Minimalny wzrost w 2024 i 2025 roku. Czy to cisza przed burzą na światowym rynku mleka?
Łączny obrót dwudziestu największych spółek mleczarskich świata wzrósł w 2024 roku o 0,6% (w dolarach), a na 2025 przewiduje się kolejne 0,5%. Dynamika ta pozostaje jednak silnie uzależniona od kursów walut, regionalnych cen mleka oraz kolejnych fuzji i przejęć. Już w 2024 roku doszło do wyraźnego przetasowania w rankingach – aż osiem firm zmieniło swoje pozycje, co świadczy o rosnącej presji konkurencyjnej i zwiększającej się dynamice globalnego rynku.
Nadchodzące fuzje, które mogą zmienić układ sił na rynku mleka
Na horyzoncie pojawiają się potencjalne zmiany, które mogą na nowo zdefiniować układ sił w światowym mleczarstwie. Warto zwrócić uwagę m.in. na połączenie FrieslandCampina i Milcobel, fuzję Arla Foods z Deutsche Milchkontor (DMK), a także integracja amerykańskiej marki jogurtów Yoplait w ramach struktur francuskich Lactalisa i Sodiaalu. Dodatkowym czynnikiem destabilizującym układ top 20 jest spodziewane wycofanie się Unilever z segmentu lodów, co nie tylko zmienia charakter portfela tej globalnej korporacji, ale też otwiera miejsce dla nowych graczy w zestawieniu. Eksperci przewidują, że z listy wypadną Unilever i DMK, a ich miejsce zajmą prawdopodobnie Emmi ze Szwajcarii oraz marka Magnum, która po odłączeniu od Unilevera może rozpocząć samodzielną drogę w rankingach.
Czytaj więcej: Dwie mleczarnie łączą siły. Powstaje gigant na rynku mleka
Liderzy wciąż na szczycie. Kto rozdaje karty w mleczarstwie?
Analizując najnowsze zestawienie, warto zauważyć, że na czele niezmiennie znajdują się globalni giganci. Francuski Lactalis z obrotami na poziomie 28,9 miliarda euro pozostaje liderem światowego rynku, wyprzedzając Nestlé ze Szwajcarii (21,6 miliarda euro) oraz amerykańskie Dairy Farmers of America (20,8 miliarda euro). W pierwszej piątce znajdują się jeszcze Danone (18,8 miliarda euro) oraz chiński Yili (14,3 miliarda euro), co pokazuje rosnące znaczenie rynku azjatyckiego w światowej układance. Tuż za nimi plasują się Arla Foods, Fonterra i FrieslandCampina, a więc spółdzielnie o silnych tradycjach i dużym wpływie na regionalne rynki mleczarskie.
Konsolidacja – ratunek czy zagrożenie dla branży mleczarskiej?
Globalne fuzje i przejęcia w nadchodzących latach mogą oznaczać nie tylko przesunięcia w rankingu, ale również głębsze zmiany strukturalne w funkcjonowaniu całej branży. Konsolidacja jest odpowiedzią na rosnące koszty produkcji, konieczność inwestycji w zrównoważony rozwój oraz presję konsumentów, którzy coraz częściej poszukują produktów wysokiej jakości, pochodzących z transparentnych źródeł i zgodnych z zasadami odpowiedzialnej produkcji.
Rok 2026 – punkt zwrotny dla światowego mleczarstwa?
Prognozowane przetasowania na liście Global Dairy Top 20 do 2026 roku należy zatem interpretować nie tylko jako zwykłe zmiany w rankingu finansowym, ale jako zapowiedź głębokiej transformacji całego sektora. To, które firmy wzmocnią swoją pozycję, a które wypadną z czołówki, będzie zależało od zdolności do szybkiego reagowania na presję rynkową, elastyczności w zarządzaniu portfelem produktów oraz umiejętności wykorzystywania synergii płynących z globalnych fuzji i aliansów.
Rok 2026 może stać się dla globalnego przemysłu mleczarskiego punktem zwrotnym, w którym na nowo zostaną zdefiniowane zasady konkurencji, układ sił między największymi podmiotami oraz kierunki strategicznego rozwoju. Konsolidacja, rosnąca internacjonalizacja i zmiana struktury konsumpcji sprawiają, że przed branżą otwiera się okres intensywnych przekształceń, które będą miały dalekosiężne skutki dla producentów, konsumentów i całego globalnego łańcucha dostaw.
Jarosław Malczewski
