Odporność zbóż na wymarzanie jest ważna
Od kilku lat najmniej zimotrwały ze zbóż jęczmień ozimy jest z powodzeniem uprawiany w najbardziej ryzykownych regionach północno-wschodniej Polski. Na pola wchodzi owies zimujący, też o znacznie niższej zimotrwałości od żyta, pszenżyta i pszenicy. Stery prowadzenia gospodarstw przejęło też wielu młodych rolników, którzy 10 lat temu byli nastolatkami i w swojej karierze jeszcze nie doświadczyli wymarznięć.
Przepraszam za taki wstęp. Chcę przypomnieć, że ryzyko wymarzania w warunkach naszego kraju jest znaczne i zimotrwałość powinna pozostać bardzo ważnym kryterium przy wyborze odmian, zwłaszcza jęczmienia ozimego. Każdy z nas zagląda do publikowanych badań COBORU i przy okazji widzi dane o zimotrwałości odmian w skali 9-stopniowej, albo dane o procencie żywych roślin po zimie.
Zobacz też: Jęczmień ozimy: Lista Odmian Zalecanych 2025
Wyniki badań zimotrwałości z COBORU
Specjaliści z COBORU oceniają zimotrwałość, ale od ostatnich sezonów z poważnymi stratami mrozowymi, odbywa się to w warunkach prowokowanych. Tak bada się ozime formy jęczmienia, owsa, pszenicy i pszenżyta. Zimotrwałość odmian określana jest głównie w tzw. prowokacyjnych warunkach kontrolowanych (przemrażanie roślin w komorze niskich temperatur) oraz w prowokacyjnych warunkach naturalnych (skrzynia, nasyp, pole). W każdym przypadku stosuje się punktowy siew nasion. Wyniki wyrażane są w procentach żywych roślin i po odpowiedniej transformacji przedstawiane w skali 9-stopniowej.
Uzupełnieniem i weryfikacją ocen z warunków prowokacyjnych są wyniki odmian z polowych doświadczeń WGO uzyskane po surowych zimach, takich jak w sezonie 2011/2012 i 2015/2016. I tutaj dodam, bo dobrze pamiętam skutki tych sezonów, że COBORU zdecydowanie zweryfikowało ocenianą w warunkach prowokacyjnych zimotrwałość odmian. Zimotrwałość jednych spadała nawet o 2 punkty w stosunku do zbadanej w warunkach prowokacyjnych, innych o punkt rosła.
Ocena zimotrwałości pszenicy i jęczmienia ozimego
Ocena zimotrwałości 5 dla pszenicy ozimej ma zupełnie inny wymiar praktyczny niż 5 dla jęczmienia ozimego. Jęczmień ozimy testowany jest w wyższych temperaturach -10 do -14°C. Dla pszenicy i pszenżyta temperatura testowa wynosi od -15 do -18°C. Takie stwarza się warunki prowokacyjne w badaniach COBORU i wystawia ocenę zimotrwałości w skali 9-stopniowej. Według informacji COBORU w uproszczeniu można przyjąć, że zimotrwałość o 1 stopień wyższa, to około 10% więcej żywych roślin po zimie.
Firmy hodowlane też prowadzą badania i niektóre w celu lepszego rozpoznania zimotrwałości odmian przed rejestracją tę cechę testują np. na polach w Szwecji (bardziej stabilne warunki zimowe niż u nas) albo zakładają poletka z rzędami wysianych linii hodowlanych zbóż na zagonach. Robi się to po to, aby w razie opadu śniegu nie przykrył on roślin i aby były one ciągle wystawione na bezpośrednie oddziaływanie niskich temperatur.
Jakie zimowe katusze mogą znieść gatunki zbóż ozimych?
Najważniejszy gatunek, czyli pszenica ozima, wytrzymuje spadki temperatur do minus 20°C bez okrywy śnieżnej i do minus 30°C z okrywą śnieżną. Oczywiście wytrzymuje krótkotrwałe spadki temperatur, bo jeżeli gleba w strefie korzeniowej zamarznie do ok. minus 13°C, oznacza to śmierć rośliny. Korzenie i węzły krzewienia są mniej odporne na mróz niż liście.
Temperatura wymarzania żyta przy braku okrywy śnieżnej wynosi ok. -25°C, natomiast pod śniegiem żyto dobrze przetrzymuje spadki temperatury nawet do -35°C. Pszenżyto podobnie jak pszenica znosi spadki temperatur do -20°C bez okrywy śnieżnej i do -30°C z okrywą śnieżną. Najmniej mrozoodporny jest jęczmień – wymarza już przy spadkach temperatury do -15°C bez okrywy śnieżnej i -25°C z okrywą śnieżną. Podobno zimujący jęczmień dopiero wchodzący do uprawy jest nieco bardziej zimotrwały od jęczmienia.
No i warto dodać po zbożach, że przy temperaturze -15°C bez okrywy śnieżnej wymarza rzepak ozimy. O ile rozeta rzepaku pod śniegiem przetrwa krótkotrwały mróz do -25 st. C, to do zagłady rośliny bez okrywy śnieżnej wystarczy, że temperatura gleby spadnie poniżej -6°C. Jest to graniczna temperatura, którą mogą przetrwać stożki wzrostu korzeni.
Od czego zależy wytrzymałość zbóż na mróz?
Wytrzymałość na mróz zależy od gatunku, odmiany oraz zahartowania rośliny. Rośliny mogą rozhartować się po ociepleniu zimą i stracić wytrzymałość na mróz. Bardzo mocny wpływ na zimotrwałość ma termin siewu, zagęszczenie i nawożenie. Przenawożenie azotem osłabia zimotrwałość, ale umiejętne nawożenie potasem i mikroelementami znacznie zimotrwałość poprawia. Chodzi oczywiście o wpływ potasu na zagęszczenie soków (produkcję i transport cukrów) i pomoc w wbudowaniu azotu w struktury białka.
Dobre dożywienie roślin ozimych potasem powoduje, że azot azotanowy powodujący uwodnienie soku komórkowego i zwiększenie wrażliwości roślin na mróz, jest sprawniej pobierany, ale przede wszystkim jest szybciej wbudowywany w struktury roślinne. Z doniesień naukowych wynika, że niedobór potasu może obniżyć mrozoodporność roślin od 3 do 6ºC. W praktycznym wymiarze oznacza to, że rośliny dożywione potasem (i oczywiście przy dostępności wszystkich niezbędny makro- i mikroelementów) będą miały przesuniętą granicę wytrzymałości tkanek na mróz nawet o 6ºC w stosunku do tych niedożywionych.
Marek Kalinowski
