Dopłaty dla rolników zagrożone
Bruksela ogłosi dziś nowy budżet na lata 2028-2034. Poda też nowe propozycje dotyczące przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej. Te zapowiedzi budzą niepokój wśród rolników w całej Europie, zwłaszcza że są przecieki, że Komisja Europejska obetnie dopłaty, zlikwiduje oddzielny budżet WPR i wrzuci go do jednego worka z innymi funduszami. Takie decyzje mogą mieć dramatyczne skutki dla rolników, bo o pieniądze będą musieli rywalizować z innymi branżami.
Dlatego w całej Unii rolnicze organizacje mobilizują się do obrony WPR, ale w Polsce aktywność rolników w tej sprawie wciąż jest zbyt niska.
Polscy rolnicy nie bronią budżetu i dopłat?
Na dzień 15 lipca petycję przeciwko demontażowi WPR, opublikowaną przez COPA COGECA – największą unijną reprezentację organizacji rolniczych – podpisało zaledwie 6000 osób z całej Europy. W Polsce tylko 282 rolników zadeklarowało swój sprzeciw, co jest niepokojącym wynikiem, szczególnie w porównaniu do takich krajów jak Litwa (323 podpisy), Rumunia (831) czy Szwecja (877). Najwięcej podpisów złożyli rolnicy z Niemiec (822), Francji (796) i Hiszpanii (535).
Petycja wciąż otwarta. Kluczowe postulaty rolników
Petycja COPA COGECA, dostępna pod adresem https://nosecuritywithoutcap.eu, zawiera cztery główne postulaty:
- Zachowanie autonomicznego, adekwatnego budżetu WPR, dostosowanego do realiów inflacyjnych.
- Ochrona wspólnotowego charakteru polityki rolnej – sprzeciw wobec renacjonalizacji.
- Utrzymanie dwufilarowej struktury WPR (płatności bezpośrednie i rozwój obszarów wiejskich).
- Reforma WPR tylko w oparciu o konsultacje i transparentne zasady finansowania – sprzeciw wobec forsowania zmian w trybie przyspieszonym.
Dlaczego walka o budżet na rolnictwo jest tak ważna?
Wspólna Polityka Rolna to nie tylko dopłaty, ale także gwarant stabilności produkcji żywności, bezpieczeństwa konsumentów i równych warunków konkurencji. Marginalizacja WPR może doprowadzić do osłabienia europejskiego rolnictwa, zależności od importu z krajów trzecich i wzrostu niestabilności społecznej na obszarach wiejskich.
– Nasze wysiłki muszą ulec wzmocnieniu. Lepiej być mądrym przed szkodą niż po szkodzie. Wypełnienie petycji to 1 minuta. Dlatego należy działać teraz – mówi prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego Jerzy Wierzbicki i zachęca rolników do większej aktywności.
Kamila Szałaj
