
Jest pomysł na oddłużenie rolników
Gospodarstwa rolne uginają się pod ciężarem długów. Stowarzyszenie Dla Powiatu, które od miesięcy pracuje nad oddolnymi rozwiązaniami problemów polskiej wsi, opracowało gotowy projekt ustawy, mający na celu ratowanie zadłużonych rodzinnych gospodarstw. Ale chociaż projekt trafił już do Ministerstwa Rolnictwa i posłów z różnych ugrupowań, odpowiedź była jedna: totalna cisza.
Oddłużanie gospodarstw w Polsce nie działa
Propozycja zakłada nowelizację ustawy z 9 listopada 2018 r. o restrukturyzacji zadłużenia podmiotów prowadzących gospodarstwa rolne. Dziś ta ustawa w praktyce nie działa – tak oceniają ją nie tylko rolnicy, ale także Podlaska Izba Rolnicza.
Dlaczego? Głównie z powodu biurokracji, która paraliżuje współpracę pomiędzy bankami, ARiMR i KOWR. Ale także dlatego, że oprocentowanie pożyczek sięga nawet kilkunastu procent w skali roku – co jest przecież przeciwskuteczne.
A przecież to nie są tylko formalne zarzuty – tu chodzi o realne dramaty ludzi na wsiach, którzy z dnia na dzień tracą swój majątek i możliwość kontynuowania produkcji.
Tania pożyczka na długo
Nowelizacja zawiera dwa konkretne rozwiązania, które zdaniem autorów mogą uratować tysiące gospodarstw:
- Pożyczka restrukturyzacyjna na okres do 30 lat, w wysokości do 5 mln zł – czyli realne wsparcie dostosowane do wielkości zadłużenia i czasu potrzebnego na spłatę.
- Stałe oprocentowanie na poziomie 0,5% rocznie – czyli na warunkach, które pozwalają rolnikowi stanąć na nogi, a nie pogrążają go jeszcze głębiej.
To wszystko po to, by gospodarstwa mogły uniknąć komornika, odzyskać płynność finansową, a produkcja żywności w Polsce nie runęła jak domek z kart.
Co się stanie, jeśli nic się nie zmieni?
Lista zagrożeń jest długa. Oto tylko niektóre z nich:
- Bankructwa i licytacje komornicze na masową skalę
- Przejęcia gospodarstw przez fundusze i banki
- Zanik rodzinnego modelu gospodarowania, który przez dekady był podstawą polskiego rolnictwa
- Utrata miejsc pracy i zmniejszenie produkcji żywności w kraju
- Pogłębienie kryzysu społecznego na terenach wiejskich
Jak zauważają autorzy projektu: „Rodzinne Gospodarstwa Rolne są wielopokoleniowym dobrem narodowym". Jeśli państwo ich nie ochroni, to kto?
Oddłużanie gospodarstw: pomysł jest, ale odpowiedzi nie ma
Mimo że projekt został przekazany do resortu rolnictwa oraz posłów – nikt nie odpowiedział.
"Spotkała nas...cisza. Totalna. Brak odpowiedzi. Brak debaty. Brak zainteresowania. A przecież mówimy tu o tysiącach rodzin, o bezpieczeństwie żywnościowym kraju, o przyszłości polskiej wsi! Tymczasem z ust kandydatów na prezydenta padają piękne hasła o „trosce o rolników” i „bezpieczeństwie żywnościowym”. Ale konkretów jak nie było, tak nie ma - czytamy w dramatycznym poście stowarzyszenia.
- Rolnictwo to nie tylko hasła w kampanii. Rolnictwo to krew, pot i łzy polskich rodzin, które każdego dnia walczą o przetrwanie. Rolnictwo to filar naszej gospodarki i bezpieczeństwa żywnościowego. Nie chcemy już słuchać pustych obietnic. Chcemy decyzji. Chcemy dialogu.Chcemy działać - apeluje Stowarzyszenie Dla Powiatu.
Pełny projekt ustawy oraz apel stowarzyszenia znajdziesz w poście na Facebooku – warto przeczytać, udostępnić, wysłać do swojego posła.
Albert Katana