Dramat rolników z Podlasia poruszył wieś. Ruszyła wielka akcja pomocy [WIDEO]Andrzej Rutkowski
StoryEditorPomoc dla pogorzelców z Podlasia

Dramat rolników z Podlasia poruszył wieś. Ruszyła wielka akcja pomocy [WIDEO]

17.07.2025., 15:00h

Rodzina Gręsiów straciła dorobek życia w pożarze obory, a ich marzenia o rozwoju gospodarstwa legły w gruzach. Z pomocą przyszedł im jednak Podlaski Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka, który założył i dogląda zbiórki bydła dla pogorzelców oraz mieszkańcy wsi i sąsiednich gmin. – Za wszelką pomoc i dobro, jakie płynie od ludzi, bardzo dziękujemy – podkreślił Krzysztof Gręś.

Z pożarem obory walczyło 70 strażaków

Dziennikarz „Tygodnika Poradnika Rolniczego” Andrzej Rutkowski odwiedził gospodarstwo rodziny Gręsiów w Karpowiczach (woj. podlaskie), która 3 lipca br. straciła oborę i stado krów w pożarze. Z ogniem walczyło 70 strażaków, niestety, w ostatecznym rozrachunku ocalało jedynie 12 krów oraz młodsze jałówki i cielęta przebywające w momencie pożaru w oddzielnym budynku gospodarczym. Rolnicy stracili łącznie 150 krów. 

Zbiórka bydła i zrzutka pieniędzy dla rolników z Karpowicz

W tej kryzysowej sytuacji po raz kolejny na wysokości zadania stanął Podlaski Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka, który zadbał o zorganizowanie zbiórki bydła dla pogorzelców. Rolnicy chętni do przekazania zwierząt, są proszeni o dokonywanie zgłoszeń do 22 lipca br. pod nr tel. 789 339 552. Jak zapowiedział wiceprezes PZHBiPM Karol Faszczewski, wystarczy chęć przekazania zwierzęcia i telefon, a o transport do gospodarstwa Gręsiów zadba Związek.

Jak podkreśla rodzina Gręsiów, ludzi dobrej woli nie brakuje. Poza PZHBiPM w pomoc po pożarze zaangażowali się również mieszkańcy Karpowicz i sąsiednich gmin. Jeden z mieszkańców pożyczył schładzalnik do mleka, a rolniczka z sąsiedniej gminy podarowała pogorzelcom halę udojową. Ponadto Gręsiowie mogą liczyć na pomoc fizyczną przy sprzątaniu gospodarstwa po pożarze.

Zobacz też: Ogromny pożar obory pod Białymstokiem. Spłonęło 30 krów

Osoby, które nie mają zwierząt, które mogliby przekazać na zbiórkę dla Gręsiów, ale są w stanie wesprzeć ich finansowo, nadal mogą wspierać zrzutkę:

Miała być nowa obora, a jest pogorzelisko

Rodzina Gręsiów od wielu lat pracowała na to, by móc rozwijać hodowlę bydła mlecznego. Obecnie znajdowali się u progu rozpoczęcia budowy nowej, wolnostanowiskowej obory. Jak relacjonuje Gręś w rozmowie z Rutkowskim, „są na końcu ścieżki uzyskiwania wszystkich, niezbędnych zgód środowiskowych na nową inwestycję”, która niestety będzie musiała poczekać.

Straty w gospodarstwie Gręsiów po pożarze obory i stracie stada są liczone w milionach. O szczegółach tej dramatycznej historii przeczytacie w reportażu Andrzeja Rutkowskiego pt. „W jednej chwili stracili dorobek całego życia”, który ukaże się w nr 30. „Tygodnika Poradnika Rolniczego”.

Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz na podst. TPR

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. grudzień 2025 18:33