Wiatraki szkodliwie oddziałują na rolników
Lubelska Izba Rolnicza przedstawiła stanowisko, za którego pośrednictwem wnosi o umożliwienie rolnikom, których pola sąsiadują z farmami wiatrakowymi, ubiegania się o wypłatę odszkodowań. Jak wskazują samorządowcy, aktualnie wynagrodzenie w formie czynszu dzierżawnego trafia do właścicieli, na których polach powstały farmy wiatrakowe, a rolnikom, których pola z nimi sąsiadują, nic się nie należy.
– Utrzymywanie takiego stanu rzeczy prowadzi do poczucia niesprawiedliwości oraz coraz częstszych napięć społecznych. Jak podają liczne badania naukowe prowadzone na świecie, turbiny wiatrowe obniżają walory krajobrazowe terenu, na którym zostały posadowione. Ponadto, jak dowodzą badania medyczne prowadzone w państwach Europy Zachodniej, Kanady i Stanów Zjednoczonych, niekorzystnie oddziałują na zdrowie osób przebywających w ich pobliżu – sygnalizują rolnicy.
Jak dodają, turbiny wiatrowe są źródłem hałasu, chorób neurologicznych, a także efektem migotania. Ponadto podkreślają, że budowa wiatraków ogranicza zagospodarowanie nieruchomości sąsiednich, na co nie zgadzają się ich właściciele, bo nie mogą użytkować gruntów, tak jak robili to wcześniej.
Zobacz też: Rolnikom znikają całe plantacje. Wrócą wycofane opryski?
Czy ministerstwo określi kryteria stref oddziaływania turbin wiatrowych?
W związku z powyższym LIR wnosi o podjęcie działań przez właściwe ministerstwo mających na celu „opracowanie uczciwych i czytelnych kryteriów określania stref oddziaływania turbin wiatrowych na otaczające środowisko”.
Ponadto rolnicy chcieliby, by przepisy zostały zmienione w taki sposób, by możliwe było wycenienie ponoszonych przez nich strat i sposobów rekompensat wypłacanych przez gminy.
Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz na podst. LIR
