StoryEditorwiadomości z branży

Kim są laureaci loterii Grupy Azoty "Dbamy o polską ziemię"?

14.07.2021., 15:07h
Główna nagroda w IV edycji konkursu, ciągnik John Deere 5058E, trafiła do Radosława Gumińskiego z Orłowin, który prowadzi w tej wsi gospodarstwo ogrodnicze. W uroczystym przekazaniu nagrody uczestniczył m.in. Piotr Żyła. Mistrz świata w skokach, którego wspiera Grupa Azoty, był w Orłowinach oblegany.

Tegoroczna edycja loterii „Dbamy o polską ziemię” trwała od 1 lutego do 30 kwietnia 2021 r. Każdy, kto w tym czasie kupił dowolny nawóz z oferty Grupy Azoty za minimum 1000 zł brutto i wysłał zgłoszenie SMS-em lub rejestrując się na stronie, mógł wygrać nagrodę główną albo jedną z 356 nagród dziennych w wysokości 1000 zł.

Pan Radosław swój udział w loterii zgłosił w ostatniej chwili

Radosław Gumiński zdecydował się na udział w loterii w ostatniej chwili. Prowadzi gospodarstwo na 13 ha, to głównie sady. Na dwa dni przed końcem trwania loterii znalazł pozostawioną na biurku ulotkę z informacją o konkursie dołączoną do faktury za nawozy.

„Zarejestrować się, czy wrzucić do niszczarki” zastanawiałem się – wspomina pan Radosław. Ostatecznie zdecydował się. Z myślą, że może uda się wygrać nagrodę dzienną w wysokości 1000 zł. Zarejestrował jedną fakturę zakupu nawozów na kwotę ponad 4 tys. zł, za którą zakupił Polifoskę 6 i Pulan.

Kilka dni później, 6 maja, w dniu losowania, rolnik odebrał telefon z informacją o wygranej.

Byłem ogromnie zaskoczony, bo już zdążyłem zapomnieć o sprawie. I oczywiście szczęśliwy. Nigdy wcześniej nie brałem udziału w takiej loterii. A tu jeden paragon, jedna rejestracja i główna nagroda! I do tego kolor ciągnika, który mi się podobaśmieje się pan Radosław. I dodaje, że od lat kupuje nawozy Grupy Azoty.Przede wszystkim ze względu na sprawdzoną jakość, ale również dlatego, że chcę wspierać krajowych producentów.

Uroczyste przekazanie ciągnika odbyło się 16 czerwca w gospodarstwie należącym do laureata konkursu. Przyszli sąsiedzi, znajomi, dziennikarze. Kluczyki wręczali Tomasz Hinc, prezes zarządu Grupy Azoty SA i mistrz świata w skokach narciarskich Piotr Żyła, którego w drodze po sukcesy sportowe wspiera Grupa Azoty.

Radosław Gumiński odebrał kluczyki do ciągnika John Deere z rąk Tomasza Hinca, prezesa zarządu Grupy Azoty SA i mistrza świata w skokach narciarskich Piotra Żyły

  • Radosław Gumiński odebrał kluczyki do ciągnika John Deere z rąk Tomasza Hinca, prezesa zarządu Grupy Azoty SA i mistrza świata w skokach narciarskich Piotra Żyły

Rolniku, wspierasz polskich sportowców kupując produkty Grupy Azoty

Gratuluję zwycięzcy nagrody głównej i wszystkim laureatom nagród dziennych – powiedział Tomasz Hinc. – W tegorocznej edycji loterii odnotowaliśmy o ponad 30 proc. zgłoszeń więcej w porównaniu z rokiem ubiegłym. To potwierdza, że rolnicy hasłem „dobre, bo polskie” kierują się nie tylko przy sprzedaży swoich produktów, ale również przy zakupie nawozów. To właśnie dzięki takim decyzjom zakupowym Grupa Azoty może inwestować, rozwijać kolejne innowacyjne projekty, ale również promować swoją markę poprzez wsparcie polskiej kultury i sportu. Tym samym rolnicy, którzy kupują nasze produkty mają swój udział w sukcesach sportowców i drużyn wspieranych przez Grupę Azoty, m.in. mistrza świata w skokach narciarskich Piotra Żyły, zwycięzcy Ligi Mistrzów ZAKSA, czy mistrza Polski Grupa Azoty Chemik Police.

Głos zabrał też Piotr Żyła.

Wsparcie, które otrzymuję od Grupy Azoty powoduje, że mogę ze spokojem koncentrować się na osiąganiu jak najlepszych wyników sportowych. Grupa Azoty uwierzyła we mnie już dziewięć lat temu, czyli na długo zanim osiągnąłem swoje największe sukcesy. Chcę podkreślić, że rolnicy, którzy decydują się na zakup nawozów Grupy Azoty mają swój wkład w każde z moich zwycięstw. Dziękuję za to wsparcie i gratuluję zwycięzcy loterii – dodał Piotr Żyła, mistrz świata w skokach narciarskich.

Sportowiec był oblegany. Ustawiały się kolejki chętnych z prośbą o wspólne zdjęcie czy autograf. Piotr Żyła cierpliwie spełniał wszystkie prośby.

Piotr Żyła już jako dziecko poznał czym jest praca w gospodarstwie

Okazuje się, że nasz doskonały skoczek wie, na czym polega praca na wsi i ceni zawód rolnika.

Można powiedzieć, że wychowałem się w niewielkim gospodarstwie dziadka w Wiśle. Nie miał dużo pola, ale miał owce, krowę, świnie, kury. Obecnie to gospodarstwo prowadzi wujek. Ma owce, na tę hodowlę się nastawił.

Pan Piotr ma wyobrażenie jak wygląda ciężka praca na wsi, bo będąc trochę młodszym, sam ją wykonywał.Nie raz pomagałem zwozić siano, zdarzyło się też wydoić krowę – wspomina. Nasz skoczek przyznaje także, że siadał za kierownicą ciągnika. – A w zeszłym roku, zresztą tutaj niedaleko, w okolicy, prowadziłem kombajn podczas żniw – zaznacza.

Był to potężny Claas z 13,5-metrowym hederem, a pan Piotr znalazł się w kabinie podczas pokazu zorganizowanego przez Grupę Azoty. Zapytaliśmy skoczka, czy wyobrażałby siebie jako rolnika, w przypadku, gdyby życie ułożyło mu się inaczej. – Pewnie, to fajna praca – odpowiedział z uśmiechem.

Piotr Żyła składa podpis na masce ciągnika

  • Piotr Żyła składa podpis na masce ciągnika

Krzysztof Janisławski

Zdjęcie: Krzysztof Janisławski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 06:12