
Plantatorzy buraka cukrowego przegrywają walkę z szarkiem komośnikiem
Plantatorzy buraka cukrowego dziś przegrywają z nim walkę i domagają się skuteczniejszych narzędzi do jego ograniczania. Z pewnością w rozwiązanie problemu mocniej muszą się zaangażować naukowcy i ministerstwo rolnictwa, bo naprędce koncerny chemiczne nie stworzą nowej skutecznej substancji. Należy przedstawić przy tej okazji fakty z biologii szkodnika i możliwości jego ograniczania.
Jak ograniczać szarka komośnika?
Zacznę od możliwości ograniczania szkodnika. W wyszukiwarce środków ochrony na stronie resortu jest spora paleta insektycydów reprezentowanych przez pięć substancji czynnych. A zatem, możliwości ochrony są, z tym, że ze skutecznością bywa różnie. Przy ich stosowaniu (w większości zaleceń w fazie od 2 liści buraka) zaleca się koniecznie dodatek najlepszych adiuwantów do stosowania z insektycydami. Jak rekomendują naukowcy z IOR – PIB w Poznaniu – zastosowanie adiuwanta ma w przypadku zwalczania szarka komośnika duże znaczenie, ponieważ ciało tego owada pokrywają delikatne łuski, które utrudniają dostanie się cieczy na oskórek a nawet powodują odbijanie się kropel czy spływanie cieczy użytkowej.
Na tej liście środków zarejestrowanych do ograniczania szarka komośnika w burakach cukrowych są:
- Aceptir 200 SE,
- Apis 200 SE i Los Ovados 200 SE (zawierają acetamipryd),
- Cimex 500 EC,
- Crassus,
- Cyperkill Max 500 EC,
- Insektus Duo 500 EC,
- Permet 500 i Spider 500 EC (zawierają cypermetrynę),
- Decis Expert 100 EC (zawiera deltametrynę),
- Kaliber 240 EW,
- Mavrik Vita 240 EW i Portos 240 EW (zawierają tau-fluwalinat),
- Karate Zeon 050 CS i Topgun 050 CS (zwierają lambda-cyhalotrynę).
Rolnicy chronią plantacje z różnym powodzeniem i w postulatach chcą dopuszczenia środka lub środków z substancjami czynnymi dopuszczonymi poza UE. Z pewnością warto to rozważyć. Mamy rok, aby przygotować się na kolejny sezon. Agrotechniką też można zmniejszyć populację i szkodliwość szarka. Szkodnikowi przeszkodzić może wczesny siew zaprawionych nasion, staranna uprawa sprzyjająca szybkim wyrównanym wschodom, niszczenie chwastów komosowatych i powojowatych, orka zimowa, izolacja przestrzenna plantacji buraka od zeszłorocznych, płodozmian.
Kiedy szarek komośnik jest najgroźniejszy dla uprawy buraka cukrowego?
Wracając do samego szkodnika i biologii jego rozwoju taki szkic jego zachowań w naszych polskich warunkach jest dostępny, ale sami naukowcy zwracają uwagę, że zaczerpnięty trochę z historii, trochę z podwórka badawczego na Węgrzech. Biologię szkodnika trzeba dopracować. Szarek komośnik jest najgroźniejszy dla młodych roślin buraka począwszy od końca fazy kiełkowania do ok. 6 liści, kiedy to przy zniszczeniu stożka wzrostu przez chrząszcze zamiera cała roślina. Starsze podgryzione rośliny rzadko zamierają, ale nie jest to bez wpływu na plon. Po tym pierwszym ataku żerowanie na korzeniach buraków kontynuują larwy. Nie wyrządzają one już tak dużych strat jak chrząszcze w okresie wschodów buraka, ale dają początek kolejnej generacji szkodnika, który pojawi się w następnym roku.
Jak skutecznie monitorować szarka komośnika, aby trafić w punkt z ochroną?
Można i trzeba oczywiście stosować pułapki feromonowe różnych konstrukcji. Pułapki sprawdzone i skuteczne. Na początku problemów z szarkiem komośnikiem w Polsce takie pułapki sprowadzano z Węgier i niektórzy rolnicy jeszcze przy małej liczebności szkodnika traktowali je jako metoda jego ograniczania.
Z doświadczeń rolników z Zamojszczyzny z ostatnich lat wynika, że obowiązkowa jest codzienna lustracja plantacji na obecność szkodnika wsparta pułapkami feromonowymi. Warto pamiętać o aktywności szkodnika rosnącej nocą. Jeden zabieg to za mało i wielu rolników walczących z szarkiem od lat powtarza zabieg wokół pola właśnie na wspomnianych pasach brzegowych.
Kiedy spodziewać się ataku szarka komośnika na uprawę buraka cukrowego?
Jak podpowiada biologia rozwoju szkodnika, przy jego monitoringu i zwalczaniu liczą się godziny, a nie dni i wyciąganie dobrych wniosków z przebiegu pogody, z sąsiedztwa upraw przy plantacji buraków, ze zmianowania. Z badań węgierskich wynika, że gradacji szkodnika zawsze należy się spodziewać po dwóch powtarzających się sezonach z suszą i upałami w czerwcu. Z obserwacji i opisów biologii wynika, że w warunkach chłodu chrząszcze szarka docierają na plantację buraków na piechotę, stąd tak ważna jest obserwacja pasów brzegowych, gdzie najczęściej mają miejsce największe uszkodzenia i straty. Dopiero, kiedy temperatura wzrośnie do ok. 18°C (źródła podają różne temperatury krytyczne) szkodnik nalatuje.
Różne doniesienia na temat szarka ze źródeł zagranicznych najłatwiej jest odnaleźć wpisując nazwę łacińską szkodnika, czyli Bothynoderes punctiventris. Wg polskiego opisu biologii szkodnika z publikacji „Poradnik sygnalizatora ochrony buraka cukrowego”, ciało chrząszczy szarka komośnika ma długość 11–16 mm i szerokości 5–7 mm. Spłaszczona głowa przypomina wydłużony ryjek. Jajo jest białawe, owalne, długości 1,0–1,4 mm i szerokości 1,1 mm. Larwa delikatnie owłosiona i pomarszczona jest jasnokremowa lub biaława, bez odnóży, z żółtobrązową głową i silnym aparatem gębowym typu gryzącego. Poczwarka jest jasna, typu wolnego, długości 10–15 mm. I takich szczegółów wystarczy.
We wspomnianym „Poradniku sygnalizatora ochrony buraka cukrowego” można znaleźć instrukcję i zdjęcie urządzenia do wczesnego odławiania szarka. Wg opisu w tym celu na tegorocznych plantacjach buraka cukrowego, a dla zwiększenia skuteczności również ubiegłorocznych, należy wkopać w powierzchniową warstwę gleby sztywne aluminiowe profile (rynny). Zachęcam do tej lektury na stronach IOR – PIB.
Marek Kalinowski