3 i 4 lipca 2025 r. w czeskim Mělníku odbyło się spotkanie izb rolniczych z Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Rozmawiano o przyszłości unijnej polityki rolnej oraz o trudnościach, z jakimi borykają się rolnicy w tych karajch. Krajową Radę Izb Rolniczych reprezentował wiceprezes Robert Nowak. Izby rolnicze domagały się konkretnych działań ze strony Unii Europejskiej.
- Wzywamy do utrzymania silnego i niezależnego budżetu dla Wspólnej Polityki Rolnej – napisali we wspólnym komunikacie.
Rolnicy chcą wyższych dopłat
Jednym z głównych postulatów jest zwiększenie budżetu WPR o 30 procent. Jak wyjaśniono, pieniądze są potrzebne nie tylko z powodu inflacji, ale także ze względu na nowe cele UE, takie jak transformacja ekologiczna, ochrona obszarów wiejskich czy zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego. Rolnicy nie zgadzają się też na łączenie budżetu rolnego z innymi obszarami.
- Domagamy się zwiększenia budżetu WPR o 30 proc. i odrzucamy łączenie funduszy rolnych i spójności w tzw. „superfundusz”, co osłabiłoby wspólny charakter polityki rolnej UE. Ponadto uzależnianie wypłaty środków od reform strukturalnych może prowadzić do niepewności i nierównego traktowania państw członkowskich – zaznaczono.
Absurdalne przepisy podnoszą rolnikom koszty
Rolnicy chcą również prostszych przepisów i mniejszej biurokracji.
- Odrzucamy rosnące obciążenia legislacyjne, które często podnoszą koszty bez rzeczywistych korzyści dla środowiska lub rolników – czytamy w komunikacie. Chodzi m.in. o takie przepisy jak rozporządzenie o wylesianiu czy raportowanie ESG.
Potrzebna walka z suszą
Podczas spotkania pojawił się też apel o wsparcie inwestycji w infrastrukturę nawadniającą. Rolnicy wzywają UE do przygotowania planu działania w zakresie gospodarowania wodą. Chodzi o to, żeby było więcej zbiorników wodnych i lepszych systemów retencji.
"Niewielka ilość taniego importu może drastycznie obniżyć ceny skupu"
Uczestnicy krytycznie ocenili obecne propozycje umów handlowych UE z krajami trzecimi, w tym z Ukrainą i państwami Mercosur.
- Standardy produkcji i koszty w Ukrainie znacznie różnią się od tych, których muszą przestrzegać europejscy rolnicy, co zakłóca rynki oraz stwarza potencjalne ryzyko dla konsumentów. Przykład cen cukru pokazuje, że nawet niewielka ilość importu w porównaniu do całkowitej produkcji europejskiej może drastycznie obniżyć ceny płacone rolnikom w UE – napisali rolnicy i zaapelowali o przywrócenie limitów importowych sprzed 2022 roku.
Dopłaty dla aktywnych rolników
Izby rolnicze podkreślają, że polityka rolna UE musi być sprawiedliwa, stabilna i dopasowana do realiów.
- Płatności bezpośrednie powinny wspierać wszystkich zawodowych rolników. Popieramy wyższe wsparcie dla małych i młodych rolników, ale tradycyjne formy gospodarowania nie mogą być wykluczane ani znacząco ograniczane – tłumaczą.
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele izb rolniczych z Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Kolejne konsultacje planowane są na jesieni.
oprac. Kamila Szałaj
