Rolnicy czekają na zaległe pieniądze, a rząd ociąga się z przyjęciem przepisów
Rolnicy, u których w ubiegłym roku wystąpiła susza i inne szkody spowodowane niekorzystnymi warunkami pogodowymi mieli otrzymać od rządu pomoc. Resort rolnictwa zapowiadał uruchomienie naboru wniosków od 16 maja 2022 r. ARiMR miała przyjmować dokumenty do 30 czerwca.
Tymczasem mamy 18 maja, a naboru nadal nie ma. Dlaczego? Okazuje się, że projekt rozporządzenia, które przewidywało wypłatę pomocy suszowej, nie został przyjęty przez rząd i utknął na etapie procedowania.
Kiedy zostanie uruchomiony nabór wniosków o pomoc suszową?
Z tym pytaniem zwróciliśmy się do resortu rolnictwa. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że nie ma jeszcze konkretnej daty uruchomienia naboru wniosków o pomoc suszową. Zostanie ona podana po przyjęciu rozporządzenia.
- Termin przyjmowania wniosków od 16 maja został wpisany w projekt rozporządzenia. Ale procedowanie tych przepisów jeszcze się nie zakończyło, więc oczywiście data ta jest nieaktualna. Nowy termin zostanie podany, jak tylko rozporządzenie zostanie przyjęte – odpowiedziało nam ministerstwo.
Resort zapewnia, że rząd przyjmie przepisy w najbliższym czasie, jednak nie wskazuje konkretnej daty. Nie wiadomo też, kiedy rolnikom zostaną wypłacone zaległe pieniądze.
Pomoc za ubiegłoroczną suszę niewypłacona, a już szykuje się kolejna klęska
Rolników martwi to ociąganie się rządu z wypłatą pomocy suszowej za poprzedni rok. Problem jest tym większy, że i w tym roku zapowiada się susza. Część upraw już cierpi z powodu niedoboru wody. A tej brakuje w całej Polsce. Na przeważającym terenie większy deszcz nie spadł od lutego. To powoduje, że gleba jest mocno przesuszona, szczególnie w strefie korzeniowej (do 7 cm). Obecnie wskaźniki wilgotności w większości kraju są bardzo niskie. Wskazują na 10-20 proc. wilgotności, przy utrzymującym się trendzie spadkowym.
Jeśli taki stan potrwa dłużej, rolnicy znów będą zmagać się ze skutkami suszy. Potrzebne im będą pieniądze na utrzymanie dalszej produkcji, ale przy tak powolnym tempie działań rządu mogą zapomnieć o skutecznej i szybkiej pomocy. Zresztą pamiętamy, jak było z wypłatą suszowego za 2019 rok. Przelewy na konta rolników były wysyłane przez ARiMR z dużym opóźnieniem. Część rolników dostała wsparcie niemal po roku od złożenia wniosku.
Jakie mają być stawki pomoc suszowej i za inne szkody w 2022 roku?
W projekcie rozporządzenia zaproponowano, aby stawka pomocy za szkody powstałe w 2021 roku była zróżnicowana w zależności od uprawy i wysokości szkód. Jeśli rolnik stracił:
- 60% plonu w wyniku suszy, gradu, deszczu nawalnego, ujemnych skutków przezimowania, przymrozków wiosennych, powodzi, huraganu, pioruna, obsunięcia się ziemi lub lawiny otrzyma 1000 zł na 1 ha.
- co najmniej 20% i mniej niż 60% plonu w wyniku gradu, deszczu nawalnego, ujemnych skutków przezimowania, przymrozków wiosennych, powodzi, huraganu, pioruna, obsunięcia się ziemi lub lawiny otrzyma 500 zł/ha;
- co najmniej 5% i mniej niż 60% plonu w wyniku suszy otrzyma 500 zł/ha.
Jeśli rolnik złoży wniosek o udzielenie do danej powierzchni pomocy z uwzględnieniem więcej niż jednej stawki, do obliczenia pomocy zostanie przyjęta wyższa ze stawek.
Pomoc suszowa może być niższa, jeśli wniosków będzie więcej
W projekcie przewiduje się, że w przypadku, gdy ze złożonych wniosków, będzie wynikać, że zapotrzebowanie na pomoc przekracza łącznie kwotę 450 mln zł, wysokość będzie obliczana z uwzględnieniem współczynnika korygującego.
Zgodnie z danymi wojewodów szkody w związku z ubiegłorocznymi niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi z wyłączeniem suszy wystąpiły na powierzchni 298.160,11 ha i wyniosły ok. 1 mld zł, a poszkodowanych zostało niemal 30 tys. gospodarstw rolnych.
Wnioski o oszacowanie szkód suszowych złożyło 23761 rolników, susza wystąpiła na powierzchni ponad 1 mln ha.
Kamila Szałaj, fot. envato.com
