Zamknięcie dostępu przez Rosję dla wywozu towarów rolnych zalegających w ukraińskich magazynach, głównie zbóż, przez Morze Czarne, wymusiło konieczność poszukiwania alternatywnych możliwości wywozu ukraińskich zbóż m.in. w drodze tranzytu przez terytorium Polski.
W związku z tym od kilku tygodni do Polski masowo wjeżdża ukraińskie ziarno. Niestety, destabilizuje ono krajowy rynek, a ceny skupu, zwłaszcza w woj. podkarpackim i lubelskim zdecydowanie się obniżyły.
Dlatego na bieżąco sprawdzamy, ile ziarna do Polski wjeżdża z Ukrainy, a ile potem eksportujemy. Dane za okres 24 lutego-6 czerwca znajdziecie TUTAJ.
Ile zbóż z Ukrainy wjechało do Polski w I półroczu 2022 roku? Ile wyjechało z Polski?
Z danych Krajowej Administracji Skarbowej wynika, że od stycznia do 3 lipca br. do Polski zaimportowano 684 tys. ton zbóż z Ukrainy w porównaniu do 1,3 tys. ton w analogicznym okresie roku poprzedniego. Zdecydowaną większość importu zbóż z Ukrainy w bieżącym roku stanowiła kukurydza – ok. 98%.
Z kolei z danych KOWR dowiadujemy się, że w okresie od stycznia do czerwca 2022 pszenicy wjechało do nas z Ukrainy 6,2 tys. ton, jęczmienia 6,5 tys. ton, a prosa i gryki 2,7 tys. ton. Natomiast kukurydzy zaimportowaliśmy w tym czasie 655 tys. ton. Jeśli zaś chodzi o eksport – między styczniem a czerwcem sprzedaliśmy za granicę 1,66 mln ton kukurydzy (głównie do Niemiec i Wielkiej Brytanii).
Z kolei w okresie od stycznia do końca lipca 2021 roku do Polski z Ukrainy wjechało 5,7 tys. ton kukurydzy. Ale wtedy wyeksportowaliśmy tego ziarna 1,2 mln ton. Dla pełnego obrazu warto zaznaczyć, że w tym okresie 2021 roku sprowadziliśmy do Polski łącznie 147 tys. ton kukurydzy ze wszystkich kierunków.
- Oznacza to, że nadwyżka krajowego eksportu kukurydzy nad importem tego zboża z Ukrainy wynosiła w tym roku ponad 900 tys. ton. W analogicznym okresie ubiegłego roku, tj. od stycznia do początku lipca nadwyżka eksportu nad importem kukurydzy była tylko nieco wyższa i wynosiła ok. 1 mln ton – wyjaśnia nam ministerstwo rolnictwa.
Jak zaznacza resort, wynika z tego, że zwiększonemu przywozowi kukurydzy z Ukrainy w bieżącym roku kalendarzowym towarzyszy proporcjonalnie zwiększony wywóz kukurydzy z naszego kraju.
- Świadczy to o tym, że podmioty handlujące zbożem w kraju wysyłają je w większości na zachód Europy oraz do krajów trzecich, a tym samym nie pozostaje ono w nadwyżkowych ilościach w Polsce. Potwierdzają to dane dotyczące wywozu zbóż z Polski w rozbiciu na poszczególne miesiące bieżącego roku. Wywóz ten znacząco nasilił się od marca br. w stosunku do stycznia i lutego (tj. przed wybuchem wojny na Ukrainie) – ocenia resort.
Kamila Szałaj, fot. arch.
