na brak przejrzystości i niewyjaśniania niezrozumiałych decyzji finansowych. Zmieńmy to. Wprowadźmy również i te dołączone propozycje do statutu. Zagwarantuje nam to kontrolę nad Federacją.

Rafał Stachura

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 16:40