StoryEditorwiadomości z branży

Pola Klasy S: odmiany rzepaku, zbóż i słonecznika oraz skuteczna ochrona roślin [WIDEO]

06.07.2022., 08:07h
14 czerwca w gospodarstwie rodzinnym Natalii Bednarskiej w Polwicy na Dolnym Śląsku odbyło się jedno ze spotkań polowych Syngenty – Pola Klasy S.

Część pól została obsiana nasionami z kolekcji Syngenty. Firma zaprezentowała licznie przybyłym rolnikom nowości odmianowe zbóż, kukurydzy, rzepaku, a także słonecznika. Goście mogli zapoznać się również ze strategią ochrony roślin zastosowaną na poletkach demonstracyjnych.

Najnowsze rozwiązania firmy Syngenta w ochronie upraw rolniczki z Dolnego Śląska

W 350-hektarowym gospodarstwie Natalii Bednarskiej przeważają gleby klasy II. Właścicielka wspólnie z ojcem uprawia 90 ha rzepaku ozimego i po 130 ha pszenicy ozimej i kukurydzy.

W moim gospodarstwie świetnie sprawdza się mieszańcowa odmiana rzepaku ozimego Aganos. Posialiśmy ją pierwszy raz w ubiegłym sezonie, teraz ją powtórzyliśmy. W zeszłym roku wydała plon ok. 5 t/ha. Poza dobrą plennością wyróżnia ją też zimotrwałość i odporność na wiosenne przymrozki. A jeśli chodzi o pszenicę ozimą, strzałem w dziesiątkę okazał się SY Dubaj, odporny na wyleganie. Rok temu wydał plon w wysokości 10 t/ha. Teraz, mimo suszy, też zapowiadają się dobre zbiory – mówiła Natalia Bednarska.

Rolniczka korzysta także z najnowszych rozwiązań firmy Syngenta w ochronie swoich upraw.

Do regulacji wzrostu i ochrony fungicydowej roślin rzepaku ozimego najlepiej nadaje się Toprex 375 SC. Stosujemy ten preparat od lat zarówno wiosną, jak i jesienią, dzięki czemu rzepak wyglądaja bardzo dobrze. Z kolei do regulacji wzrostu i rozwoju pszenicy polecam Moddus 250 EC, który bardzo dobrze zapobiega wyleganiu. Według mnie, to najlepszy regulator na rynku – oceniła właścicielka gospodarstwa.

Biologiczny stymulator Quantis na stres suszy i gorąca

Jedną z nowości przedstawionych w Polwicy przez firmę Syngenta jest Quantis. To biostymulator naturalnego pochodzenia przeznaczony do obniżenia stresu roślin wywoływanego przez suszę w kukurydzy, rzepaku, ziemniaku, zbożach, truskawkach, a także w słoneczniku. Preparat ten powstaje w wyniku fermentacji drożdży i soku z trzciny cukrowej – jest to roślina, która doskonale radzi sobie z wysokimi temperaturami i silną operacją słoneczną. Oprócz tego, Quantis zawiera także potas i wapń.

Zalecana dawka to ok. 2 l/ha. Preparat ten stosujemy na stres wysokiej temperatury lub suszy w momencie, gdy zbliża się taka pogoda. Wtedy na pełne turgoru rośliny dajemy biostymulator, by umożliwić roślinom przetrwanie najgorszych chwil. Z licznych doświadczeń, które przeprowadziliśmy, wynika, że ziemniak traktowany Quantisem budował plon wyższy od obiektu kontrolnego o 20 proc. Z kolei rośliny kukurydzy miały niższą temperaturę o kilka stopni od roślin nietraktowanych produktem. To pozwoliło przetrwać im stres suszy i gorąca – wyjaśniła dr Katarzyna Rębarz z Syngenty.

Fludioksonil po raz pierwszy w rzepaku

Rolnicy mogli się zapoznać z efektem działania nowego fungicydu okołokwitnieniowego w ochronie rzepaku – Treso. Preparat ten daje dobre efekty w walce ze zgnilizną twardzikową. Oparty jest o znaną już substancję fludioksonil, ale nie stosowaną do tej pory w ochronie rzepaku.

Do tej pory w ochronie rzepaku nie było substancji z grupy fenylopiroli. Pojawienie się Treso daje nam więc dużą możliwość rotacji poszczególnych fungicydów w ochronie okołokwitnieniowej. Dzięki temu możemy zapobiegać powstaniu zjawiska odporności – mówiła dr Rębarz.

