W Australii padł kolejny rekord na rynku bydła. Jałówka rasy Wagyu została sprzedana na aukcji za 350 000 dolarów australijskich (ok. 196 000 euro). To jedno z najdroższych zwierząt sprzedanych kiedykolwiek w tym kraju. Eksperci podkreślają, że wysoka cena pokazuje ogromny potencjał genetyczny zwierzęcia, a także dobrą kondycję całej australijskiej branży bydła.
Zobacz też: 343 litry mleka w 3 dni. Ta krowa pobiła rekord świata
Najdroższe sztuki w historii Australii
Jak pisze topagrar.com, powołując się na ABC News Australia, jałówkę rasy Wagyu kupiła australijska firma GeneFlow, specjalizująca się w in vitro bydła. Cena osiągnęła 350 000 AUD, co czyni tę transakcję trzecią najdroższą w historii Australii.
- Rekord należy do innej jałówki Wagyu, sprzedanej w 2022 roku za 400 tys. AUD (ok. 263,9 tys. euro).
- Drugie miejsce zajmuje byk Angus, który w 2023 roku został sprzedany za 360 tys. AUD (ok. 221,1 tys. euro).
Nowo zakupiona jałówka ma 13 miesięcy. Dyrektor zarządzający GeneFlow Keith Hay, powiedział, że dzięki niej firma posiada „najlepszą genetykę w Australii”. „Planujemy przenieść ją do ośrodka w Victorii. Tam w ciągu najbliższych 8 do 12 miesięcy zostaną pobrane zarodki metodą in vitro” – powiedział. „Wykorzystamy jej genetykę i mamy nadzieję, że w ciągu roku uda nam się uzyskać 20-30 cieląt”.
Wagyu - rasa bydła do pracy na polu
Wagyu to japońska rasa bydła, która w ostatnich dekadach zyskała ogromną popularność na całym świecie. Początkowo były to zwierzęta robocze – przez setki lat wykorzystywano je do pracy w polu. Z czasem zaczęto jednak selekcję w kierunku mięsnym, co zaowocowało powstaniem rasy o wyjątkowych walorach kulinarnych i genetycznych.
Obecnie wyróżnia się trzy główne odmiany Wagyu: japońską czarną, brunatną i bezrogą. To bydło o średnim kalibrze – buhaje dorastają do 140 cm w kłębie i ważą nawet 900 kg, krowy osiągają 125–130 cm i masę 420–560 kg. Choć nie imponują rozmiarami, wyróżniają się cechą, która przyniosła im światową sławę – zdolnością do odkładania tłuszczu śródmięśniowego. To właśnie on odpowiada za charakterystyczną marmurkowatość mięsa.
Rolnicy zwracają jednak uwagę, że rasa ma także wady. Jak zaznacza Polski Związek Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego (PZHiPBM), Wagyu produkuje mało mleka, co zwiększa koszty odchowu cieląt, a przy krzyżowaniu z dużymi europejskimi rasami mogą występować problemy z wycieleniami. Mimo to wysokie ceny wołowiny rekompensują te trudności.
W Japonii bydło Wagyu utrzymuje się zazwyczaj na uwięzi przez cały okres opasu, który trwa 2–3 lata. Zwierzęta żywione są paszami zbożowymi, często z dodatkiem piwa lub sake, które poprawiają apetyt. Tradycją są także codzienne masaże – mają one łagodzić stres, pobudzać krążenie i sprzyjać równomiernemu odkładaniu tłuszczu.
Badania potwierdzają, że mięso Wagyu nie tylko wyróżnia się smakiem, ale także zawiera więcej kwasów omega-3 i omega-6 niż wołowina innych ras. Dzięki temu hodowcy na całym świecie – od USA, przez Australię, po Europę – coraz chętniej inwestują w tę rasę, a ceny najlepszych sztuk osiągają poziom nieosiągalny dla innych ras bydła mięsnego.
Rozwój sektora bydła w Australii
Jałówka została wyhodowana w hodowli Arubial Stud w Queensland. Hodowcy przyznają, że czują się „zaszczyceni”, że ich zwierzę trafiło do jednego z najbardziej prestiżowych programów genetycznych w kraju.
Australijski sektor bydła przeżywa obecnie dynamiczny rozwój. Ceny bydła w kraju rosną, a eksperci prognozują dalszy wzrost, gdy tylko ustąpią skutki suszy w stanach Wiktoria, Australia Południowa i Nowa Południowa Walia.
- Narodowy wskaźnik dla bydła opasowego zbliża się do 5 AUD/kg, co oznacza wzrost o 33% rok do roku i najwyższy poziom od końca 2022 roku.
- Wskaźnik cen młodego bydła również wzrósł o 33% w porównaniu z zeszłym rokiem.
Handlarz bydłem Steve Gaff z Alice Springs zauważa, że popyt na wszystkie rasy bydła jest bardzo wysoki: „Myślę, że kiedy w Wiktorii zrobi się cieplej i spadnie trochę deszczu, trawa eksploduje”.
Duży popyt na bydło wpłynie na ożywienie rynku, ale nawet jeśli ceny bydła utrzymają się na obecnym poziomie do końca roku, będzie to bardzo dobry wynik dla wszystkich producentów – powiedział Gaff.
Ceny byków Angus
Ekspert ds. rynku wołowiny z Global AgriTrends Simon Quilty jest jeszcze bardziej optymistyczny. Według niego ceny byków Angus w Wiktorii wynoszą obecnie około 5,50 AUD/kg, ale już w 2026 roku mogą wzrosnąć nawet do 7,50 AUD/kg. Wskazał kilka czynników napędzających wzrost:
- Wysoki globalny popyt na wołowinę,
- Silna redukcja stad w południowej Australii,
- Wysokie inwestycje w moce przetwórcze w regionie.
Według danych Australian Bureau of Statistics (ABS), po raz pierwszy od 20 lat południowa Australia (NSW, Wiktoria i Australia Południowa) przetwarza więcej wołowiny niż północ kraju. Moce przerobowe w regionie wzrosły o 14%, co jeszcze bardziej zwiększy popyt na żywiec.
Wołowina z Australii eksportowana do USA
Australia bije kolejne rekordy również w eksporcie wołowiny. W pierwszych siedmiu miesiącach 2025 roku kraj wyeksportował ponad 246 000 ton mięsa do USA – to wzrost o 27% rok do roku.
Amerykański rynek zmaga się z niedoborem chudego mięsa wołowego (90 cl) wykorzystywanego do produkcji burgerów. W efekcie cena importowanego mięsa z Australii osiągnęła rekordowy poziom 11,24 USD/kg.
Ameryka sprzyja hodowcom z Australii
Sytuacja na rynku amerykańskim dodatkowo sprzyja australijskim hodowcom:
- Po latach suszy w USA trwa odbudowa stad, co ogranicza liczbę zwierząt przeznaczonych na ubój.
- Przez lata USA opierały swoją działalność na zakupie żywego bydła z Meksyku, jednak handel ten został wstrzymany został wstrzymany z powodu ryzyka rozprzestrzenienia mięsożernej muchy śrubowej Nowego Świata.
- Dostawy wołowiny z Brazylii do Stanów Zjednoczonych praktycznie ustały po tym, jak prezydent Donald Trump wprowadził 50% cło na brazylijskie produkty. Cła spowodowały wzrost cen całej wołowiny importowanej przez Stany Zjednoczone.
