StoryEditorŻywienie krów

Tylko wysoka jakość kiszonek zagwarantuje wysoką wydajność mleczną krów

01.04.2022., 17:04h
Nadchodzący sezon zbioru pasz będzie wymagający dla hodowców bydła mlecznego, głównie za sprawą spodziewanego znacznie mniejszego plonu roślin przeznaczonych na kiszonki, a co za tym idzie mniejszej ilości pasz objętościowych. Jak można się na to przygotować? Na to pytanie odpowiada dr Ryszard Kujawiak z Sano Agrar Institut w rozmowie z redaktorem naczelnym Krzysztofem Wróblewskim podczas Forum Mleko 2022.

Co będzie z paszami objętościowymi w tym roku?

Dr Ryszard Kujawiak zwraca uwagę, że zbudowanie odpowiedniej bazy paszowej dla bydła może być w tym roku wyjątkowo trudne, głównie ze względu na wysokie ceny nawozów i ich mniejsze zużycie, które przyczyni się do zmniejszonego plonu. Wielką niewiadomą pozostaje też pogoda. Jak możemy przygotować się na zmniejszone zbiory pasz objętościowych? Przede wszystkim zadbać o wysoką jakość sporządzanej kiszonki, która posłuży za punkt wyjściowy dobrze zbilansowanej dawki pokarmowej.

Faktem jest, że to co zbierzemy musimy jak najlepiej wykorzystać. W tym sezonie jeszcze większą uwagę musimy zwrócić na jakość pasz i również na dobre zbilansowanie dawki, w tych warunkach w jakich się znajdziemy – podkreśla żywieniowiec, dodając, że tylko na podstawie dobrej kiszonki można zrobić dobrą dawkę pokarmową.

Jakość, jakoś i jeszcze raz jakość

Dbanie o wysoką jakość produkowanych w gospodarstwie pasz ma swoje ekonomiczne uzasadnienie – im więcej pasz objętościowych o wysokiej jakości uda nam się uzyskać, tym mniej paszy treściwej musimy dołożyć przy bilansowaniu dawki, co przy obecnie horrendalnych cenach pasz białkowych, może przełożyć się na spore oszczędności. Czy dobra kiszonka może być zamiennikiem śruty rzepakowej czy sojowej? W pewnym sensie tak, ponieważ wysokiej jakości kiszonka z kukurydzy jest również źródłem doskonałej jakości białka, trzeba jednak pamiętać, że pewien dodatek, przede wszystkim śruty rzepakowej i w mniejszym stopniu sojowej, jest wskazany ze względu na inny skład aminokwasowy – podpowiada ekspert.

Dr Kujawiak zwraca także uwagę na duże znaczenie zakiszaczy i błędnego myślenia wielu hodowców, że kukurydza zakisi się sama.

Tak, kukurydza zakisi się sama, ale jakość tej kukurydzy nie będzie dobra – podsumowuje.

Krowy nie są zagrożeniem dla klimatu

Podczas wywiadu, dr Kujawiak kolejny raz rozprawia się z mitem dotyczącym wpływu hodowli bydła na zmiany klimatyczne i emisję gazów cieplarnianych do środowiska.

Ostatnio pojawiło się w mediach zdanie, że to krowy są głównym winowajcą ocieplenia klimatu. Jest to bzdura kompletna, jednak media lubią sensację, a ta pada to na podatny grunt  – mówi ekspert, wskazując, że głównymi winowajcami ocieplenia klimatu jest przemysł, w tym energetyka oraz transport, a nie jak się błędnie zakłada produkcja zwierzęca, która nawet w przypadku największych producentów stanowi około 10% emisji gazów cieplarnianych do środowiska.

Żywieniowiec zauważa też, że paradoksalnie wysokowydajne krowy, utrzymywane w oborach, są korzystniejsze dla środowiska, ponieważ ślad węglowy produkowanego mleka w przeliczeniu na jeden litr jest mniejszy, niż w przypadku krów mniej wydajnych utrzymywanych na pastwiskach. 

Więcej na temat wpływu krów na zmiany klimatu przeczytasz w artykule:  "Za globalne ocieplenie nie odpowiadają krowy, tylko my sami"

Oprac. Kamila Dłużewicz

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 13:53