Nowa obora z korytarzem paszowym i robotem SRone
Pomimo widma kryzysu na rynku mleka, stale rosnących kosztów produkcji i coraz większych obaw związanych chociażby umową Mercosur czy intensywnym rozwojem mleczarstwa za naszymi wschodnimi granicami, rodzina państwa Gustawów z Bystrzycy Nowej nie ustaje w dynamicznym rozwoju swojego rodzinnego gospodarstwa. Takie działanie z całą pewnością daje szanse na przetrwanie na coraz trudniejszym rynku i – jak zapewnił nas Adam Gustaw – nie byłoby możliwe, gdyby nie współpraca ze stabilnym i pewnym partnerem.
Beata i Adam Gustawowie do intensywnego inwestowania w gospodarstwo mają jeszcze dodatkową motywację. To ich synowie: Tomasz i Michał – którzy mlecznego bakcyla już dawno połknęli i nad rozwojem, wspólnie z rodzicami, od dawna już pracują. A wszystko zaczęło się w 2021 roku, kiedy to gospodarze rozpoczęli użytkowanie nowej ...
