Import nawozów runął o 80 proc. Co zmieniły cła? [NOWE DANE]Uralchem
StoryEditorNawozy

Import nawozów runął o 80 proc. Co zmieniły cła? [NOWE DANE]

01.12.2025., 15:30h

Import nawozów z Rosji załamał się po wprowadzeniu podwyższonych ceł. We wrześniu spadł aż o 80 proc. rok do roku i osiągnął najniższy poziom od lutego 2023 r. Nowe dane pokazują, jak cła zmieniły kierunki dostaw i rynek nawozów w Polsce. Co czeka rolników w kolejnych miesiącach?

Import nawozów pod lupą. Co zmieniły cła na rosyjskie i białoruskie produkty?

Wprowadzenie od 1 lipca 2025 r. podwyższonych ceł na nawozy z Rosji i Białorusi wyraźnie odbiło się na imporcie do Polski. Choć cały rok prawdopodobnie zakończy się rekordowym wolumenem sprowadzanego surowca, to dane z ostatnich miesięcy III kwartału pokazują wyraźne hamowanie dostaw z kierunku wschodniego.

Import nawozów we wrześniu: najniżej od początku roku

We wrześniu do Polski trafiło 260 tys. ton nawozów, to najmniej od początku 2025 r. i o 14,6% mniej niż rok wcześniej. To także wynik słabszy niż we wrześniu w latach poprzednich. Jak wskazuje Arkadiusz Zalewski z IERiGŻ, spadek ten ma kilka przyczyn.

Oprócz wprowadzonych ceł znaczenie miał także słaby popyt na rynku krajowym. Niskie ceny zbóż i innych podstawowych produktów rolnych ograniczają opłacalność zakupu nawozów.

Import nawozów: III kwartał pod znakiem mocnego wyhamowania

W całym III kwartale import wyniósł 837 tys. ton wobec 1,20 mln ton w II kwartale i 1,29 mln ton rok wcześniej. To już bardzo wyraźny spadek, i to w pierwszym okresie działania podwyższonych ceł.

Jak wskazuje Zalewski, od początku roku do końca września Polska zaimportowała jednak łącznie 3,73 mln ton nawozów, co oznacza wzrost o 15,5% r/r. Był to wynik rekordowy, obejmujący wszystkie grupy nawozów, w tym 1,66 mln ton nawozów azotowych jednoskładnikowych.

Rosja i Niemcy nadal największymi dostawcami nawozów, ale...

W okresie I–III kwartał najwięcej nawozów Polska sprowadziła z Rosji (1,40 mln ton) oraz z Niemiec (674 tys. ton). W obu przypadkach były to wartości rekordowe. Jednak w III kwartale sytuacja wyglądała już zupełnie inaczej.

Import z Rosji skurczył się do 163,6 tys. ton wobec 601 tys. ton kwartał wcześniej i 393 tys. ton rok wcześniej. Co więcej, we wrześniu dostawy z tego kierunku spadły do zaledwie 16,6 tys. ton, czyli najmniej od lutego 2023 r. Z Niemiec sprowadzono w III kwartale 178,2 tys. ton, a więc więcej niż z Rosji.

Cła działają: spadek importu nawozów z Rosji o 80% 

Najmocniej ograniczenia widać w grupie produktów objętych dodatkowymi cłami, nawozach azotowych i wieloskładnikowych.

- Jeżeli chodzi wyłącznie o nawozy objęte dodatkowymi cłami – nawozy azotowe oraz nawozy wieloskładnikowe – to ich import z Rosji w III kwartale br. wyniósł 63,4 tys. ton wobec 503 tys. ton w poprzednim kwartale oraz 323 tys. ton rok wcześniej. Oznacza to spadek r/r na poziomie 80% - podaje Zalewski.

Taki wynik wprost wskazuje, że import z Rosji przestał być dla firm opłacalny.

Dlaczego import nawozów spadł tak gwałtownie?

Zalewski podkreśla, że poza samymi cłami, wpływ miało również wcześniejsze nasycenie rynku. W pierwszym półroczu 2025 r. import był wyjątkowo wysoki, co częściowo zabezpieczyło potrzeby krajowych odbiorców. Jednocześnie pogarszająca się sytuacja rynkowa w rolnictwie zmniejszyła zainteresowanie zakupami.

- Import stał się mniej opłacalny, ale po części jego spadek wynika również z pewnego nasycenia krajowego rynku nawozami mineralnymi na skutek zwiększonego importu w I półroczu 2025 r. – wyjaśnia ekspert.

Co dalej z importem nawozów z Rosji?

Zalewski przewiduje, że import nie zatrzyma się całkowicie, ale pozostanie ograniczony.

- Do końca I półrocza 2026 r. w kolejnych miesiącach wolumeny importu z Rosji raczej nie powinny przekraczać 50–80 tys. ton. Jeżeli moje prognozy się sprawdzą, wówczas będzie można mówić o istotnym i względnie trwałym ograniczeniu przywozu z tego kierunku - podkreśla. 

Jego zdaniem dopiero za około trzy lata – licząc od 1 lipca 2025 r. – możliwe będzie niemal całkowite zatrzymanie importu z Rosji i Białorusi.

Krajowa produkcja nawozów będzie rosła?

Ekspert przewiduje również stopniowe odbudowywanie produkcji nawozów w Polsce. Po okresie kryzysu związanego z wzrostem cen gazu i zaburzeniami na rynku po wybuchu wojny, branża może wrócić do poziomów sprzed 2022 r.

Równocześnie rosnąć może import z kierunków alternatywnych – m.in. z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i Ameryki Północnej.

Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. grudzień 2025 11:49