Ceny rolnicze

Na Matifie pszenica po niemal 300 euro, a w Polsce znów spadki. Jakie są aktualne ceny zbóż i rzepaku?

Po ogłoszeniu programu dopłat do zbóż część państwowych punktów obniżyła ceny skupu. Pozytywny sygnał płynie natomiast z giełdy Matif, gdzie notowania pszenicy wzrosły do poziomu najwyższego od miesiąca. W ślad za tym prywatne podmioty skupujące w Polsce też podniosły stawki. O ile? Jakie są aktualne ceny zbóż i rzepaku w Polsce? Sprawdź w naszej cotygodniowej SONDZIE pod artykułem!

Pszenica na Matifie drożeje pod wpływem eskalacji wojny w Ukrainie

W poprzednim tygodniu na Matifie notowania pszenicy mocno odbiły. W piątek 10 lutego kontrakty marcowe 2023 wyniosły 297 euro/t (1421 zł) i były o 12,50 euro wyższe niż tydzień wcześniej. To cena najwyższa od miesiąca. Wzrosły też notowania w kontrakcie majowym 2023 - do 294,25 euro/t.

Na wzrost ceny pszenicy miało wpływ przede wszystkim natężenie działań wojennych przez Rosję na wschodzie i południu Ukrainy. Poza tym USDA obniżyła szacunki dotyczące zbioru zbóż na świecie. Zbliża się też termin wygaśnięcia umowy, na mocy której Ukraina eksportuje zboża drogą morską. Niepewność co do jej dalszych losów podnosi notowania pszenicy.

- Rozpoczęcie ofensywy rosyjskiej na wschodzie i południu Ukrainy zaniepokoiło inwestorów na rynkach akcji i towarów. W konsekwencji mocno drożały unijne i amerykańskie kontrakty na zboża, zwłaszcza amerykańska pszenica (+3,8 proc.). Tradycyjnie już w sytuacji kryzysowej na wartości zyskiwał dolar, co dodatkowo wspierało wyceny kontraktów w Paryżu (tańsze euro wspomaga eksport z UE). Przy okazji mocno stracił na wartości złoty, oczywiście mocniej do dolara niż euro. Powinno to (obok wzrostu notowań w Paryżu) przełożyć się na wyższe ceny zakupu zbóż i rzepaku w portach - ocenia Andrzej Bąk z e-WGT.

Izba Zbożowo-Paszowa: rolnicy mają duże zapasy, ale wstrzymują się ze sprzedażą

Natomiast w Polsce ostatni tydzień upłynął pod znakiem spadków, głównie w punktach skupu państwowego Elewarru. Z naszej sondy wynika, że w niektórych regionach żyto i jęczmień kosztują ok. 980 zł/t. Natomiast pszenica konsumpcyjna potaniała nawet do 1135 zł/t, a paszowa do 1060 zł/t.

- Minister rolnictwa wpłynął na spadki cen zbóż w skupach, ogłaszając w dniu 09.02.2023 roku dopłaty do zbóż, 10.02.2022 r. widzimy obniżki cen w Elewarr - spółce państwowej obecnie należącej do Krajowej Grupy Spożywczej, w młynach, firmach skupowych. Rolnicy najprawdopodobniej wkrótce, jeszcze przed pracami wiosennymi ruszą do punktów skupu ze zbożem, miejsca zabraknie na to zboże w magazynach skupowych, a ceny skupu jeszcze bardziej spadną - ocenia Stowarzyszenie Oszukana Wieś, które planuje blokadę granicy w Dorohusku.

Niestety, handel ziarnem na krajowym rynku zbożowym w dalszym ciągu pozostaje umiarkowany. Rolnicy oczekują wyższych cen niż oferują im przetwórcy, a to ogranicza liczbę transakcji, chociaż niektóre punkty, jak Transrol podniosły stawki.

- Wydaje się, iż obecnie ziarno przede wszystkim oferują ci rolnicy, którzy mają potrzeby finansowe. Pozostali ciągle wstrzymują się ze sprzedażą, m.in. czekając m.in. na ostateczne decyzje odnośnie programu dopłat od sprzedaży ziarna pszenicy i kukurydzy w kontekście wzmożonego importu ziarna z Ukrainy w I połowie bieżącego sezonu 2022/23 oraz dalszy rozwój sytuacji na Ukrainie. Tym samym, redukcja bardzo dużych zapasów ziarna u rolników przebiega bardzo wolno i przesuwa się w czasie - zaznacza Izba Zbożowo-Paszowa.

Izba ocenia, iż obecnie bardziej aktywne na rynku są firmy skupowe, które sprzedają ziarno pszenicy i kukurydzy z zapasów głównie eksporterom, którzy cały czas kupują zboża z dostawą w lutym/marcu br.

- Z kolei, zakupy ziarna realizowane przez wytwórnie pasz i młyny są cały czas umiarkowane. Większość przetwórców posiada zapasy ziarna na najbliższe tygodnie. W międzyczasie, młyny i wytwórnie starają się dokupować ziarno na rynkach lokalnych, w niskich cenach na dostawy w lutym i marcu r.- wyjaśnia Izba Zbożowo-Paszowa.

Sytuację mogły poprawić większy eksport. Ale na razie zainteresowanie eksporterów jest niewielkie, zwłaszcza że ostrą konkurencję cenową narzuciła Rosja. Żeby przebić ten poziom, eksporterzy musieliby... obniżyć ceny skupu.

Transrol Leszno podniósł cenę rzepaku do 2680 zł/t

W przeciwieństwie do pszenicy, rzepak nie zanotował aż tak dużych wzrostów na Matifie. W piątek 10 lutego kontrakty majowe były wyceniane na 550,50 euro/t, czyli w ciągu tygodnia wzrosły o 5,25 euro/t.

Większy wzrost ceny rzepaku był hamowany przez rosnące zapasy rzepaku w Kanadzie. Ale z drugiej strony notowania wzmacniały rosnące ceny innych roślin oleistych, a także ropy naftowej.

Także w Polsce ceny rzepaku wzrosły. Niektóre punkty, jak np. Transrol-Leszno podniosły stawkę nawet do 2680 zł/t, chociaż Elewarr podobnie jak w przypadku pszenicy obniżył cenę.