Ceny rolnicze

Cena pszenicy nadal spada. A ile za zboża i rzepak płacą skupy na początku 2023 roku?

Nowy Rok przyniósł spadki cen pszenicy i rzepaku na światowych giełdach. Także w Polsce notujemy niższe stawki, choć lokalnie niektóre skupy podniosły cenniki. Ale analitycy nie pozostawiają złudzeń - wraz ze słabnącym popytem i spowolnieniem gospodarczym ziarno raczej będzie tanieć. Jakie są aktualne ceny zbóż i rzepaku w Polsce? Sprawdź w naszej cotygodniowej SONDZIE pod artykułem!

Pszenica na Matifie znów tanieje

Miniony tydzień znów przyniósł spore obniżki cen pszenicy na giełdzie Matif. W piątek 6 stycznia kontrakty marcowe 2023 wyniosły 300 euro/t i były o 9,25 euro niższe niż tydzień wcześniej. Dziś spadki kontynuowały swój marsz w dół - na zamknięciu giełdy pszenica wyceniana była 296,50 euro/t.

Za spadki cen na giełdzie Matif odpowiada przede wszystkim niepewność dotycząca stanu światowej gospodarki.

- W kontekście wysokiej inflacji i słabego wzrostu ryzyko stagflacji jest realne. Istnieje wiele obaw o popyt ze strony Chin, które wprawdzie łagodzą ograniczenia covidowe, to jednak mierzą się z gwałtownym wzrostem zachorowań - wyjaśnia Andrzej Bąk z e-WGT.

Z kolei Mirosław Marciniak z Infograin zaznacza, że rynek obserwuje wzrost konkurencji ze strony Rosji i Australii.

- Rekordowe zbiory pszenicy w Rosji oraz Australii oznaczają silną presję w eksporcie, przynajmniej w perspektywie najbliższych miesięcy, co może ograniczyć popyt na ziarno ze strony pozostałych eksporterów, w tym także na krajową pszenicę - wyjaśnia ekspert.

Natomiast problemy pogodowe, czyli silne mrozy w USA i susza w Argentynie, które do tej pory wpływały na notowania cen zeszły na drugi plan.

Ekspert: przemysł w Polsce nie jest w stanie zagospodarować rekordowych nadwyżek pszenicy, kukurydzy i rzepaku

Notowania zbóż na światowych giełdach wpływają także na krajowe ceny. A te po raz kolejny z rzędu spadają. Lokalnie niektóry punkty skupu oferują za pszenicę konsumpcyjną mniej niż 1300 zł/t. Z naszej sondy wynika, że od połowy grudnia pszenica konsumpcyjna potaniała średnio do 1300 zł/t, a paszowa do 1230 zł/t.

Handel zbożem nadal jest niemrawy. Liczbę zawieranych transakcji ograniczają ceny, które nie zadowalają rolników. Poza tym rynek krajowy pozostanie pod presją importu z Ukrainy.

- Ostatnie wypowiedzi przedstawicieli ministerstwa rolnictwa dają do zrozumienia, że Polska jako członek UE ma ograniczone możliwości zablokowania napływu zbóż oraz rzepaku z Ukrainy. Poza tym, przysłowiowe „mleko” już się rozlało. Według danych z KE, od początku sezonu, czyli od 1 lipca 2022 do Polski wjechało blisko 500 tys. ton pszenicy, 1.25 mln ton kukurydzy oraz 635 tys. ton rzepaku, co zwiększyło nadwyżki do rekordowych poziomów, których krajowy przemysł nie będzie w stanie zagospodarować - wyjaśnia Marciniak.

Rzepak na Matifie tanieje, w Polsce lokalnie drożeje

Noworoczną jazdę w dół zaliczył też rzepak. W piątek 6 stycznia kontrakty lutowe były wyceniane na 577,75 euro/t, czyli w ciągu tygodnia spadły o 6,25 euro/t. Dziś, w poniedziałek 9 stycznia rzepak nadal taniał - na koniec sesji był wyceniany na 564,25 euro/t. To oznacza, że od piątku ceny spadły o 13,50 euro/t.

Wpływ na te przeceny miał spadek notowań olejów roślinnych.

- Ropa potaniała o 10 proc. od początku roku, wywierając presję spadkową na ceny biopaliw - wyjaśnia ekspert e-WGT.

Natomiast w kraju ceny rzepaku lokalnie wzrosły w ślad za światowymi trendami wzrostowymi w okresie świątecznym. Podmioty skupujące płacą obecnie ok. 2650 zł/t. Np. Rola Człuchów podniósł po Nowym Roku cenę o 150 zł/t.

Jakie będą ceny pszenicy, rzepaku i kukurydzy w 2023 roku?

Zdaniem analityków PKO BP, bardziej prawdopodobnym scenariuszem są dalsze spadki cen, niż ich wzrosty.

- Przeciętna cena skupu pszenicy w 2023 może zmienić się w zakresie od -15% r/r do +1% r/r. Rynek wciąż będzie dostosowywał się do wojennych uwarunkowań a słabnący popyt, związany ze spowolnieniem gospodarczym, będzie czynnikiem oddziałującym na spadki cen. Ograniczenia podażowe wciąż jednak będą utrzymywać ceny na podwyższonym poziomie - czytamy w najnowszym wydaniu PKO BP AgroNawigator.

Również rzepak w prognozie PKO BP będzie raczej taniał.

- Bardziej komfortowy bilans nasion w sez. 2022/2023 stanowi istotne wsparcie dla scenariusza spadków, jednak zapasy rzepaku będą kształtować się wciąż na relatywnie niskim poziomie. Decydującym czynnikiem będą zbiory rzepaku w 2023 - światowa produkcja będzie hamowana mniejszą powierzchnią upraw pod zbiory w sez. 2023/2024 (-2,8% r/r wg IGC). Ceny rzepaku podążać będą za zmianami cen na rynku ropy - wyjaśniają eksperci PKO BP.

Także analitycy Pekao SA oczekują, że zmniejszenie napięć na rynku światowym, wyższe zbiory rzepaku w UE oraz wzrost unijnego importu oleistych będą oddziaływały na spadek cen rzepaku w kolejnych miesiącach.

Z kolei w najnowszej ocenie banku Credit Agricole ceny pszenicy w Polsce wyniosą ok. 1200 zł/t na koniec 2023 roku. Natomiast kukurydza sucha na koniec 2022 r. ma być skupowana po 1050 zł/t na koniec 2023 r. Z kolei cena rzepaku ma wynieść ok. 2500 zł/t.

Więcej o prognozach cen zbóż, rzepaku i kukurydzy na 2023 rok przeczytasz w artykule: Ceny pszenicy, kukurydzy i rzepaku w 2023 roku: czy nadal będą spadać? Co wpłynie na ich poziom?