Produkujemy około 20 tys.t karpia rocznie
– Przez długi czas produkcja karpia w Polsce utrzymuje się na poziomie 20–22 tys. ton rocznie. Kiedy zdarzały się lata spadków, związane z problemami zdrowotnymi ryb, produkcja była na poziomie około 16–17 tys. ton. Około tysiąca gospodarstw w Polsce zaliczanych jest do tzw. pełnotowarowych, profesjonalnych gospodarstw rybackich. Składają one sprawozdania produkcyjne, co jest m.in. warunkiem korzystania z funduszy unijnych. Na podstawie tych raportów ocenia się produkcję krajową – tłumaczy Zbigniew Szczepański, prezes Towarzystwa Promocji Ryb.
Poza tym istnieją jeszcze tysiące mniejszych, nieprofesjonalnych stawów przy gospodarstwach rolnych. Kiedyś GUS podawał, że takich gospodarstw mogło być nawet 10 tys., czyli dziesięciokrotnie więcej niż profesjonalnych. Ich produkcji obecnie nie da się dokładnie oszacować, ale może to być około 5% dodatkowej produkcji. Najczęściej przeznaczona jest na potrzeby własne, nie na rynek.
Czesi produkują mniej karpii ale jedzą więcej
W gorszych latach na pierwszym miejscu pod względem wielkości produkcji plasowały się Czechy, które obecnie są drugim krajem w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o wielkość produkcji karpia. Czechy różnią się jednak od Polski wyraźnie pod względem konsumpcji krajowej. Podczas gdy mieszkaniec naszego kraju konsumuje rocznie około pół kilograma karpia, tam spożycie wynosi 1 kg na mieszkańca. Wynika to z faktu, że karp jest tam rybą jadaną nie tylko okazjonalnie, ponieważ nie ma tam zwyczaju jadania ryb morskich, jak w Polsce. U nas, jak mówi Szczepański, karpia spożywa się głównie na wigilię, a 90% sprzedaży przypada na grudzień, choć powoli się to już zmienia.
