Ceny świń

Wielkanocny boom trwa. Tuczniki droższe nawet o 1,10 zł! Jakie są aktualne ceny świń?

Na rynku tuczników trwa wielkanocny boom. Zakłady prześcigają się w zdobyciu surowca i dają podwyżki nawet rzędu 1,10 zł/kg wż. Jakie są aktualne ceny trzody chlewnej w Polsce? Czy jest szansa na dalsze wzrosty?

Ceny tuczników: trwa wielkanocny boom

W związku z okresem wielkanocnym w skupie mocno skoczyły ceny tuczników. Prawie wszystkie monitorowane przez nas zakłady mięsne podniosły swoje cenniki nawet o 1,10 gr.

Z naszej sondy (ceny pod artykułem) wynika, że ceny skupu tucznika wahają się w granicach: od 7,50 zł/kg do 8,70 zł/kg w wadze żywej. Z kolei w klasie E stawki wynoszą ok. 10,40 zł/kg.

- W kraju przygotowania do Świąt Wielkanocnych weszły w kluczowy okres. Szczególnie jest to widoczne w działaniach mniejszych zakładów przetwórczych, które bardzo aktywnie szukają surowca podbijając cenę skupu żywca. Duże zakłady chcąc konkurować na rynku muszą dostosować swoje cenniki. Wiąże się to ze zwiększeniem cen w klasie E o 20 groszy za kilogram (wbc) w stosunku do tygodnia poprzedniego - informuje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej Polpig.

Czy ceny świń jeszcze wzrosną?

Największe zakłady oferują nawet 11,10 zł za kg w klasie E. Czy da radę więcej?

- To zależy od indywidualnych negocjacji. Faktem jest natomiast, że zarówno mniejsi jak i więksi potrzebują teraz surowca i dzwonią po rolnikach, oferując często minimum 8,70 zł za kg żywca. Moim zdaniem jest to zainteresowanie krótkotrwałe, spowodowane zbliżającą się Wielkanocą, więc ten, kto na ten moment przewidywał sprzedaż, będzie wygrany - ocenia Bartosz Czarniak z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus.

Z danych KOWR i MRiRW wynika natomiast, że na rynku krajowym w dniach 6–12.03.2023 r. cena zakupu trzody chlewnej ukształtowała się na poziomie 8,22 zł/kg, o 4 gr/kg niższym niż w poprzednim tygodniu. Żywiec ten był o 4 proc. droższy niż miesiąc wcześniej oraz o 33 proc. droższy niż przed rokiem.

W tym czasie cena za żywiec w Polsce w klasie poubojowej była wyższa niż średnia w UE o 0,4 proc. Niższe niż w Polsce ceny tego żywca odnotowano m.in. w Niderlandach. Więcej natomiast płacono w Niemczech, we Francji i w Hiszpanii.

W Niemczech rekordowe ceny tuczników

Na dużej niemieckiej giełdzie VEZG cena, po kilkutygodniowej stabilizacji, poszła w górę. Stawka za tuczniki została ustalona na rekordowym poziomie 2,33 euro/kg. Będzie obowiązywała do 29 marca. Przeliczając na złotówki, niemieckie tuczniki skupowane są po ok. 10,92 zł/kg.

- Na niemieckim rynku trzody popyt zapewnia stałą, szybką sprzedaż. Natomiast podaż świń do uboju jest ograniczona. Dlatego w tym tygodniu ceny rosną - informuje Stowarzyszenie VEZG.

W Niemczech podaż świń gotowych do uboju spada z tygodnia na tydzień. Ich liczba jest niewielka, zwłaszcza na południu kraju.

Pozytywne impulsy wzrostów cenowych wieprzowiny w Azji

Rosnący trend cen skupu żywca wieprzowego występuje także w krajach południowych UE.

- Wiele zakładów nie jest w stanie wykorzystać swoich mocy ubojowych i dlatego coraz aktywniej poszukuje surowca. W notowaniach ISN we Francji cena skupu tuczników w ubiegłym tygodniu w wadze poubojowej wzrosła o 6 eurocentów, w Hiszpanii o 5 eurocentów. W Niemczech, Belgii, Holandii i Austrii ceny nie zmieniły się. Zakłady Danish Crown podniosły ceny o 0,20 DKK w 12 tygodniu roku - zaznacza Polpig.

Związek wyjaśnia, że pojawiły się pozytywne impulsy wzrostów cenowych wieprzowiny w Azji.

- Eksporterzy unijni z nadzieją patrzą na następne miesiące dostaw ze względu na niski poziom zapasów mięsa w niektórych krajach Dalekiego Wschodu - podkreśla Polpig.

Czy ASF w Chinach podniesie ceny skupu tuczników w Polsce?

Chiny walczą także z rozprzestrzeniającym się wirusem ASF. Zdaniem analityków, tamtejsza produkcja wieprzowiny spadnie. Ale czy to przełoży się na większe zapotrzebowanie na mięso z eksportu? Bartosz Czarniak ocenia, że niekoniecznie.

- Wielu ma nadzieję, że ożywi się handel między Europą a dalekowschodnim krajem. Chciałbym stonować te emocje. Po pierwsze, eksportować tam mogą jedynie kraje wolne od ASF, a więc tylko one zyskają na tym handlu. Po drugie, obecnie różnica stawek między Chinami a UE wynosi około 2-3 zł. To niby dużo, ale trzeba doliczyć do handlu transport mięsa w mroźnych warunkach na bardzo daleką odległość, co nie jest tanie, a do tego jeszcze cło importowe - zaznacza ekspert Polsus.