
W tym roku ostatnie dwa tygodnie wegetacji (poprzedzające 18 maja) cechowały temperatury w dzień niewiele ponad 10°C i w nocy 2 do 6°C. Jednak w tym okresie w wielu rejonach temperatury spadały poniżej 0°.
Jakie przymrozki jest w stanie wytrzymać kukurydza?
Ostatnie dwa tygodnie nie były dla kukurydzy korzystne. Wiele plantacji po wschodach stało w miejscu. Na niektórych widać skutki przemrożenia. Oczywiście to już się stało i dziś chcę wyjaśnić ważny aspekt z biologii rozwoju kukurydzy. Jakie przymrozki jest ona w stanie wytrzymać? Czy np. głębszy siew zabezpiecza rośliny przed skutkami przymrozku?
Krótkotrwałe przymrozki niszczą pierwsze liście, a co najmniej hamują wzrost i osłabiają rośliny. Jeżeli nieco osłabiona lub przemrożona roślina doczeka się poprawy warunków termicznych szybko się regeneruje z podziemnej części łodygi. Na szczęście do fazy 5–6 liści stożek wzrostu jest schowany pod ziemią.
Jednak dla kukurydzy szkodliwe jest nawet przechłodzenie roślin. Temperatura na poziomie od 0 do 5°C w nocy utrzymywała się przez wiele dni. W skrajnych przypadkach już to może powodować zamieranie roślin. Dlatego np. na Podlasiu kukurydzę zwykle wysiewa się w pierwszych dniach maja, gdyż gleba na głębokości 10 cm osiąga temperaturę 6°C (flinty), a najlepiej 8−10°C (bardziej ciepłolubne denty).
Siać kukurydzę po 15 maja czy nie?
W wieloleciu to się sprawdza, bo po wschodach po 15 maja następuje ocieplenie. Ale w tym roku cieplej było w końcówce kwietnia i przed majówką kukurydza praktycznie wszędzie była wysiana. Z tego powodu wiele plantacji nawet niedotkniętych przymrozkiem jest osłabiona. Z całą pewnością przy zwalczaniu chwastów ciepłolubnych z chwastnicą na czele należy poczekać, aż rośliny wzmocnią się i zregenerują. Istotna jest teraz pomoc biostymulatorami, a także podanie przez liście potrzebnego fosforu, którego pobór z zimnej gleby jest wyhamowany.
Z historycznych już sezonów wynika, że kukurydza jest w stanie przetrwać przymrozki z krótkotrwałym spadkiem temperatury nawet do minus 10°C. To oczywiście zależy od odmiany, typu ich ziarniaków, czy stanu uwilgotnienia gleby. Nawet jak po takim przymrozku siewki nie wyglądają dobrze, a na liściach widać uszkodzenia tkanek, to o niczym nie przesądza. To co nad ziemią widzimy najlepiej, a jak wspomniałem kluczowy jest stożek wzrostu młodej siewki ukryty pod ziemią. Znajduje się dokładnie ok. 1,5 cm pod powierzchnią gleby.
Wg naukowej nomenklatury podczas wschodów pochewka liścienia kukurydzy przebija się przez glebę, a odcinek łączący go z ziarniakiem umieszczonym na głębokości 4–5 cm jest pierwsze międzywęźle (mezokotyl).
Ten odcinek pierwszego międzywęźla na granicy gleby wyczuwa promieniowanie słoneczne i ten bodziec świetlny zatrzymuje proces wydłużania się międzywęźla. Dzięki temu mechanizmowi biologii rozwoju stożek wzrostu kukurydzy zawsze jest osadzony na tej samej głębokości. Zawsze znajduje się ok. 1,5 cm pod powierzchnią gleby, niezależnie od tego czy kukurydza była siana na głębokości 4, 6 czy 8 cm. Oczywiście przy głębszym siewie dłuższe będzie podziemne pierwsze międzywęźle i wschody będą dłuższe.
Czy przymrożone liście oznaczają śmierć rośliny?
Reasumując – przemrożone liście (albo też uszkodzone gradem lub uwalnianym amoniakiem z nawozów azotowych) nie oznaczają śmierci rośliny. Dopiero uszkodzony mrozem stożek wzrostu jest dla rośliny wyrokiem. Stożek jest ukryty poniżej poziomu gleby mniej więcej do 5–6 liścia. Potem wysuwa się nad glebę, ale najczęściej jest to już czerwiec. A zatem aż tak bardzo przymrozki nie szkodzą kukurydzy. Owszem, jeżeli przypadnie to na większe rośliny np. z 4 liśćmi i mróz je zdefoliuje, to znacznie trudniej będzie się plantacji zregenerować. Strata w plonie będzie oczywista.
Jeżeli przymrozki dotknęły w ostatnim okresie wasze plantacje kukurydzy nie powinniście panikować. Trzeba poczekać cierpliwie kilka dni. Efekty regeneracji kukurydzy zauważycie po ok. 10 dniach od poprawy warunków termicznych. Powinien wysunąć się z siewki kolejny zdrowy liść.
Marek Kalinowski