Protest litewskich rolnikówLietuvos Valstiečių Ir žaliųjų Sąjunga/fb
StoryEditorPROTEST ROLNIKÓW

Ciągniki z komuny pod Sejmem! Rolnicy protestują w wielkim stylu

27.06.2025., 14:00h

Pod Sejmem - komunistyczne ciągniki, a w Sejmie? Walka o podatki. Litewscy rolnicy nie składali łatwo broni i o swoją przyszłość protestowali w wielkim stylu.

Protest w wielkim stylu

Najpierw 19 czerwca litewscy rolnicy protestowali przed sejmem przeciwko rządowej reformie podatkowej i domagali się obniżenia proponowanych stawek podatku dochodowego od osób fizycznych (GPM). Był to protest ostrzegawczy „Nie – dla buldożera podatkowego”. Teraz Wilno znów jest centrum rolniczego niezadowolenia. 25 i 26 czerwca rolnicy ponownie zebrali się pod parlamentem. Tym razem akcja trwała dwa dni i przebiegała w dwóch wymiarach. Na ulicy pod Sejmem oraz w parlamencie.

Pod gmachem sejmu pojawili się nie tylko rolnicy, ale kolumna starych ciągników. Maszyny te pamiętają jeszcze czasy komunizmu. Dla protestujących to teraz nie tylko sprzęt rolniczy, ale symbol postrzeganych jako przestarzałych, niepotrzebnych i cofniętych w czasie. Bo takimi maszynami nadal się posługują, nie mając zbyt wiele szans na modernizację.

Głos ludu brzmi w Wilnie

Rolnicy nie mają wątpliwości, że planowana podwyżka podatków oznacza dla wielu z nich koniec prowadzenia działalności. Nowe stawki podatkowe GPM, propozycje rządu, by zwiększyć je nawet o 100%, to obciążenie, którego nie udźwignie wiele średnich i małych gospodarstw. Bo zamiast zająć się modernizacją, będą musiały walczyć o przetrwanie.

Podobnie jak i u nas, litewscy rolnicy podkreślają, że dochód z działalności rolniczej w dużym stopniu zależy od warunków pogodowych i wahań cen na rynku. A sztywne i wysokie obciążenia podatkowe to gwóźdź do trumny mniej dochodowych gospodarstw, które będą musiały pożegnać się z rolnictwem, skazane na wyginięcie.

Albo, to w najlepszej opcji, na zmniejszenie produkcji, konkurencyjności, możliwości inwestowania w modernizację i wzrost kosztów. To z kolei przyniesie rezultat znany i nielubiany - podniesienie cen żywności. 

Tak więc propozycje rolników dotyczą dostosowania stawek podatku do dochodu gospodarstw. 

Traktory na ulicy - "performans rolniczy"

26 czerwca od 100 do około 200 rolników zamierzało obserwować obrady parlamentu z balkonu dla gości w sejmie, licząc, że będą mieli jakikolwiek wpływ na decyzje obradujących posłów.

Ponadto Litewskie Stowarzyszenie Plantatorów Zbóż ustawiło też około 20 starych traktorów w pobliżu sejmu. Wiele z nich oplakatowanych zostało hasłami protestu. Widok robi wrażenie. 26 czerwca to kluczowa data dla litewskich rolników, dzień, w którym sejm ma uchwalić nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Warto wspomnieć, że wcześniej litewscy rolnicy z regionu kiejdańskiego, w ramach protestów, zakłócali też ruch na trasie Via Baltica. Ale, jak podkreślali, akcja protestacyjna nie miała charakteru agresywnego, nie było jej celem blokowanie Litwy, ale "zwalnianie".

Rolnicy chcą mieć realny wpływ na politykę podatkową i być usłyszani. Na kompromis nie zamierzali iść.

Jaki rezultat protestów?

26 czerwca zapadła decyzja. Sejm głosował nad nowymi przepisami podatkowymi. 

Jak poinformował Związek Rolników i Zielonych na swoim facebooku: Podatki pójdą w górę. I chociaż rolnicy wywalczyli dla siebie korzystniejsze ich stawki, to jednak większość litewskich podatników odczuje wzrost obciążeń. 

oprac. Agnieszka Sawicka

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. grudzień 2025 05:05