Kombajn trafił na wyrzuconą smarownicęScreen Tik Tok Krystian Jasiecki
StoryEditorZniszczony kombajn

Żniwa zmieniły się w koszmar. „Mogło nas podziurawić jak ser szwajcarski” [WIDEO]

30.07.2025., 16:30h

Trzy dni pogody. Tyle miał rolnik spod Koszalina, żeby zebrać rzepak. Ale zamiast żniw był rozwalony kombajn i wezwanie policji. Wszystko przez smarownicę, którą ktoś bezmyślnie wyrzucił w łan. - Mogliśmy zostać podziurawieni jak ser szwajcarski - mówi rolnik.

Dla rolników żniwa 2025 to prawdziwa próba nerwów. Ciągłe deszcze nie pozwalają zebrać zbóż i rzepaku. A gdy wreszcie pojawi się kilka suchych dni, trzeba działać błyskawicznie. Tyle że nawet wtedy może wydarzyć się coś, czego nikt nie przewidzi. Tak było w przypadku rolnika spod Koszalina, który zamiast kosić rzepak, musiał wzywać policję.

Kombajn trafił na wyrzuconą smarownicę

Po wielu tygodniach oczekiwania na poprawę pogody, rolnik z Pomorza Zachodniego ruszył kombajnem w pole. Miał tylko trzy dni względnej pogody, czyli wąskie okienko, by skosić rzepak. Zdecydował się zacząć od pola przylegającego do terenu, gdzie trwały prace. Wzdłuż granicy działki układano przewody do fotowoltaiki.

I wtedy doszło do zdarzenia, które zrujnowało plan zbioru rzepaku.

– Podczas przejazdu kombajn wciągnął do wnętrza sieczkarni metalową smarownicę (towotnicę), która została najprawdopodobniej wyrzucona przez robotników prosto w łan. Z wnętrza maszyny wystrzeliły odłamki tej smarownicy. Poleciały noże i fragmenty obudowy roztrzaskały się wewnątrz sieczkarni – relacjonuje rolnik na Tik Toku. 

@jjasiu01 O krok od tragedii! Taki mamy klimat! Czy w Polsce Twoja własność ma jakieś znaczenie? Czy obcy sznują Twoją własność, Twoją pracę? Kto odpowie za zniszczenia oraz za straty spowodowane przestojem w koszeniu? #żniwa #dc #dlaciebe #foryou #4u #fyp #foru #foryoupage #viral #farmlife #farmtok #poland #koszalin #zachodniopomorskie #polska #harvest #claas #dominator #claasdominator #108slmaxi #claasdominator108sl #c510 #diesel #dieselpower #turbodiesel #25 #2025 #drama #tragedy #police #policja #robotydrogowe #komuna ♬ dźwięk oryginalny - Krystian Jasiecki

Rolnik: mogliśmy być podziurawieni jak ser szwajcarski

Sytuacja była bardzo poważna i mogła zakończyć się tragedią. Gdyby ktoś w tym momencie stał za kombajnem, na przykład sprawdzając, czy maszyna nie gubi nasion, zostałby trafiony przez odłamki metalu z dużą siłą. 

- Bylibyśmy podziurawieni jak ser szwajcarski tymi elementami, które wyleciały z sieczkarni – mówi rolnik.

Kombajn zniszczony, pieniądze stracone, rzepak nie skoszony

Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale kombajn została unieruchomiony i nie nadawał się do pracy. Uszkodzeniu uległy noże, pojawiły się dziury w obudowie i sieczkarnia jest uszkodzona od wewnątrz.

Sam rolnik natychmiast wezwał policję, by spisać protokół. Z pola zebrano resztki smarownicy i części zniszczonej maszyny.

– Sam komplet noży to wydatek rzędu 1500 zł, ale większym problemem jest czas. Maszyna nie może pracować, a my nie możemy kosić. A przecież nikt nie wie, czy to jedyne okno pogodowe na najbliższe dni – tłumaczy nam gospodarz.

Dodatkowym utrudnieniem jest dostępność części. W tej okolicy noże do takiej sieczkarni są trudno dostępne, a czas działa na niekorzyść. Przez mokre lato każdy dzień opóźnienia oznacza spadek jakości nasion.

Rolnik będzie walczył o odszkodowanie

– Ktoś bezmyślnie zostawił metalowe narzędzie w łanie. A my tracimy czas i pieniądze – mówi rolnik i zapowiada, że będzie walczył o odszkodowanie, bo firma kładąca przewody nie przyznaje się do winy.

- Jest to zniszczenie mienia, więc możemy nawet złożyć zawiadomienie do prokuratury - podkreśla gospodarz.

Trudno się dziwić, że jest zdenerwowany, bo nie dość, że musi naprawiać kombajn, to jeszcze stracił szansę, by zebrać rzepak w dobrych warunkach.

Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. grudzień 2025 15:50