Syngenta zaleca jeden zabieg Treso w dawce 0,5 kg/ha w okresie pełni kwitnienia w fazie BBCH 65. Jeżeli jednak problemy ze zgnilizną na polu są większe, można zastosować technologię dwuzabiegową – na pierwszy zabieg dać Amistar Gold Max w fazie BBCH 59–61, a następnie w fazie 65–67 wykonać zabieg preparatem Treso w pełnej dawce 0,5 kg.

Na poletkach w Polwicy fungicyd Treso był stosowany w mieszaninie z biostymulatorem Quantis.

Kolejnymi nowościami w segmencie środków ochrony roślin przedstawionymi na Polach Klasy S był oparty o chlorantraniliprol insektycyd Voliam i insektycydowa zaprawa do kukurydzy – Fortenza 600 FS. Poza tym, od tego roku producenci buraka cukrowego mogą stosować fungicyd Tern oparty o fenpropidynę.
Natalia Bednarska prowadzi 350-hektarowe gospodarstwo w Polwicy na Dolnym Śląsku. Z Syngentą współpracuje już od kilku lat. Zadowolona jest szczególnie z efektów działania regulatora wzrostu Moddus 250 EC

  • Natalia Bednarska prowadzi 350-hektarowe gospodarstwo w Polwicy na Dolnym Śląsku. Z Syngentą współpracuje już od kilku lat. Zadowolona jest szczególnie z efektów działania regulatora wzrostu Moddus 250 EC

Jakie odmiany rzepaku na trudne warunki od Syngenty?

Powiększa się także portfolio nasienne firmy Syngenta. Na polach w Polwicy rolnicy mogli obejrzeć kilka nowych odmian rzepaku ozimego.

Szczególną uwagę zwróciła SY Floretta, która osiąga wysokie plony nasion, co udowodniła w wynikach rejestracyjnych. Charakteryzuje ją bardzo wysoka zimotrwałość i silny wigor jesienny umożliwiający elastyczny termin siewu oraz zdolność do kompensowania stresów pogodowych i herbicydowych jesienią.

Kolejną nową odmianą w ofercie Syngenty jest SY Cornetta. Poza wysokim plonowaniem i dużą zawartością tłuszczu, cechuje się mocnym pakietem odpornościowym na choroby, m.in na werticiliozę, cylindrosporiozę, ale także suchą zgniliznę kapustnych i zgniliznę twardzikową.

Nowością docenioną już przez rolników jest także odmiana SY Glorietta, która charakteryzuje się wysokimi i stabilnymi plonami, nawet przy obniżonej dawce azotu.

Odmiany te, podobnie jak i reszta rzepaków od Syngenty, posiadają gen odporności na wirusa żółtaczki rzepy (TuYV). Tę cecha posiada także najświeższa nowość Syngenty – odmiana SY Aliboom (RNX193206).

SY Aliboom jest w fazie testów, czeka na rejestrację. Ale już widzimy jej olbrzymi potencjał na stanowiskach z silną infekcją kiły kapusty, ponieważ odmiana ta ma wysoką odporność na specyficzne rasy kiły. Poza tym, cechuje ją silny jesienny wigor, dzięki któremu możemy opóźnić siewy i uciec przed infekcją – wyjaśniał Krzysztof Kłódkiewicz z Syngenty.
Syngenta wprowadza na polski rynek dwie odmiany słonecznika

  • Syngenta wprowadza na polski rynek dwie odmiany słonecznika

Jęczmień hybrydowy SY Dakoota sprawdzi się w płodozmianie z rzepakiem

Z kolei w jęczmieniu hybrydowym firma Syngenta zaprezentowała odmianę SY Dakoota, wyróżniającą się spośród odmian Hyvido najwyższą wagą hektolitra.

To jedna z wcześniejszych odmian, co przy płodozmianie z rzepakiem jest dobrą cechą. Jest odporna na wyleganie i uzyskuje plon powyżej 10 t/ha – mówił Kłódkiewicz.

Dalsza część artykuł pod materiałem Wideo:

Słonecznik staje się coraz bardziej popularny, więc mamy też pierwsze odmiany od Syngenty

Coraz większe zainteresowanie uprawą słonecznika przez polskich rolników sprawiło, że Syngenta wprowadziła na nasz rynek dwie odmiany tej rośliny. Jedna z nich to NK Neoma, odmiana mieszańcowa, dwuliniowa, o dobrej zawartości oleju.

