Globalne ocieplenie sprawia, że odchodzimy od węglowodorów. Teraz, z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę, proces ten zapewne nabierze tempa. Fundusz realizuje program AgroEnergia mający wspierać rolników inwestujących w OZE. Z jakim skutkiem?
– AgroEnergia jest jednym z najkrócej realizowanych przez nas programów, został uruchomiony jesienią ubiegłego roku. Ma na celu zwiększenie produkcji energii ze źródeł odnawialnych w sektorze rolniczym, a w konsekwencji zmniejszenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Dofinansowania obejmują m.in. mikroinstalacje fotowoltaiczne i wiatrowe w przedziale mocy między 10 a 50 kW. W przypadku instalacji o mocy między 10 a 30 kW dofinansowanie wynosi 15 tys. zł. Inwestycja, której efektem jest instalacja o mocy między 30 a 50 kW, może liczyć na 25 tys. zł.
Ponadto wnioskodawcy, którzy zdecydują się na instalację pompy ciepła, mogą otrzymać dodatek w wysokości 10 tys. zł. Dofinansowaniu podlegają również magazyny energii elektrycznej.
W woj. lubelskim w ramach programu AgroEnergia zatwierdziliśmy do tej pory dofinansowanie 81 wniosków na łączną kwotę dofinansowania ponad 928 tys. zł. Dotyczyły paneli fotowoltaicznych i pomp ciepła. Uzyskana dzięki tym inwestycjom moc to ponad 1000 kW.
Jest jeszcze druga część programu, dotyczy biogazowni rolniczych i małych elektrowni wodnych, ale ona jest realizowana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Czy każdy rolnik może starać się o dofinansowanie z tego programu?
– Nabór w ramach programu AgroEnergia jest skierowany do właścicieli lub dzierżawców nieruchomości rolnych. Podstawą starania się o dofinansowanie jest zaświadczenie z urzędu gminy o prowadzeniu działalności rolniczej.
Tu ważna uwaga. Dotyczy wszystkich realizowanych przez nas programów. Fundusz ocenia wnioski o dofinansowanie ze środków publicznych, ale ich nie wypełnia.
W związku z sytuacją międzynarodową mówi się o rozszerzeniu zakresu tego programu, tak aby przyspieszyć odchodzenie od paliw kopalnych. Czy to prawda?
– Mogę potwierdzić, że są plany modyfikacji programu AgroEnergia. Jest jednak za wcześnie, aby mówić o szczegółach. Trwają uzgodnienia w tej kwestii między Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi a Ministerstwem Klimatu i Środowiska.
Jaki jest obecnie kluczowy program realizowany przez WFOŚiGW w Lublinie oraz pozostałe wojewódzkie fundusze w Polsce?
– To rządowy program „Czyste Powietrze” skierowany do osób fizycznych, właścicieli lub współwłaścicieli domów jednorodzinnych. Jego celem jest poprawa jakości powietrza oraz zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych. Ma trwać do 2029 r., a jego łączny budżet w skali Polski to aż 103 mld zł. W historii działań na rzecz ochrony środowiska prowadzonych z myślą o wsparciu mieszkańców Polski, nie instytucji czy przemysłu, takiego programu jeszcze nie było.
Liczba zatwierdzonych wniosków o dofinansowanie na koniec pierwszego kwartału 2022 r. osiągnęła w naszym regionie blisko 20 tysięcy. A liczba wszystkich złożonych przekracza już 24 tys.
Warunkiem przystąpienia do programu jest wymiana nieefektywnego bądź nadefektywnego źródła ciepła, czyli – mówiąc prostszym językiem – wymiana pieca „kopciucha” na piec spełniający określone w programie wymagania. W jego ramach można także uzyskać dofinansowanie na termomodernizację budynku.
Ważne, aby wymieniając piec dokładnie sprawdzić, czy znajduje się on na naszej liście zatwierdzonych źródeł ciepła. Nie każdy nowy piec spełnia bowiem wymagania określone w założeniach programu „Czyste powietrze”. Mieliśmy już przypadki, gdy zmuszeni byliśmy do rozwiązania umowy z beneficjentem właśnie z powodu zainstalowania przez niego pieca, który nie spełniał wymogów programu.
Drugi istotny warunek to górny próg rocznego przychodu, po przekroczeniu którego starający się o dofinansowanie nie może z programu skorzystać. Wynosi on 100 tys. zł.
Od jesieni 2018 r., czyli od momentu, gdy program ruszył, w woj. lubelskim wypłaciliśmy już ponad 218 mln zł dofinansowań. W zależności od wysokości dochodów beneficjanta dofinansowania, to kwoty rzędu trzydziestu, trzydziestu sześciu, a nawet sześćdziesięciu i ponad sześćdziesięciu tys. złotych. Środki są dostępne na bieżąco, nie ma ograniczeń w postaci ich puli na dany rok i na pewno ich nie zabraknie.
Korzystając ze wsparcia Funduszu, mieszkańcy regionu wymienili już ponad 16 tys. „kopciuchów”, a blisko 20 tys. budynków zostało poddanych termomodernizacji. To oczywiście przekłada się na pozytywne dla środowiska efekty. Jednym z nich jest ograniczenie emisji pyłów o 760,5 t/rok. Łatwiej sobie wyobrazić, jak duża to liczba, gdy uświadomimy sobie, że składowane pyły wypełniłyby trzydzieści osiem 20-tonowych TIR-ów.
Na jakie jeszcze działania związane z ochroną środowiska można uzyskać w funduszu dofinansowania?
– W ramach programu „Moja woda” możliwe jest uzyskanie wsparcia na zwiększenie retencji przy budynkach jednorodzinnych oraz wykorzystywanie wody opadowej i roztopowej. Z pomocą Funduszu powstało w woj. lubelskim już ponad 2,5 tys. instalacji zagospodarowujących deszczówkę.
Ogólnopolski program regeneracji środowiskowej gleb poprzez ich wapnowanie pozwala rolnikom na uzyskanie dotacji do odkwaszania gleby w celu uzyskania jej właściwego pH. Kwota wypłaconych w tym celu dotacji w naszym regionie to bez mała 14 mln zł.
Z kolei, dzięki realizacji Ogólnopolskiego programu finansowania usuwania wyrobów zawierających azbest, w woj. lubelskim jest o 6,6 tys. ton mniej kancerogennego azbestu.
Wśród Czytelników „Tygodnika Poradnika Rolniczego” jest wielu strażaków ochotników. Czy Fundusz ma propozycję dla druhów z OSP?
– Od 2020 roku prowadzimy dofinansowanie zakupu sprzętu i wyposażenia jednostek OSP w ramach programu „Mały strażak”. W latach 2020–2021 r. wsparcie uzyskało 158 jednostek OSP na terenie woj. lubelskiego. Łączna kwota przyznanych dotacji to 2,6 mln zł.