Średnio wczesna odmiana Neoma charakteryzuje się wysokim potencjałem plonowania i bardzo wysoką odpornością na wyleganie. Jest doskonale znana i ceniona w Europie – wyjaśnił Kłódkiewicz.

Drugą proponowaną odmianą jest Sumiko. To wczesno-średnio wczesny mieszaniec z tolerancją na tribenuron metylowy.

Sumiko charakteryzuje się mocną łodygą i wysoką odpornością na wyleganie. Ma szeroki pakiet odporności na choroby grzybowe słonecznika – ocenił ekspert Syngenty.
Zmiany w zarządzie Syngenty. Działem Nasiennym w Europie Środkowej zarządzać będzie Sylwia Kańtoch, a Działem Środków Ochrony Roślin pokieruje Dariusz Sip, zastępując na tym stanowisku Marka Łuczak

  • Zmiany w zarządzie Syngenty. Działem Nasiennym w Europie Środkowej zarządzać będzie Sylwia Kańtoch, a Działem Środków Ochrony Roślin pokieruje Dariusz Sip, zastępując na tym stanowisku Marka Łuczak

W kukurydzy także sporo nowości

Na Polach Klasy S rolnicy mogli zapoznać się także z odmianami kukurydzy w trzech segmentach: flint, dent i na kiszonkę.

Nowością wśród odmian dentowych jest SY Fregat o wysokim potencjale plonowania i dobrze znosząca stres suszy.

Odmiana ta dobrze sprawdza się na Dolnym Śląsku i w pasie południowej Polski – wyjaśnił Łukasz Bojkowski z Syngenty.

Syngenta rozwija też hodowlę odmian między flintem a dentem. Obydwie te linie udało się połączyć w odmianie SY Calo.

SY Calo ma silną wczesność 230, więc może być uprawiana w każdym miejscu w Polsce. Z drugiej strony, cechy dentowe uwalniają potencjał ten odmiany. To najchętniej wybierana odmiana przez rolników – ocenił Łukasz Bojkowski z Syngenty.

Obydwie te odmiany pochodzą z programu hodowlanego Artesian, czyli o podwyższonej odporności na stres suszy.

Mieszanina trzech odmian kukurydzy na kiszonkę

Syngenta wystartowała także z innowacyjnym projektem w segmencie kukurydzy na kiszonkę – MaxiMaize. To mieszanina trzech odmian kukurydzy.

Dlaczego mieszamy odmiany i sprzedajemy je w gotowych opakowaniach? Bo taki układ pozwala uwolnić potencjał kiszonki. Łan jest mocniejszy, bardziej tolerancyjny na suszę i na mozaiki występujące na polu. Efekt jest naprawdę niesamowity – mówił Bojkowski.

W tym roku Syngenta prowadzi próby żywieniowe, by w praktyce potwierdzić przydatność tej mieszaniny w hodowli. W Polwicy rolnicy mogli zaczerpnąć także porad z zakresu doboru odmiany kukurydzy. Za pomocą specjalnego programu Cropwise Seed Selector doradca Syngenty wskazywał gospodarzowi najlepszą odmianę kukurydzy z portfolio firmy w oparciu o położenie geograficzne, strukturę gleby, poziomy opadów, historyczny stres upraw i wydajność produktów według roku i regionu.

Zmiany w zarządzie Syngenty

Przy okazji spotkania polowego w Polwicy, Syngenta zorganizowała konferencję prasową. Poinformowała na niej o zmianach w polskim zarządzie firmy. Od końca lipca Działem Środków Ochrony Roślin pokieruje Dariusz Sip, który do zespołu Syngenty dołączył 15 lat temu. Zastąpi na tym stanowisku dotychczasowego szefa – Marka Łuczaka. Z kolei Działem Nasiennym Syngenty w Europie Środkowej zarządzać będzie Sylwia Kańtoch, związana z firmą od 2013 roku.

Syngenta pochwaliła się także rekordowymi wynikami finansowymi za ubiegły rok. Sprzedaż w ujęciu globalnym wzrosła o 23 proc. do poziomu 28,2 mld dolarów.
Pola Klasy S to porządna dawka wiedzy merytorycznej, możliwość zapoznania się z najnowszymi odmianami roślin i programami ochrony. To także okazja do miłego spędzenia czasu dla całych rodzin

  • Pola Klasy S to porządna dawka wiedzy merytorycznej, możliwość zapoznania się z najnowszymi odmianami roślin i programami ochrony. To także okazja do miłego spędzenia czasu dla całych rodzin

fot. Kamila Szałaj

Artykuł kazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 27/2022 na str. 18.  Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 14:25